Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Hogg · Wysłany: 02-10-2007, 01:16 **Pierwsze wrażenia.... 1,8 GDI czyli okiem laika**

Witam serdecznie,
w nawiązaniu do mojego pierwszego wątku w kwestii zakupu carismy. Byłem dziś na "jeździe próbnej" świeżo sprowadzonego z Niemiec autka. Niestety-nie dysponuję fotkami, nie miałem aparatu, więc nie mogę się pochwalić. Wersja z silnikiem 1,8 GDI, 1999 rok, 148 tys, książka serwisowa, klima,elektryka,wspomaganie.... żadnych wielkich cudów, ale to, czego w aucie szukałem.
Siedzenia: nie welur i nie skóra, stwierdzę, że chyba "te normalne", ale fajnie wyprofilowane, trzymanie boczne, twarde,sprężyste, nie "wysiedziane". Kierownica:zero luzów, podobnie drążek zmiany biegów. Sprzęgło chodzi leciutko (w mojej renault 19 z 1991 r jak w traktorze, stąd zwracam uwagę na takie rzeczy)
Bardzo dobrze trzyma drogi, żwawy silnik, cisza w kabinie, nic nie tłucze, nie puka, nie stuka... Nooo...prawie nic. Jest to wersja hatchback-trochę skrzypi tylna półka... Można sobie z tym poradzić? Czytałem gdzieś, że to dość częsta przypadłość carismy (???)
W autku sucho, w bagażniku także.
Samochód świeżo przywiózł do Polski (na kołach) szwagier mojego dobrego kolegi-wiem na 100% że nie była bita, ani "picowana".
Ogólnie autko sprawiło na mnie dobre wrażenie...
Jeden z mankamantów (chociaż dla mnie drugorzędny, na I-szym miejscu stawiam kwestie techniczne) to dwie takie bardziej wyblakłe plamy o średnicy 5-6 cm na dachu. Nie wiem jak to opisać...Ale sprzedający mówi, że spokojnie mi to zrobi w taki sposób, że nie będzie po tym śladu.
Cóż jeszcze dodać... Opony w dobrym stanie, podobnie alufelgi. Zimówek niestety nie posiada ta carisma, no ale...
Samochód oglądałem wspólnie z zaprzyjaźnionym mechanikiem, który także nie ma zastrzeżeń co do stanu auta.
Teraz konkrety: cena 12 tys plus 1200 opłat i odwieczne pytanie: czy warto za te pieniążki brać tę carisme?
Aha...może to szczegół, ale info dla estetów: kolorek butelkowy metallik.
Do tej pory szukałem konkretnie renault laguny 98-99, no ale po jeździe tym autem i poczytaniu co nieco o nim zaczynam przychylać się do takiego właśnie auta... Pierwsze z oglądanych przeze mnie aut, które "poczułem"... A oglądałem już kilka w ciągu ostatnich 4-5 miesięcy.
Pozdrawiam

Student · Wysłany: 02-10-2007, 07:41

Czy to jest nowa wersja czy jeszcze stara bo w 99 był lifting, mi się bardzo podoba nowa buda i za te pieniądze bym się nie zastanawiał.
A ważne : ZAPOMNIJ o GAZIE w GDI tylko paliwko i to nie z każdej stacji.
Ja mam GDI i dla mnie rewelka poza kosztami paliwa, właśnie dzisiaj odniosłem po raz któryś wrażenie że ten samochód a może SILNIK stworzony jest do przyśpieszania i pracy na 3-4 biegu 9olać spalanie :lol:

)
Ja szykuję sie do zmiany ale w tym roku chyba nie dam rady, ale naprawdę jak nie znajdę Mazdy 6 kolorze czarnym to następnym autem będzie znowu Carisma 2002-04.
Poza głośną praca zawieszenia złego słowa o tym samochodzie nie powiem.

Robson86 · Wysłany: 02-10-2007, 08:02

jawor44 · Wysłany: 02-10-2007, 09:25

z ta polka to norma jedynie w sedanie nie ma problemu.jak trafisz na zadbany egzemplarz w szczegolnosci silnik to bedziesz bardzo zadowolony.fajnie jak bys wstawil jakies fotki.

Robson86 · Wysłany: 02-10-2007, 09:54

a ma ksiazke serv :?:

(wiem wiem ze teraz mozna sobie ja kupic wszedzie ale ciekawe czy sprzedawca ja ma :?:

...a noz prawdziwa)
ciekawi mnie czy byla serwisowana (tzn oleje,plyny wymieniane na biezaco itp...)
pozdroo

Hogg · Wysłany: 03-10-2007, 22:08

Siemanko,
dzięki za odpowiedzi, każdą uważnie czytam i cieszę się że macie chwilkę czasu, żeby poświęcić mi uwagę.
Do studenta: autko jest (niestety a może stety-kasa) w budzie przed liftem. Jeżdżę 17 letnią renówką 19, więc dla mnie i tak poezja;) Co do spalania: nie wiem bo jeszcze nią nie jeździłem..ale czytałem na jakiejś stronce dwie CAłKOWICE rozbieżne opinie: w jednej carisma jest opisana jako niezły kawałek fury, z bardzo oszczędnym silnikiem, w drugim artykule jako paliwożerca tandetnie wykonany. Czytałem to na stronie gazeta.pl w dziale auto...

Robson86 - mimo, że autko sprowadza szwagier mojego bardzo dobrego kolegi, obejrzałem autko bardzo dokładnie. I to nie sam, tylko z "fachmanem" od aut. Stan techniczny bez zastrzeżeń, nie była na 100% bita. Nie wierzę w garbate aniołki, ale cena jest taka trochę niższa, bo to ma być dla mnie auto. Ten gość i tak na tym zarabia, może tym razem trochę mniej ale jednak. Książka serwisowa jest, autko widać było "pod opieką". Ten sprzedawca wogóle specjalizuje się w autach marki mitschubischi, i w zasadzie tylko takie sprowadza. Bierze auta, które zostawiają niemiaszki w rozliczeniu w salonach, kiedy kupują nowe. To nie żaden nygus, sprowadzał już trochę aut na moim terenie i nie było żadnych reklamacji, a wręcz przeciwnie-facet ma dobre rekomendacje.
Robson86 - co to znaczy, że musze się nim nauczyć jeździć, żeby mało palił??? Zdradzisz jakby co Twoją tajemnicę?;)
No i po trzecie... Miło tu u was na forum, więc może zakup carismy będzie sprzyjał do częstszego tuta zaglądania?
Pozdrawiam

Robson86 · Wysłany: 03-10-2007, 22:40

Master · Wysłany: 10-10-2007, 14:49

heh jakby nie to zawieszenie to ten samochod bylby wrecz zajebisty ale kazdy jakos sobie z tym radzi to nie jest duzy problem taki jak np w BMW 3 chyba do 1998r lubi sie tylnia belka urwac

turek61 · Wysłany: 10-10-2007, 17:44

Cytat:

Hogg napisał/a:

Teraz konkrety: cena 12 tys plus 1200 opłat i odwieczne pytanie: czy warto za te pieniążki brać tę carisme?

Za takie pieniądze bez zastanowienia :!:

Hogg · Wysłany: 11-10-2007, 20:37

Kupiona:) więcej napiszę w innym poście.