 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Matejko 10-04-2006, 13:36 |
bulgotanie w nagrzewnicy |
Autor |
Wiadomość |
endriu [Usunięty]
|
Wysłany: 01-11-2005, 18:45 bulgotanie w nagrzewnicy
|
|
|
Witam wszystkich. Udało mi się w końcu Was odszukać po zawieszeniu poprzedniej strony klubu.
Mam problemik z układem chłodzenia, wymieniłem płyn w chłodnicy i nie mogę odpowietrzyć (lub nie umiem!) układu. Efekt jest taki, że przy przegazowaniu lub wchodzeniu na wyższe obroty pompa wodna podaje płyn, a w nagrzewnicy bulgocze...
Mam jeszcze obawy co do ubywania płynu, nie mogę zlokalizować wycieku, a tak, jakby go jednak ubywało... nie jestem w końcu pewien co jest grane...
Czy układ się jakoś odpowietrza?
Jak wyczaić, co się dzieje z płynem, jeśli go ubywa? |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 01-11-2005, 18:54
|
|
|
Ubywa go bo pewnie układ sam się odpowietrza. Pilnuj żeby w zbiorniczku wyrównawczym zawsze była odpowiednia ilość płynu. Powinien sam się odpowietrzyć. Przynajmniej u mnie tak się stało po wymianie pompy wody. |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 01-11-2005, 18:54
|
|
|
Nie chce krakac....... ale objaw klasyczny na przepalonej uszczelki pod glowica.....
Uklad odpowietrza sie sam dzieki sprytnemu korkowi chlodnicy, wiec jezeli pojawia sie gaz w ukladzie chlodzenia podczas przegazowywania, to nie chce byc zlym prorokiem..... Ubywanie plynu + powietrze w ukladzie chlodzenia...95% uszczelka
Wal na pw, diagnostyka organoleptyczna jest latwiejsza niz via internet |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
endriu [Usunięty]
|
Wysłany: 01-11-2005, 19:03
|
|
|
Autko ma dopiero 86 tys. km trochę mnie z tą uszczelką zwaliłeś z nóg... jaki może być koszt ewentualnie? Jakie mogą być inne (czytaj towarzyszące) objawy powyższego?
Pozdrawiam.
[ Dodano: 01-11-2005, 20:29 ]
... i jeszcze jedna sprawa. Otóż w zbiorniczku wyrównawczym wlałem nawet nieco więcej płynu niż do kreski "max" - pomyślałem sobie, że układ sam "pobierze" sobie płyn, gdy będzie ubytek w chłodnicy ale nic podobnego. W zbiorniczku tyle samo płynu, a w chłodnicy jakby mniej??? ... |
|
|
|
 |
piwkotom
moderator mitsumaniak maruda

Auto: Touareg V8 :)
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 03 Sie 2005 Posty: 1620 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 01-11-2005, 19:38
|
|
|
podobnierz moze sie robic w ukladzie poduszka powietrzna i dlatego nie pobiera plynu ze zbiornika wyrownawczego, mialem cos takiego, jezdzilem sobie az pewnego dnia zaczal mi sie przegrzewac, okazalo sie ze w chlodnicy sucho a w zbiorniczku jak Bog przykazal. Tylko ze ja mialem uszkodzona chlodnice, juz naprawilem. Pierwsza diagnoza byla: uszczelka ale okazalo sie ze tylko chlodnica, juz poklejona i bangla. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 01-11-2005, 19:44
|
|
|
Fakt - kazda nieszczelnosc ukladu powoduje brak efektu podcisnienia "wysysajacego" plyn ze zbiorniczka.
Ale tu mamy brak wyciekow, wiec zakladam "zewnetrzna" szczelnosc ukladu. Problemem moze byc rowniez korek chlodnicy....
Metod diagnozowania padnietej uszczelki jest kilka, zadnej nie da sie przeprowadzic za posrednictwem internetu.... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
luk_szc
Mitsumaniak mitsumaniak

Auto: Carisma GDI '99 EXE
Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 1056 Skąd: się biorą dzieci ???
|
Wysłany: 01-11-2005, 20:02
|
|
|
Można jedynie sobie przewody pościskać przy zamkniętym korku od chłodnicy i patrzeć czy ma przejście do zbiorniczka wyrównawczego |
_________________ Luk Carisma Automat 1,8 GDI EXE
Mitsumaniaki QR-Code:

 |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 01-11-2005, 20:36
|
|
|
Hmmmm....
Wydaje mi sie że Bartuś ma racje... siakoś to wszystko co napisałeś też składa mi sie na uszczelkę pod głowicę...
Tak z prostych metod sprawdzenia czy to uszczelka pod głową...
- cieplutki silnik - sadzaz kogoś za kierownicą a sam idziesz - nos w rure wydechową włożyc i wąchać a ten ktosik za kierownica gazuje tak do około 4000 RPM, jeśli smierdzi lekko "zbukami" to OK (kat żyje) a jeżeli będzie zalatywać mocno na słodko to uszczelka kaput (płyn spalany w komorze spalania)
- wykręcasz świece i dokładnie oglądasz elektrody swiec, zwóć uwage czy nie maja nalotu koloru takiego samego jak płyn chłodniczy
- płyn chłodniczy w oleju (mleko z oleju) mleczna piana na korku wlewowym oleju
- jeszcze jedna metoda - troszkę spartańska w przypaku Miśków ale... - na cieplutkim silniku w grubej rękawicy przez szmatkę odkręcasz korek chłodnicy powolutku upuszczjąc ciśnienie tam powstałe (zaznaczam - płyn będzie gorący i pod ciśnieniem, troszkę sie go wyleje.... OSTROŻNIE!!!) po odkręceniu całkowitym korka - rączka na przepustnice i gazujesz silnikiem do około 4000-5000RPM - pulsacyjnie, później const. np: 4500RPM - podczas tego "gazowania" dokładnie obserwujesz co sie dzieje w chłodnicy - jeśli płyn sie "gotuje" tzn bulgocze - cały czas przy gazowaniu no to uszczelka kaput - jeśli będzie sie tylko podnosił poziom płynu i opadał - to jest OK
Jeżeli sprawdzisz jak wyżej - bedziesz w stanie ocenić co i jak - jeżeli bedziesz nadal miał wątpliwości - napisz...
A najlepiej do warsztatu, ale warsztatu a nie jakiegos #$@%$#@% - niech przetestuja autko i ocenią....
Jeszcze jedno - czy jesteś pewien tego przebiegu???????? jak Bozie kocham nie słyszałem jeszcze o przypadku padniętej uszczelki pod głowicą w miśku.... chyba że założone jest LPG , silniczek do przesady pałowany, lub tez był przez niedbalstwo przegrzany z braku płynu chłodniczego czy coś podobnego....
Pozdrawiam i POWODZENIA... |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
endriu [Usunięty]
|
Wysłany: 06-11-2005, 19:30
|
|
|
... co do przebiegu - autko zostało sprowadzone z raichu gdzie jeździł nim jeden niemiec od początku i było 100% serwisowane (są wklejki nimieckiego serwisu mitsubishi), a i stan autka na to wskazuje...
...co do płynu w chłodnicy...
odkręcałem jakąś śrubkę w aluminiowej "gruszce" przy silniku, chyba przy termostacie, chcąc się pozbyć ewentualnie powietrza z układu i faktycznie leciał płyn z milionami maleńkich banieczek powietrza, niestety nie pomogło to w odpowietrzeniu i nadal bulgocze...
Niestety nie mam zielonego pojęcia jak wygląda padnięty korek chłodnicy...
Nie mam "mleka" w oleju - jest barwy ciemnomiodowej (wymiana w maju 2005) i nie ma jakichś złych oznak pod korkiem oleju.
Po podgrzaniu silnika i odkreceniu korka chłodnicy przy przegazowywaniu faktycznie "bombluje" co jakiś czas ale dużymi "bomblami", tak, jakby pompa wypychała powietrze z układu... po czym w/w ustaje i płyn tylko pulsuje ulewając się.
Powiem tak, marzy misię chyba jakaś wypowiedź, która wyprowadzi mnie z tej złej wiadomości dotyczącej padniętej uszczelki (duże koszty!!!, a i serwis potrafi spier...lić wiele nic nie naprawiając (znam to z autopsji przy poprzednich autach)
Mam jeszcze nadzieję, że może gdzieś w okolicach pompy jakiś wyciek, co wyparowuje od gorąca ale jeszcze tam nie doszedłem (gdzie jest ta pompa ???)
Momo wszystko, może ktoś da mi jakąś radę co do samodiagnostyki ew. padniętej uszczelki albo jakiś niechrzaniący serwis w Warszawie (czytaj niedrogi)
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za podjęcie tematu.
P.S.
Raczej nie jestem "mechanikowaty", a miśka mam od maja, więc nie przerażajcie się, jak będę Wam jeszcze nie raz suszył głowy... macie 100% większe doświadczenie.
Pozdrawiam jeszcze raz i wszystkim dróg szerokich...
[ Dodano: 06-11-2005, 20:35 ]
... i jeszcze co do tego co napisał Romel, jak odkręcam korek na gorącym silniku, to nie ma tam raczej ciśnienia, tylko podciśnienie - tak przynajmniej słychać, że po zwolnieniu korka powietrze zostaje zassane ... razem z płynem ze zbioniczka wyrównawczego... |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 07-11-2005, 07:26
|
|
|
Czary jakieś czy co??? qrka może Twój misiek prawa fizyki odwraca....
Na poważnie... pompe masz tak gdzie pasek rozrządu itd.... jest możliwość że poszło uszczelnienie na pompie - ale żeby tamtedy miał sie układ zpowietrzać to tak troszkę nie teges... przynajmniej ja o niczym takim nie słyszałem... hm... dziiiwne to wszystko...
Yyyyy, gdzie mieszkasz? Warszawa... ciutke -daleko - Moja Ciekawość siakoś mnie rozwala, tzn. musiałbym pozaglądać pogrzebać przy Twoim silniczku - wtedy ja bym sie uspokoił co do ciekawości - a Ty otrzymałbyś odpowiedź..... \\
Cieżko tak na odległość - proponuje skontaktować się z Hubertem - jest z Wa-wy - pojęcie to On ma - może w swej "gonitwie" znajdzie chwilke...
Pozdro |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
ryso
Mitsumaniak ryso
Auto: Carisma 1,6 16v automat HB
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 157 Skąd: poznan
|
Wysłany: 20-12-2005, 11:42
|
|
|
Witam,widze ,ze jest temat o ukladzie chlodzeni,mam taka sprawe:
sprawdzalem za pomoca testera do jakiej temperatury (oczywiscie minus)mam plyn i wyszlo tak,w chlodnicy na cieplym plynie -20,a w zbiorniczku,plyn byl zimny i wyszlo -35.
Skad taka roznica w pomiarach?,czy to wina roznych temperator(cieply i zimny plyn).
Pozdrawiam |
_________________ Carisma 1,6 GLX automat 95r,HB. |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 21-12-2005, 09:56
|
|
|
Nie... nie....
To jest związane bezpośrednio z tym że naczynko wyrównawcze nie jest bezpośrednio połączone z obiegiem... ono jest coś w stylu zapasu w razie potrzeby, wtedy gdy sie silniczek nagrzewa no a później chłodzi - troszkę odda, troszkę zabierze płynu....
To co masz w układzie szybciej sie "zużywa" traci właściwości itd... a to co masz w zbiorniczku to to sobie tam czeka spokojnie na ewentualność...
To jest pierwsza sprawa, druga sprawa to jeszcze jest to że mierzyłeś płyn w różnych temperaturach.... jeden miał 80 stopni a drugi 10 stopni - to bardzo zakłamie wynik....
Pozdrawiam |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
ryso
Mitsumaniak ryso
Auto: Carisma 1,6 16v automat HB
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 157 Skąd: poznan
|
Wysłany: 25-12-2005, 17:59
|
|
|
Dzieki ROMEL za wyjasnienia.
Zdrowych i szczesliwych SWIAT.
Pozdrawiam |
_________________ Carisma 1,6 GLX automat 95r,HB. |
|
|
|
 |
endriu [Usunięty]
|
Wysłany: 22-03-2006, 16:42 cd. ubytku płynu w chłodnicy
|
|
|
Witam po dłuższej przerwie.
Nie będę się długo rozpisywał, jednak jeśli Ktoś chciałby podjąć temat na nowo, a najlepiej z Wa-wy, byłbym wdzięczny.
Otóż: płynu nadal ubywa, przejadę niedługo rok, jak posiadam auto, ok 10 tkm mam w tej chwili od ostatniego postu, w sumie 90.000 km. Mam jednak wrażenie, że na korku wlewu oleju, od spodu jest taka szara maź, może to tak powinno wyglądać owo "mleko pod korkiem". Nie jest tego dużo, pokrywa te dwa wąsy do domykania korka i nie przybywa tego syfu... Nie potrafię natomiast organoleptycznie wyczuć ani "zgniłych anie niezgniłych jaj z rury" i to mnie irytuje!
Chętnie bym podjechał do kogoś bardziej znającego temat w Warszawie.
Czym ryzykuję (jeśli w ogóle jest ryzyko), jeżdżąc w ten sposób i dolewając płynu co jakiś czas do zbiorniczka wyrównawczego?
Dodam, że raczej innycxh anomalii silnikowych nie zauważam - bynajmniej takich związanych z układem chłodzenia...
Pozdawiam!
P.S. i tak w końcu lepiej chyba byłoby kupić używany silnik za ok.1000 pln niż wymieniać uszczelkę za ok.800 pln (tyle w Markacz z planowaniem głowicy) |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 22-03-2006, 16:57
|
|
|
Zatrzesz silnik.. to pewne jak 2x2=4.... w koncu.... panewki nie kochaja byc smarowane woda...... Jeszcze troche tak pojezdzisz, to jedyna opcja bedzie silnik w stanie absolutnie loteryjnym za 1000 zl + przekaldka ok. 500. Na Twoim miejscu wymienilbym uszczelke juz dawno..... 800 zl w ASO to na prawde nie wiele.....
PS. Jastem z Wawki, zawsze gotowy na osobista pomoc |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
|
|