Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[kabar]

Nie wierz we wszystko co piszą na forach. Lepiej popatrz jak są nagłaśniane auta na zawody, albo chociaż jak są robione instalacje w dobrych, renomowanych firmach (jak moja ).
Podstawą jest przód i to z przodu należy zrobić jak najlepszy system. Tył ew. jako wypełnienie, ale zdecydowanie odpada koncepcja z głośnikiem wysokotonowym przy klamce.
FAQ Bartka zawiera pewne podstawy, ale nie należy też tego traktować jak "biblię".
Kierujcie się uchem, a nie wypowiedziami ludzi na forach. Tylko niewielu z nich naprawdę wie o czym pisze

[1grzecho]

[Geloo_Jedi]

Mam wrażenie że dużo osób jedzie z miejsca system tylnych głośników nie mając pojęcia w ogóle jak tylne głośniki potrafią nie raz zagrać. Parę razy miałem przyjemność brać udział w zawodach Car Audio PASCA i co nieco posłuchałem różnych systemów audio, jak również rozmawiałem nie raz z sędziami odsłuchującymi instalacje. I prawda jest taka, że zależy kto co lubi. Dużo osób krytykuje absolutnie tylne głośniki, a tak naprawdę, wcale nie muszą pogarszać sceny dźwiękowej. Zgadza się, że na zawodach patrzy się na scenę jak najwierniej oddającą scenę na koncercie (czyli tylko przód), ale, jak rozmawiałem z sędziami, zawody zawodami, a upodobania upodobaniami. Tak się składa, że w PASCA ustawienia całego sprzętu ustawia się nieraz nawet pod JEDEN KONKRETNY utwór!!! Przy jednym ustawieniu wszystkich parametrów całego sprzętu dany kawałek może grać mega mniamniuśnie, a inny kawałek przy tym samym ustawieniu parametrów będzie totalnie beznadziejny. Więc przestańcie chrzanić, że głośniki tylne są BLEEEE, bo jeżeli zainwestuje się nie gorsze pieniądze niż w system przedni, to z takim tyłem cały sprzęcik będzie grał naprawdę konkretnie. Tak jak powiedział mi jedna osoba z Pasca: co z tego że patrzą tylko na scenę przednią? Jak ktoś lubi też tył, to nie znaczy że to ma od razu źle grać.
A tym bardziej jeżeli z tyłu wozi się nieraz pasażerów, to wtedy i oni będą mieli większą przyjemność z jazdy samochodem z głośnikami obok siebie. I jeszcze jedno, mam radyjko z cyfrowym procesorem dźwięku DSP - korekcję czasową ustawia na WSZYSTKIE 5 kanałów - przód, TYŁ, i subwoofer. Skoro twierdzicie, że system tylny jest do bani to po cholerę producenci odtwarzaczy uwzględniają w korekcji czasowej tylne głośniki???
Zamiast z marszu krytykować system tylny, lepiej posłuchajcie najpierw jakiegoś DOBREGO zestawienia, a dopiero później się wypowiadajcie.
P.S. Mi na przykład odpowiada system z głośnikami tylnymi, ponieważ wtedy przy korekcji czasowej dźwięk potrafi fajnie "otoczyć" człowieka. Inni wolą system koncertowy - tylko przód i koniec. W jednym i drugim przypadku muza może konkretnie pogrywać.

Mam wrażenie że dużo osób jedzie z miejsca system tylnych głośników nie mając pojęcia w ogóle jak tylne głośniki potrafią nie raz zagrać. Parę razy miałem przyjemność brać udział w zawodach Car Audio PASCA i co nieco posłuchałem różnych systemów audio, jak również rozmawiałem nie raz z sędziami odsłuchującymi instalacje. I prawda jest taka, że zależy kto co lubi. Dużo osób krytykuje absolutnie tylne głośniki, a tak naprawdę, wcale nie muszą pogarszać sceny dźwiękowej. Zgadza się, że na zawodach patrzy się na scenę jak najwierniej oddającą scenę na koncercie (czyli tylko przód), ale, jak rozmawiałem z sędziami, zawody zawodami, a upodobania upodobaniami. Tak się składa, że w PASCA ustawienia całego sprzętu ustawia się nieraz nawet pod JEDEN KONKRETNY utwór!!! Przy jednym ustawieniu wszystkich parametrów całego sprzętu dany kawałek może grać mega mniamniuśnie, a inny kawałek przy tym samym ustawieniu parametrów będzie totalnie beznadziejny. Więc przestańcie chrzanić, że głośniki tylne są BLEEEE, bo jeżeli zainwestuje się nie gorsze pieniądze niż w system przedni, to z takim tyłem cały sprzęcik będzie grał naprawdę konkretnie. Tak jak powiedział mi jedna osoba z Pasca: co z tego że patrzą tylko na scenę przednią? Jak ktoś lubi też tył, to nie znaczy że to ma od razu źle grać.
A tym bardziej jeżeli z tyłu wozi się nieraz pasażerów, to wtedy i oni będą mieli większą przyjemność z jazdy samochodem z głośnikami obok siebie. I jeszcze jedno, mam radyjko z cyfrowym procesorem dźwięku DSP - korekcję czasową ustawia na WSZYSTKIE 5 kanałów - przód, TYŁ, i subwoofer. Skoro twierdzicie, że system tylny jest do bani to po cholerę producenci odtwarzaczy uwzględniają w korekcji czasowej tylne głośniki???
Zamiast z marszu krytykować system tylny, lepiej posłuchajcie najpierw jakiegoś DOBREGO zestawienia, a dopiero później się wypowiadajcie.
P.S. Mi na przykład odpowiada system z głośnikami tylnymi, ponieważ wtedy przy korekcji czasowej dźwięk potrafi fajnie "otoczyć" człowieka. Inni wolą system koncertowy - tylko przód i koniec. W jednym i drugim przypadku muza może konkretnie pogrywać.

[leser]

[Piwor]

Fajnie tak poczytać nie wiadomo o czym.

[Geloo_Jedi]

[leser]

święta to nie czas sporów, więc postaram się przeprowadzić tą
dyskusje w przyjacielskiej atmosferze bez zbednych emocji

święta to nie czas sporów, więc postaram się przeprowadzić tą
dyskusje w przyjacielskiej atmosferze bez zbednych emocji

[Geloo_Jedi]

ależ leser, my się tu nie spieramy, tylko sobie debatujemy
Może w skrócie powiem moje podejście:
Chodzi mi o to, żeby nie krytykować każdego systemu z tyłem, bo uważam że naprawdę można zrobić dobry zestaw przód + tył, który wcale nie będzie grał do bani. Jeżeli chodzi o sound off i zapędy audiofilskie to zgadza się - liczy się tylko i wyłącznie przód i w takiej perspektywie tył będzie tylko szkodził. Ale dalej uważam, że sound off sound offem, ale jak ktoś lubi muzykę która otacza słuchacza a nie znajduje się przed nim, to można stworzyć fajny zestaw przód + tył, który będzie grał super (ja tak lubię, bo mi się to bierze z zamiłowania do DD 5.1). No a jeżeli dla kogoś podstawą jest scena to wiadomo, przód, sub i basta i nic tego nie zmieni. Kto co lubi. Więc nie przekreślajcie z miejsca tylnych głośników.
Świąteczne pozdrowionka

ależ leser, my się tu nie spieramy, tylko sobie debatujemy
Może w skrócie powiem moje podejście:
Chodzi mi o to, żeby nie krytykować każdego systemu z tyłem, bo uważam że naprawdę można zrobić dobry zestaw przód + tył, który wcale nie będzie grał do bani. Jeżeli chodzi o sound off i zapędy audiofilskie to zgadza się - liczy się tylko i wyłącznie przód i w takiej perspektywie tył będzie tylko szkodził. Ale dalej uważam, że sound off sound offem, ale jak ktoś lubi muzykę która otacza słuchacza a nie znajduje się przed nim, to można stworzyć fajny zestaw przód + tył, który będzie grał super (ja tak lubię, bo mi się to bierze z zamiłowania do DD 5.1). No a jeżeli dla kogoś podstawą jest scena to wiadomo, przód, sub i basta i nic tego nie zmieni. Kto co lubi. Więc nie przekreślajcie z miejsca tylnych głośników.
Świąteczne pozdrowionka

[NYGDAR]

Witajcie
Pytanko
Jaki rozmiar głośników do space star 1 z 2004 r

[Hugo]

NYGDAR, 130 mm.