Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[jacek11]

Cięcie linek, czy też wiązek elektrycznych, to norma na szrotach. Tam nie ma czasu na zastanawianie się jak coś odpiąć. Tym bardziej, że są to rzeczy małej dla nich wartości.

[joujoujou]

Co do wiązek to zdecydowanie się zgadzam - z reguły złącza są tak ciasne że odpiąć je to ogromna sztuka i trwa to dość długo. Ale akurat linkę szybciej jest odpiąć niż przeciąć i nie wymaga to zupełnie żadnych narzędzi.

Tak czy inaczej, skrzynia wczoraj wieczorem trafiła do mechanika, mam nadzieję że w przyszłym tygodniu samochód już do mnie wróci. Chłop jest tak zarobiony że grzebie w warsztacie od 9 rano do 23, czasem i dłużej. Nie pomaga fakt że zepsuł mu się podnośnik, części zamówił, przyszły nie te co zamówił i nadal czeka na właściwe. Pani mechanikowa kumpluje się z moją, stąd wiem że czasem się zastanawia jak właściwie jej chłop wygląda, bo widuje go nieczęsto.

[Marcino]

[joujoujou]

O mały włos, a pożegnałbym się dzisiaj z corolką, a kto wie czy też nie z życiem.

https://www.youtube.com/watch?v=S25y6WIueEY

[Bizi78]

Reflex jeszcze jest.

[jacek11]

Słychać w którym momencie ochłonąłeś. Chyba do samego końca Cię nie widział

[joujoujou]

Ochłonąłem na tyle że mogłem z siebie głos wydać. Trząchało mną jeszcze długo później. Ale ważne że żyję. Przed hamowaniem była prawie stówka na blacie.

[robertdg]

[Marcino]

Uff. Dobrze ze wszytko dobrze.

[tościk]

[robertdg]

[jacek11]

[Marcino]

[robertdg]

[jacek11]

Jak by mi ktoś tak przed maską przejechał, to bym wdupił hebel z samego przerażenia.