Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Kresovvy]

Szanowni Koledzy. Padła mi pompa wspomagania, a czeka mnie za kilka dni ostre kręcenie po górskich bezdrożach w Czarnogórze. Mechanik chce na szybko wstawić jakiegoś chończyka, nigdy nie byłem zwolennikiem tanich i byle jakich części, ale tuż przez wyjazdem bardzo krucho z kasą. Jesteście w stanie coś podpowiedzieć? Brać na wyjazd chińczyka czy szukać używki co jest wielką niewiadomą i jeździć aż padnie, czy pożyczać kasę i szukać czegoś ori?

[Krzyzak]

Ja bym montował chińczyka. I od razu sprawdził i kupił krótszy pasek tak, aby w razie czego obejść pompę wspomagania. Jeździłem latami autami bez wspomagania i dawało radę, najwyżej trochę krzepy nabierzesz
Najgorzej się oczywiście parkuje - podczas jazdy to są nawet auta, które wspomaganie całkowicie wyłączają.

[Kresovvy]

Spoko, jeżdżę UAZem więc jazda vez wspomagania nie jest mi obca. Pomysł z paskiem na obejście pompy w razie "w"- to jest to!

[Andrzej30]

Bierz używkę mi padła ok 3 lata temu przeważnie dają gwarancję rozruchową mi już używka służy 5 rok co oryginał to oryginał.