Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Pajero z Polski
Autor Wiadomość
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
Wysłany: 22-01-2025, 18:15   

Hugo napisał/a:
Ogólnie biorąc pod uwagę wszystkie modele Mitsubishi to mają beznadziejne hamulce, ale to przypadłość wszystkich aut japońskich. Przede wszystkim zbyt małe tarcze hamulcowe (za mała średnica i grubość) przez co notorycznie się przegrzewają, mają zbyt małą pojemność cieplną, a to wpływa na skuteczność hamowania, powoduje wichrowanie się tarcz, jak i nadmierną korozję tarcz, klocków i zacisków. Taki urok japończyków. Wyjątkiem są modele Carisma i Space Star I generacji, które były produkowane w Europie i miały europejskie zaciski Lucasa, zdarzało się, że w tylnych zapiekały się mechanizmy hamulca ręcznego, ale przednie nawet po ponad 20 latach pracują jak nowe. Co do zgnitych osłon tarcz kotwicznych to niestwty standard, to samo w Galancie, Eclipse, Lancerze itd.


Dokładnie tak jak piszesz :) Taki urok...
 
 
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
Wysłany: 22-01-2025, 21:14   

Mijały kolejne miesiące i kilometry. Auto nie sprawiało żadnych problemów. Jedynie te wskazania poziomu paliwa doprowadzały mnie do szału. Raz działało, raz nie działało. W końcu prawie przestało. Kilka razy przelutowywałem opornik w płytce pamięci. Pomagało na 2-3 miesiące. I tak po kliku latach udręki zdecydowałem się na wymianę płytki na zdrową. Wszystko zostało wbite w system i opisane w książce serwisowej w 2019 r. Licznik wskazywał 238012 km, czyli przejechałem prawie 40 tyś. km w 4 lata :) . Płytka na wymianę była z angola z przebiegiem 171451 mil i od tego czasu Pajero nabija przebieg w milach ( Cena zupełnie nowej to prawie 1000 zł :) ). Nie dało się tego zmienić :cry: . Obecnie licznik wskazuje 184500 mil, czyli przejechałem jakieś 21000 km przez kolejne pięć lat :) . W sumie 60 tys. bez większej wpadki... Ale o tym później :)
  
 
 
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
Wysłany: 22-01-2025, 21:38   

Po drodze doszło jeszcze parę modyfikacji wnętrza, które dotyczyły radia i konsoli środkowej. Zwykłe radio zostało zamienione na ekran z dodatkami oraz radio Blaupunkta w kolorze innych pokręteł. Tak to wyglądało...




"Kolorowy" wyświetlacz połączony został z niezależnym radiem plus kostki z ISO. Wszystko działało... Obecnie powróciłem do starego systemu. Jakość dźwięku jest lepsza.

W 2016 bawiłem się też tarczami liczników na częściach z angola, ale pozostałem jednak przy starym poczciwym rozwiązaniu. Nie było zamierzonego efektu. Obecnie można montować wiele fajnych wynalazków, jak "indiglo" itp. Takie czasy... Ale miałem zapasowa zdrową płytkę pamięci za jedyne 19 zł, która czekała na montaż do 2019 r. :)
  
 
 
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
Wysłany: 22-01-2025, 22:10   

Pierwsza poważna awaria pojawiła się w 2023 r. całkiem bez ostrzeżenia. Lato, 36 stopni w cieniu, a w aucie ukrop pomimo włączonej klimatyzacji. Gaz w instalacji jest, a nie działa... Padło wszystko w jednej sekundzie. Wiatrak chłodnicy klimatyzacji się zatarł ( wada fabryczna do prowadza do korozji wirnika), pasek od sprężarki pękł i wkręcił się w pozostałe paski, sprężarka się zatarła i zanieczyściła cały układ. Musiałem zakupić nową sprężarkę, chłodnicę klimy, wiatrak, pasek i napinacz paska :) . Troszkę to szarpnęło po kieszeni, ale klimacik w aucie jest do chwili obecnej niezaburzony :)
Ostatnio zmieniony przez Filateam 23-01-2025, 00:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
Wysłany: 22-01-2025, 22:21   

W 2022 roku pojawiły się na znanym portalu aukcyjnym ocynkowane reperaturki tylnych rantów nadkoli do Pajero 3. Nie zastanawiałem się długo, bo moje wisiały już na szpachli i lakierze, który był położony jeszcze przed objęciem Pajero. Wycinka "Rudej", dopasowanie wszystkiego, wspawanie, podkład i lakierowanko. Wyszło bardzo przyzwoicie :)




  
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24319
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 23-01-2025, 07:53   

Filateam napisał/a:
W innych autach to mi się nie zdarzało. Nie mówiąc już o skorodowanych tarczach kotwicznych
kolega pewnie nie miał mercedesa - w moim kotwiczne się tak rozpadły, że ręcznego nie było w ogóle...
na szczęście są dostępne, potwornie drogie (jak to w mercedesie), ale wymiana wymaga zniszczenia łożyska, dlatego ludzie tną aby wsunąć je sposobem ;)

Hugo napisał/a:
to przypadłość wszystkich aut japońskich
nie, np. moja mazda ma system taki jak mondeo czy focus 3gen (zaciski lucas) i hamuje to więcej niż dobrze
 
 
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
  Wysłany: 23-01-2025, 13:21   

Hugo napisał/a:
to przypadłość wszystkich aut japońskich
nie, np. moja mazda ma system taki jak mondeo czy focus 3gen (zaciski lucas) i hamuje to więcej niż dobrze[/quote]


Potwierdzam... Mam jeszcze RX-8 i tam hamulce dają rade bez zaglądania :)
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 188
Skąd: Stąd
Wysłany: 23-01-2025, 14:15   

Krzyzak napisał/a:
focus 3gen (zaciski lucas) i hamuje to więcej niż dobrze

Pozwolę sobie dodać że focus 3gen może i ma normalne hamulce ale przednie tarcze warto zmienić na większe od modelu ST (jest spora różnica, w szczególności jak wakacyjnie wypełniony po brzegi lata sobie po Alpach)
_________________

 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10721
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 24-01-2025, 12:25   

Reparaturka fajnie dopaowana
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 188
Skąd: Stąd
Wysłany: 24-01-2025, 13:43   

U mnie też są do kupienia (nawet nie tak drogo).
Ale.. na razie u siebie idę z pumeksem z papierem ściernym, puszką farby i jeszcze się nie rozpada
(choć parchle robią się coraz większe).
Odkładam w czasie to co nieuniknione.
_________________

 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21947
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 25-01-2025, 21:03   

Cytat:
nie, np. moja mazda ma system taki jak mondeo czy focus 3gen (zaciski lucas) i hamuje to więcej niż dobrze
Tak jak wyżej, Carisma/Space Star też ma system hamulcowy Lucasa i hamują świetnie, a do tego są bezobsługowe.
Co do tarczobębnów w Mercedesie to brat do swojego byłego Vaneo (już dawno na złomie, bo tak zgniło podwozie i zawieszenie, że podczas hamowania odpadło koło) założył inne felgi, jak wiadomo w europejskich wynalazkach zamiast nakrętek kół są szpilki, wkręcił te same, jak ruszył usłyszał tylko zgrzyt, trzask i już wiedzieliśmy co się stało. Nowe felgi miały głębiej stożki na szpilki, szpilki wyszłý po drugiej stronie piast i zmieliły mechanizm ręcznego na strzępy. Nie mogliśmy przestać się śmiać :mrgreen:
 
 
edmunek 
Forumowicz

Auto: Shogun 4
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2023
Posty: 188
Skąd: Stąd
Wysłany: 27-01-2025, 09:24   

Hugo napisał/a:
jak wiadomo w europejskich wynalazkach zamiast nakrętek kół są szpilki,

Hmm... nie wiedzieć czemu, ja jakoś nie miałem przez wiele ostatnich lat aut które miałyby szpilki a nie nakrętki. skąd więc że Europejskie mają szpilki?

Hugo napisał/a:
zamiast nakrętek kół są szpilki, wkręcił te same, jak ruszył usłyszał tylko zgrzyt, trzask i już wiedzieliśmy co się stało. Nowe felgi miały głębiej stożki na szpilki, szpilki wyszłý po drugiej stronie piast

Tylko jedną noc zajęło mi aby zrozumieć co napisałeś :D
Wczoraj wieczorem przeczytałem i głowiłem się, w jaki magiczny sposób ktoś mógłby wkręcić szpilki zamiast nakrętek.
_________________

 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10721
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 27-01-2025, 11:10   

No ja mam dystnse w VW i jak go kupiłem pomoerzyłem i zamówiłem dłuższe śruby, jakoś kilka lat to nikomu nie przeszkadzało.
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
Wysłany: 27-01-2025, 12:03   

W 2022 uległa pęknięciu gumowa osłona półosi z przodu. Prewencyjnie wymieniłem L i P. Dodatkowo lekko wysunęła się półoś z tyłu i było zapocenie olejem. Wymieniono uszczelniacz i "coś", co trzyma ją na miejscu :) . Zauważyłem również mały wyciek w okolicy przewodu chłodnicy skrzyni biegów. Guma sparciała i przewód został wymieniony na nowy. Na razie wszystko suche :) .
 
 
Filateam 
Forumowicz

Auto: Pajero III 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 95
Skąd: Internet
Wysłany: 27-01-2025, 12:09   

W lipcu 2024 nadeszła krytyczna usterka. Dodanie gazu przy prawie pustym zbiorniku ( wracałem z trasy), czarny dym, spadek mocy, kangurowanie. Na tablicy zapalenie lampek silnika i systemów trakcji. Doczołgałem się do domu. Szybki odczyt błędów na kompie i spodziewana tragedia. Nastawnik dawki paliwa- raczej zawalony opiłkami jeszcze przez poprzedniego właściciela, ale widać miarka się przebrała. Prawie 10 lat jazdy bez takiej przygody i tak uważam za sukces :) . Rozpoczęła się walka o ocalenie Miska!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.