Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tigermax · Wysłany: 21-09-2007, 21:59 **brak mocy**

witam serdecznie mam volvo z silnikiem mitsubishi carisma gdi i dlatego tu chciałem opisac mój problem może mi ktos pomoze rozwiazac problem.Mianowicie maks predkośc to 110km/h,na zimnym silniku autko sie dusi,na rozgrzanym przy 3000rpm też sie dusi,na zimnym silniku słychac jakby helikopter leciał pod samochodem.autko pali 13l/100km,wymienione filtry oleju,powietrza,paliwa,przepustnica,kolektor,byłem w servisie volvo i upieraja sie że trzeba wymienic wtryski ale ja niemam pewności co do tego sprawdzali pompe paliwa i powiedzieli ze cisnienie jest dobre. dziekuje za wasze odpowiedzi

Jestem zdołowany

saphire · Wysłany: 21-09-2007, 22:29

A lambdę ci posprawdzali? Bo objawy jakby się zalewał - może to od lambdy walniętej a może wtryski leją. Może przeskoczył ci pasek rozrządu o ząbek to wtedy taka utrata mocy jest lub masz zaprany katalizator i zadusza silnik spalinami. Odgłos helikoptera to grające szklanki hydrauliki kasowania luzu zaworowego - albo masz zarżnięty już silnik albo do czterech liter olej a nie do tego silnika - tak w ogóle jaki masz przebieg?

turek61 · Dodano: 21-09-2007, 22:48

tigermax · Wysłany: 21-09-2007, 22:54

a więc przebieg 320tys km lambda mi sie swieci jak wymieniali przepustnice to skasowali lambde(błedy jakie były to katalizator i przepustnica do wymiany) i pózniej sie znowu zaswieciła i świeci dalej powiedzieli ze jak wymienie wtryski to ja skasuja bo to napewno wtryski ale niebyły sprawdzane,ostatnio jak wymieniałem kolektor na nowy wyjechałem na ulice i przez ok 5 km normalnie przyspieszał,niedławił sie i nie było słychac helikoptera(helikopter słychac pod siedzeniami jakby katalizator,siatka katalizatora wyglada jak nowa ale przy pukaniu reką słychac jak cos lata w srodku katalizatora) po tych 5km coś jakby zażęziło tak jakby ta nowa rura sie poluzowała i wróciłem zpowrotem do servisu, panowie powiedzieli że jest z kolektorem wszystk ok powiedzaiłem ze było lepiej po wymianie kolektora

ale oni sie upieraja ze wtryski musze wymienic bo nawet jak wymienie sam katalizator a wtryski zostana to kata sie zpowrotem popsuje.

Zbigniew · Wysłany: 22-09-2007, 12:47

Witajcie
Nie jestem znawcą, ale spadek mocy (wyraźny) przerabiał też po wymianie katalizatora pomogło, za zamienik dałem chyba 140 zł. Życzę ci żeby u ciebie też tak było bo koszt nie duży a pomogło. W carinie siadła mi natomiast lamda i nie chciał się radzić, a piła strasznie, więc to też może być. Tyle z własnego doświadczenia.

turek61 · Wysłany: 22-09-2007, 15:46

Jaka siatka katalizatora ? Z siatka jest łącznik elastyczny na wydechu przed katalizatorem.Gdzieś na forum było, że jeżeli jest tam przedmuch to jest głosno i silnik traci moc.Nie wierz tak do końca ASO.Wydałeś juz mnóstwo kasy.U nas na forum jest spec chyba Krzyżak który regeneruje przepustnice za którą ty musiałes wydac co najmniej 2 tys.W sprawie Twoich problemów z GDI skontaktuj sie z nim na PW, poproś aby przeczytał ten watek albo umów sie z nim na przeglad.

Robson86 · Wysłany: 22-09-2007, 15:56

turek61 · Wysłany: 22-09-2007, 17:24

Oczywiscie Bartek :

Cytat:

Carisma - Techniczne Wysłany: 14-09-2007, 14:42 Temat: [Cari 1.8 GDI] Witam mam problem ze zbyt niskimi obrotami PR

Ja umiem Ci pomóc.....
rradek napisał/a:
92 ETV MTR FB

To błąd przepustnicy - jest ona do regeneracji......wykręcić, w paczuszkę i wysłać do mnie

tigermax to co wkleiłem dotyczy akurat przepustnicy ale sprawdź czy znajdzie dla Ciebie czas i czy sie podejmie bo z tego co wyczytałem ma napięty harmonogram.

tigermax · Wysłany: 22-09-2007, 20:26

co do sitaki to jak odłaczyli katalizator od kolektora to była taka kratka(siatka),ja podejrzewam ze to cos z wydechem a nie wtryski,pisałem wyżej że jak wymienili mi kolektor to było lepiej ale cos szczeliło i stracił spowrotem moc,wydaje mi sie ze cos moze byc poluzowane czyli dokładniej gdzieś przy laczeniu kolektora z silnikiem byłem spowrotem u nich ale powiedzieli ze wszystko jest dobrze z łaczeniem kolektora z silnikiem ale niewiem bo niewidział jak sprawdzali.
obecnie jestem 2000km od polski,bede w polsce dopiero za 2 tygodnie a tu naprawy są cholernie drogie a niewiem jak moje autko zniesie taka droge.
P.S za przepustnice zapłaciłem ok 3 tys pln z robocizna.

turek61 · Wysłany: 22-09-2007, 21:15

tigermax · Wysłany: 23-09-2007, 00:07

tak jak pisałem wyżej jestem poza granicami kraju obecnie zapłaciłem 650 funtów tj ok 3tys pln w polsce podejrzewam ze tyle bymie zapłacił a raczej bym ja wyczyscił

saphire · Wysłany: 23-09-2007, 11:02

No to jak ci się stale lambda zgłasza to czemu jej nie wymieniłeś? Toż to ledwie 1/3000 kosztów przepustnicy... :shock:

Wziąłeś się za grube rzeczy, poszedłeś w duże koszta zamiast zacząć od tych najprostszych i najtańszych - pamiętaj że serwisy zarabiaja na niewiedzy użytkowników i sporych marżach na cenach części i bardzo chętnie ci wcisną pół nowego silnika nawet...

tigermax · Wysłany: 23-09-2007, 12:55

a od lambdy tez moze sie dusic i niemiec mocy???

saphire · Wysłany: 23-09-2007, 13:19

Palić będzie jak smok a i zalewać silnik może więc objawy są różne jak lambda jest walnięta zatem po co bulić masę kasy za nie wiadomo jakie części zamiast najpierw spacyfikować najprostsze problemy - samo kasowanie błędu to jak leczenie zapalenia płuc syropkiem na kaszel...

tigermax · Wysłany: 23-09-2007, 13:43

czy to sa te dwie lambdy przed i za katalizatorem???? jak odłaczyli katalizator od kolektora zapalili auto to strasznie było czuc paliwem i szczypało w oczy