Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

p0gr0m · Ostatnio zmieniony przez harpagan 15-10-2007, 02:41, w całości zmieniany 1 raz

witam
poltora miesiaca temu mialem robiona uszczelke pod glowica, i niby bylo wszystko ok, no i z tydzien temu po zrobieniu 1300 km pojechalem na dokrecenie, dokreciili i po 2 dniach zaczela mi sie palic kontrolka od smarowania podczas jazdy itp. wrocilem do mechanika i powiedzial zebym wymienil czujnik cisnienia oleju, kupilem czujnik jednak niezdazylem go zmienic bo podczas jazdy wywalilo mi caly olej przez filtr oleju , mysle ze to od cisnienia ??
ale sprawa ma sie tak ze kupilem nowy filtr oleju i olej , zalalem olej i w trakcie tego zauwazylem ze jest bardzo duzy przedmuch na wlewie oleju i bagnecie na zapalonym silniku, az buczy . i teraz mam pytania, czy te przedmuchy to moga byc cos od dokrecenia uszczelki ? czy moze to od zlej wymiany uszczelki ? czy moze to wogole to nie ma nic wspolnego z uszczelka glowicy i jej wymiana, no i powiedzcie mi jesli jest przedmuch to co teraz trzeba zrobic zeby to naprawic ? bo ja calkiem sie na tym nieznam. dodam ze niewiem czy pare miesiecy temu byly tez przedmuchy czy to wlasnie sie zrobilo teraz po wymianie uszczelki czy dokreceniu srub po 1300 km. help bo mam zamiar jutro jechac do tego mechanikia co to robil bo mam wolny dzien od pracy

remix · Wysłany: 07-10-2007, 23:09

na moje:
zużyte są prawdopodobnie pierścienie. Kiedy zużyta była uszczelka pod głowicą, to ciśnienie z cyl. uchodziło głównie przez tą uszczelkę. Teraz pozostało mu ujść przez skrzynię korbową->stąd dmuchanie. i sikanie olejem gdzie się da.
Najpierw sprawdź, czy nie kopci na niebiesko - jak kopci to szukaj silnika na zamianę:)

p0gr0m · Wysłany: 08-10-2007, 12:52

a niby czemu pozostalo mu pojsc przez usczelke ? przeciez ona powinna uszczelniac chyba a nie przepuszczac ? na niebiesko nie kopci mi , a czemu tez piszczesz o zamianie silnika ? czy tego sie nie naprawia? za drogo czy jak ? no i pytanie najbardziej nurtujace , czy to przez wymiane uszczelki ? zle zrobiona czy jak ? bo do mechanika dzwonie to mowi ze to nie jego wina , ze wszystko bylo ok skrecone ksiazkowo, i nmowi ze co ma dokrecenie uszczelki do przedmuchow. ja uwazam ze ma to jednak duzy zwiazek, bo cyrki sie zaczely dwa dni pozniej po dokreceniu srub glowicy . moze zbieg okolicznosci ale nie chce mi sie w to wiezyc

remix · Wysłany: 08-10-2007, 18:06

jak nie kopci na niebiesko, to raczej ślepa uliczka. Tylko skąd wtedy to dmuchanie. :?:

Sprawdź, czy nie ma piany pod korkiem oleju, i czy nie ma oleju w płynie chłodniczym. Jeśli to będzie OK i nie będzie wycieków oleju z uszczelki to naprawa myślę że została dobrze wykonana. Odczep jeszcze przewód odmy i zobacz czy sika olejem i dmucha.

p0gr0m · Wysłany: 08-10-2007, 18:21

no wiec tak powierzchownie zobaczylem pod korek oleju i nie ma tam nic, w plynie tez nie stwierdzilem obecnosci oleju tak na oko, w zbiorniczku wyrownawczym sie nic nie babluje, a z ta odma to gdzie ja mam sciagnac ? przy samej przepustnicy ?

remix · Wysłany: 08-10-2007, 18:40

ja tam sciagam wezyk od strony obudowy filtru powietrza

mitutoyo · Wysłany: 08-10-2007, 18:40

Pomimo ze wody w oleju nie ma uszczelka nadal moze byc posypana. Mianowicie przepuszczac moze pomiedzy cylindrem a kanalem olejowym,wtedy i sikac bedzie i gotowac olej pod korkiem a zadnej wody w oleju nie bedzie poniewaz obiieg wody pozostanie szczelny. Wiesz moze czy splanowali gławice? Możliwe ze nie wyczyscili dokladnie obu powierzchni z kawalkow starej uszczelki i kawalek jej sostal na ściance pomiedzy cylindrem a kanalem olejowym, dokrecili uszczelke i ona tam mogla pęknąć. Jesli wywalilo Ci filtr to tez skądś to ciśnienie musialo sie wziąźć,pompa na raczej staly wydatek.

p0gr0m · Wysłany: 08-10-2007, 21:11

no wiec planowanie glowicy bylo, po wymianie zrobilem jak pisalem 1300 km i wszystko bylo ok (chociaz niewiem czy przedmuchy juz byly) az pojechalem na dokrecenie, po 2 dniach od dokrecenia zaczela migac kontrolka smarowania, a 2 czy 3 dni pozniej wywalilo ten filtr oleju i wtedy to zauwazylem przedmuchy uzupelniajac olej. co robic poradzcie od czego zaczac

aha nie zrozumialem tez o co chodzi z ta pompa w tym zdaniu "Jesli wywalilo Ci filtr to tez skądś to ciśnienie musialo sie wziąźć,pompa na raczej staly wydatek" - czy chodzi o to ze to cisnienie to od pompy oleju i trzeba ja wymienic ?

remix · Wysłany: 08-10-2007, 21:50

dziwna sprawa. Co do pompy to raczej nie trzeba jej wymieniać. Możliwe, że z powodu przedmuchów wysikał olej i teraz mu brakuje i ma zbyt małe ciśnienie. Ale skoro mówisz, że dmucha z otworu bagnetu, to znaczy że raczej sprawdzałeś i że poziom jest OK.

Coś tu się nie trzyma kupy. A co do przedmuchów z cylindra przez uszczelkę do oleju to ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo się nigdy nie spotkałem.

p0gr0m · Wysłany: 08-10-2007, 22:32

no olej jest , 2 dni temu zalalem mu po wycieku , jakies 3 litry, na bagnecie bylo ok , niewiem czy bedzie dmuchalo gdzies ten olej itp bo zrobilem dopiero z 20 km bo jestem teraz chory. co do tego cisnienia i swiecenia kontrolki oleju to , ja w zasadzie niewiem czy jest male cisnienie czy duze, wkazdym badz razie po odpaleniu przez jakis czas swieci sie kontrolka , okolo minuty( wczesniej migala w czasie jazdy, wymienilem czujnik cisnienia oleju po wycieku z filtra oleju) no ale mowie zrobilem 20 km dopiero. az strach jezdzic, jednak jak wywalilo ten filtr oleju to mysle ze nie chodzi tu o male cisnienie a duze

remix · Wysłany: 08-10-2007, 22:46

idź do tego od wymiany uszczelki i niech ci sprawdzi kompresję. 10 min. roboty i będzie można dalej dumać nad problemem.
Przyczyn stanu rzeczy może być wiele - od awarii pompy olejowej, zatkania gdzieś w kanałach olejowych, przedmuchów z cylindrów, itp, ale trzeba zacząć od najłatwiejszych do zdiagnozowania- więc zbadaj kompresję:)

Hugo · Wysłany: 08-10-2007, 23:16

remix · Wysłany: 08-10-2007, 23:33

jak są takie problemy z olejem, to może lepiej żeby już nie jeździł o własnych siłach bo jeszcze go zatrzesz, tylko korzystaj z lawety.

p0gr0m · Wysłany: 08-10-2007, 23:36

hugo no doslownie prawie caly olej wylecial na silnik, lampy , rozrzad, maske od dolu, lampy, nawet za chlodnica od strony zderzakow jakies 250 - 500 ml oleju i to wszystko w jakies 20-30 sekund, wiem jak musi gasic sie kontrolka, tylko wlasnie stalo sie tak dwa dni po dokrecaniu glowicy i doslownie powiem wam szczeze ze zalamany jestem dlatego ze niewiem calkiem co robic

mitutoyo · Wysłany: 09-10-2007, 00:07

Z tą pompą chodzi mi o to że ona ma stały wydatek czyli jest tam z zasadzie stałe ciśnienie oleju. Olej jest przez pompę zasysany z miski, pchany w górę poprzez blok i glowice do walka rozrządu skąd już swobodnie omywa całe to żelastwo wkoło i spływa z drugiej strony głowicy, kadłubu do miski. Jak dla mnie to wybuch oleju może być spowodowany zatkaną odmą,która jest takim lufcikiem dla ciśnienia panującego w silniku zwiększającego się wraz z temperaturą.Gdy odma sie zapycha ciśnienie potrafi rozsadzić nawet blok ale u Ciebie znalazlo filtr jako łatwiejszy do złamania.
Zastanawiam sie gdzie na drodze tego obiegu oleju jest filtr. Czy miedzy pompą a blokiem czy miedzy blokiem i pompą (po stronie ściekania swobodnego) Dążę tu do przedmuchu z cylindra które drastycznie podnioslo ciśnienie i temperaturę oleju.