 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Zasilanie gniazdka zapalniczki bagażnika tylko po zapłonie |
Autor |
Wiadomość |
edmunek
Forumowicz
Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Sty 2023 Posty: 188 Skąd: Stąd
|
Wysłany: 05-03-2024, 22:45 Zasilanie gniazdka zapalniczki bagażnika tylko po zapłonie
|
|
|
Znalazłem tylko jeden wątek na australijskim forum z potencjalnych rozwiązaniem, ale niestety nie wiem jak szukać dalej w przestworzach internetu aby znaleźć "a praktycznie to jak się to robi".
Otóż.
Mamy gniazdo zapalniczki w bagażniku (po prawej stronie, brak zaślepki czy klapki ale ok, w nowych widziałem ze jest tak samo).
12V jest tam niestety tylko i wyłącznie po zapłonie a ja do tego gniazdka chce podłączyć lodówkę. Takie podłączenie już było, ale nie jestem szczęśliwy że wychodzę na pół godziny po kawę i w tym czasie lodówka nie działa.
Lodówka ma system ochrony akumulatora przed rozładowaniem.
Nie jestem jeszcze na etapie przebudowy Shoguna pod turystykę, bawienia się w jakże polecane przez 90% internautów "po prostu puść porządnej średnicy przewód od akumulatora spod maski do bagażnika i tam załóż połączenie Andersona", więc zależy mi na tym, aby w tymże gniazdku prąd był cały czas.
To pojedyncze rozwiązanie które gdzieś odkryłem brzmiało, że należy wyciągnąć przekaźnik od akcesoriów i połączyć piny 1 i 4.
I teraz tak... zwykły kabelek i dwa żeńskie terminale i to wszystko?
Czy jednak mówimy o specjalistycznej wtyczce?
Ktoś przecierał już szlaki w tym temacie?
(dodałbym diagramy ale z telefonu, na tym forum, nie mam jak dodać zdjęć)
[ Dodano: 05-03-2024, 22:47 ]
p.s. a przepraszam. oglądam filmiki i to byłby kabelek z dwoma stykami męskimi |
_________________
 |
|
|
|
 |
gshesiu
Forumowicz
Auto: Pajero 3.2 MY09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Sie 2016 Posty: 279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 07-03-2024, 08:10
|
|
|
patrząc na ten schemat, to teoretycznie, wystarczy zmostkować D-402/12,4 , czyli styk przekaźnika od zasilania tych "accessory socket", zamiast ciągnąć nowe kable ?
http://mmc-manuals.ru/man...4E17AC00ENG.pdf |
|
|
|
 |
edmunek
Forumowicz
Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Sty 2023 Posty: 188 Skąd: Stąd
|
Wysłany: 07-03-2024, 16:06
|
|
|
Super gdyż pokrywa się to z moimi znaleziskami (nie miałem jak tego wrzucić wczoraj z komórki):
Czyli idę dobrym tropem
[ Dodano: 11-04-2024, 10:13 ]
Zrobione. Przewód trochę za długi i chyba go skrócę dla estetyki ale zadziałało.
Proszę nie zwracać uwagi (na zdjęciu) na piggy-fuse w skrzynce bezpieczników bo to jest akurat podłączenie kamerki, natomiast ważny jest kabelek w gnieździe przekaźnika (zamiast przekaźnika).
W każdej chwili mogę kabelek wyciągnąć i wsadzić z powrotem przekaźnik i jest "fabrycznie".
A działa jak chciałem, czyli mam cały czas 12V w gnieździe zapalniczki w bagażniku:
[ Dodano: 12-04-2024, 09:37 ]
P.S. Jednego nie zauważyłem a warto wspomnieć, że to nie tylko gniazdko w bagażniku ale również w podłokietniku jest cały czas włączone.
To tak jakby ktoś miał coś wpięte w podłokietniku na stałe (np. ładowarka do telefonu) |
_________________
 |
|
|
|
 |
Flaw
Nowy Forumowicz

Auto: P4 3.2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Paź 2019 Posty: 18 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 28-06-2024, 09:15
|
|
|
edmunek, dziękuję Ci dobry człowieku, zakupiłem lodówkę i zdziwiło mnie to, że w bagażniku nie ma stałego + w gnieździe. |
|
|
|
 |
hlukasz
Forumowicz
Auto: Pajero IV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Sty 2019 Posty: 48 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 15-07-2024, 11:01
|
|
|
Pamiętajcie tylko, że akumulatory rozruchowe nie lubią jak się je rozładowuje, są zaprojektowane do pracy w stanie ciągłego naładowania. Doprowadzanie więc często do zadziałania zabezpieczenia w lodówce skróci ich żywotność. |
|
|
|
 |
edmunek
Forumowicz
Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Sty 2023 Posty: 188 Skąd: Stąd
|
Wysłany: 15-07-2024, 11:49
|
|
|
Trochę się nie zgodzę, gdyż jeśli zostawiam włączoną lodówkę i ustawiam (na lodówce) że ma się wyłączyć jeśli napięcie spadnie poniżej 13.2V, to lodówka dawno przestaje pracować zanim nawet zbliżam się do jakichkolwiek wartości które mogłyby wpływać na akumulator.
Całe rozwiązanie, aby mieć 12V 24h nie służy do tego, aby zostawiać lodówkę w aucie na 5-6 godzin i twardo liczyć że "wszystko będzie ok".
A w szczególności nie zostawiamy lodówki która nie potrafi sama się wyłączyć
Sam tak zrobiłem... w Focusie zasilanie w bagażniku jest cały czas.
Rozstawiłem się na polu namiotowym gdzieś w centrum Niemiec, zapomniałem o lodówce, rano miałem ruszać dalej w drogę a tu auto nie reaguje.
Pech jeszcze, że kable rozruchowe miałem w bagażniku przy kole zapasowym, a bagażnik od kabiny oddzielała mnie krata bo bagażnik miałem zapakowany po sam sufit.
Samo wyciągnięcie wszystkiego przez składane siedzenia tylnej kanapy zajęło mi z 40 minut.
A później?.. szósta rano i szukaj czy ktoś nie śpi żeby podjechał swoim i żeby odpalić po kablach.
Z racji że dalsza część podróży to było wciąż około 800-1000km, tak aku spokojnie się doładowało.
Natomiast w przypadku posiadania lodówki która sama się wyłączy (i ustawiasz przy jakim napięciu ona się wyłączy) służy głównie żeby nie "rozmrażać" w kółko jedzenia/napoji przy postojach typu tankowanie czy 15-30 minut aby rozprostować kości.
Kompresor w lodówce (w zależności od temp zewnętrznej) załącza się raz na kilka minut (co 5-10)... więc wolę jak mi dalej utrzymuje temp, niż żeby co przerwę mieć coraz więcej wody w lodówce jak się wszystko zaczyna grzać i schładzać. |
_________________
 |
|
|
|
 |
hlukasz
Forumowicz
Auto: Pajero IV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Sty 2019 Posty: 48 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 16-07-2024, 08:23
|
|
|
edmunek napisał/a: | Trochę się nie zgodzę, gdyż jeśli zostawiam włączoną lodówkę i ustawiam (na lodówce) że ma się wyłączyć jeśli napięcie spadnie poniżej 13.2V, to lodówka dawno przestaje pracować zanim nawet zbliżam się do jakichkolwiek wartości które mogłyby wpływać na akumulator. |
Jeżeli lodówka ma tak wysoko ustawiony próg wyłączenia to rzeczywiście nie powinno być problemów. |
|
|
|
 |
|
|