[1G 90-94] Wstawial juz ktos tłumik WM sport do eclipsa??? |
Autor |
Wiadomość |
aurii [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2007, 23:19 [1G 90-94] Wstawial juz ktos tłumik WM sport do eclipsa???
|
|
|
witam
chce wstawic tłumik koncowy wm sport do eclips czy juz ktos to robil???
Mam jeszcze takie pytanie czy kata mozna wycinac???? bo on zapewne tez pare kucy odejmuje;)
czy strumienica to dobry pomysl???
Bo w hondzie strumienica to jest totalny niewypał!!!!!! wrecz katastrofa heheh |
Ostatnio zmieniony przez Adaho_krak 12-09-2007, 19:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2007, 23:49
|
|
|
strumenica nie...
wyciac kata nie...
zmienaic tlumik ? tylko dla lansu? wedle gutow
wiec jesli zaburzysz seryjny wydech w silniku wolnossacym to uzyskasz efekt przeciwny do zamierzonego... pozdr |
|
|
|
 |
aurii [Usunięty]
|
Wysłany: 07-09-2007, 10:00
|
|
|
Znam ten efekt falowania (cofanias ie spalin) znam jego skutki !!! ekstremalny skutek takiego falowania to nawet moze glowice rozwalic po jakims czasie !!!!
Znam go z obdukcji !!! Ekspreymentowalem juz sporo z wydechami i nawet doszlem do momentu ze wzielem ksiazke z mechaniki płynow i zaczelem liczyc Efekt byl taki ze cos policzylem ale do konca nie wiedzialem co heeheh |
|
|
|
 |
mitutoyo [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2007, 05:21
|
|
|
Odswieze temat pytaniem. Takze planuje cos z katalizatorem zrobic bo wydaje mi sie ze juz niedomaga,w koncu 215 tysiecy zrobione.Co powinienem zrobic zeby bylo w miare budzetowo ale dobrze?strumienica-nie, przelot-nie, na oryginalny katalizator mnie nie stac wiec chyba pozostaje zamiennik,dobrze mysle?
I jeszcze jedno: Czy sa wsrod nas uzytkownicy kliperkow z 4G63 którzy zanienili katalizator na przelot,strumienice, badz uniwersalny katalizator i czy moga sie podzielic wrazeniami oraz kosztami?? |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2007, 11:20
|
|
|
Jesli masz silnik fabryczny bez znacznych i wiekszych przerobek wtedy proponuje trzymac sie seryjnych rozwiazan - czyli katalizator.
Strumiennice i wydlubywanie kata niczego nie zmieni na moc, zrobi sie tylko glosniejszy ale nie oczekuj zmiany mocy. Chyba ze 1-3 KM to dla ciebie zmiana warta zachodu. Ty sam nie odczujesz tej zmiany a moze to zle wplynac na samochod. Jesli masz dwie sondy wtedy pojawi sie CHECK ENGINE z powowdu braku kata.
Jak dla mnie to zostaw kat lub wymien na zamiennik.
PS. Dlaczego mowisz ze kat musisz wymienic? Jesli uzytkowales swoj samochod wlasciwie twoj kat bedzie nie zniszczalny. Znam samochody co przejezdzaly do 300 000 MIL czyli okolo 500 000 km bez problemow z katem. Wszystko zalezy od obslugi silnika. |
|
|
|
 |
mcrec [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2007, 13:34
|
|
|
Temat już chyba kiedyś był wałkowany...
Jedynymi chyba niedomaganiami katalizatora może być zatkanie oraz grzechotanie...
Pierwszy przypadek może być np po stosowaniu złego paliwa/zdarzają się przypadki zatankowania paliwem ołowiowym czy lotniczą benzyną.../
Co prawda nie znam budowy katalizatora od Eclipse'a ... ale w innych autach ktre miałem po pierwszych objawach grzechotu otwierałem puszke katalizatora i wytłukiwałem wkład,po czym zamykałem i dalej jeżdziłem...
Bywało tez tak ,że zamiast katalizatora wkładałem zwykłą rurę ...
Efekt zawsze ten sam- lepsze /lżejsze/ wkręcanie się na obroty-bardzo dynamiczna ''3- ka''.
W ''naziwozach'' znika doł /moment przy niskich obrotach/-praktycznie zakres efektywnych obrotow jest przesuniety o 500obr/min w gorę...,ale tez można wyżej kręcić silniki dzieje się to z wyrażnie odczuwalną lekkością...
Efektem ubocznym jest troszke głośniejsza praca wydechu...choć nie zawsze tak było...
W poprzednich wozach na szczęście nie było Check Engine'a... |
|
|
|
 |
aurii [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2007, 14:21
|
|
|
Praktycznie w kazdym aucie z katem po jego wyjeciu powinno byc lepiej!!!!! spqliny lepiej powinny uciekac z miejszymi oporami!!!!!
Mi sie jeszcze nie zdazylo zeby po wyjeciu kata bylo gorzej!!!!!!!!!
No chyba ze silnik w eclips jest totalnie inny!!!!!
Ja od kilku dni kata juz nie mam wstawilem w puszke rure i jest lepiej !!! Dokladnie tak jak pisze kolega wyzej |
|
|
|
 |
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2007, 15:33
|
|
|
aurii napisał/a: | Ja od kilku dni kata juz nie mam wstawilem w puszke rure i jest lepiej ! | panowie wyniki prosze... wykresy z hamowni... lub cos czym to udowodnicie przed zmiana forum klubu eclipse... mielismy jeden przypadek co w miejsce wybebeszonego kata wstawiono kata i samochod ozyl... inny przypadek byl z wykresami z hamowni... wyciecie kata nic nie dalo... |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2007, 19:32
|
|
|
Brawo Goldi... Dokladnie... bez wykresow i testow nie mozna powiedziec jak sie samochod zachowuje i jakie sa tego prawdziwe zalety.
Nie wiem jak to jest ze starszymi Kliperami ale 3G charakteryzuje sie dosc duza odpornoscia na domowe przerobki wydechu. Ten samochod juz z fabryki przyszedl z wydechem o malej restryktywnosci i wybebeszanie kata nie przynosilo nic dobrego. Chyba ze zmiana na wiekszy lub inny design wydechu, ale tu mowimy o zmianie calosci o silnika az po koncowke.
Juz pisalem to w innym poscie ale wiele silnikow dziala bardzo negatywnie na 'brak' cisnienia zwrotnego, ktore powstaje przy fabrycznym wydechu.
Definitywnie zmienia sie odglos samochodu i jest mozliwe przesuniecie zakresu mocy w calym zakresie obrotow jak kolega mcrec pisze ale to wciaz nie dowodzi ze silnik uzyskal wiecej mocy. |
|
|
|
 |
mcrec [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2007, 16:27
|
|
|
Do Panow Allias i Goldi...
Wycinając katalizator nie miałem zamiaru niczego ulepszać.To było pojście na łatwiznę ....
Nie chciałem wydatkow i ....wyciąłem .A moje opinie o zmianach są wyłącznie subiektywne.
Nie choruję na niedomiar mocy...i nie zamierzam poprawiać fabryki.
Jeśli wystąpi w moim samochodzie objaw ''zmeczenia '' katalizatora i będę miał pewność ,że wycinka nie zepsuje niczego ,to ją uczynię .Co innego w przypadku zmian w zawieszeniu i układzie hamulcowym... |
|
|
|
 |
mitutoyo [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2007, 18:30
|
|
|
Drogi mcrec, czy wycinales juz katalizator w Klipsie czy tylko w samochodach niemieckiej produkcji?? |
|
|
|
 |
|