[Cari 1.8 GDI] Klosze reflektorów |
Autor |
Wiadomość |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 28-10-2007, 16:44 [Cari 1.8 GDI] Klosze reflektorów
|
|
|
Witam...
Przeszukałem forum chcąc się dowiedzieć jak wyczyścić z zewnątrz i od wewnątrz klosze lamp.
Większość tematów dotyczyła polerowania szkła a mi chodzi raczej o to czy można w jakiś prosty sposób i za pomocą jakich środków je wyczyścić.
Z zewnątrz są trochę matowe i maja takie jakby plamy a od środka jakby nalot.W jaki sposób można przywrócić ich blask ?
Czy można po wykręceniu żarówek dostać się np. długim plastikiem z nawiniętą flanelką nasączoną np. denaturatem i wytrzeć je tym od środka ?
Jakie macie sposoby ? |
|
|
|
 |
harizma [Usunięty]
|
Wysłany: 28-10-2007, 20:08
|
|
|
ja sie tak kolego dostalem z tym ze teraz mam do wymiany odblaski bo mi zeszlo z nich sreberko tak ze uwazaj czym myjesz ja to robilem spirytusem moze to moj bład |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 28-10-2007, 23:25
|
|
|
harizma napisał/a: | mam do wymiany odblaski bo mi zeszlo z nich sreberko tak ze uwazaj czym myjesz ja to robilem spirytusem moze to moj bład |
no to ładnie...Duzej różnicy między spirytusem a denaturatem to nie ma oprócz procentów |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 29-10-2007, 07:13
|
|
|
Ja czyściłem kiedyś klosze od wewnątrz bez wymontowywania.
Bierzesz rurkę miedzianą fi=8 wyginasz w kształt litery U a na jednym końcu zakładasz kwak z płatków/listków kosmetycznych (zakoś żonie
Zwilżasz kwaka rozpuszczalnikiem do ftalowych i przez otwór żarówy wkładasz koniec z kwakiem do wnętrza lampy (uwaga na blaszki wewnątrz klosza osłaniające żarówkę) i delikatnie szurasz kwakiem po kloszu - co chwilę zmieniasz kwaka na nowy listek (ja mocowałem go do rurki taśmą malarską papierową) i tak aż do skutku.
Zużyłem na dwie lampy pół worka tych listków i wszystkie były kompletnie czarne z brudu. Nie nasączaj ich nazbyt mocno by po przyciśnięciu do klosza nie puściły rozpuszczalnika na odbłyśnik.
Operacja prosta i bardzo skuteczna.
Jak masz z zewnątrz zmatowiałe lampy to bez przepolerowania ich raczej nie zreanimujesz - można je troszkę wygładzić cif'em albo lekko polerskim mleczkiem do polerowania lakieru ale najpierw zacznij od wyczyszczenia kloszy wewnątrz. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 29-10-2007, 13:44
|
|
|
saphire, DZIĘKI na Ciebie zawsze można liczyć ale czy ten rozpuszczalnik nie jest zbyt agresywny ? Nie miałeś żadnych ujemnych skutków tej operacji ? |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 29-10-2007, 14:14
|
|
|
FTALOWY (zapewne był na bazie benzyny ekstrakcyjnej) a nie nitro! No i oczywiście nie moczyłem tych listów żeby z nich ściekało - jedynie troszkę zwilżałem je z tej strony która stykała się ze szkłem bezpośrednio. Lampy się elegancko wyczyściły. Nic się nie uszkodziło aczkolwiek profilaktycznie po oczyszczeniu czekałem z pół godziny na słoneczku aż szkła powysychają od środka i odparuje rozpuszczalnik z wnętrza lampy i dopiero wtedy zakładałem żarówki. Rurkę miedzianą użyłem bo się dała powyginać tak że wygodnie mogłem ją trzymać i szorować klosz od środka a jednocześnie nie odkształcała się. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
stanik
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4i
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 1248 Skąd: Legionowo k/Wawy
|
Wysłany: 29-10-2007, 14:27
|
|
|
ja zrobiłem tak jak Saphire ale zamiast rozpuszczalnika użyłem czystej wody a zamiast rurki grubego, miedzianego drutu, który dawał się wyginać ręką, a za razem po włożeniu do klosza nie odkształcał się tak łatwo. Efekt był chyba taki sam jak u Saphire. Ja zużyłem całą dużą szmatę na dwa klosze ale efekt był widoczny gołym okiem.
Dzięki temu że używałem wody to bez problemu przetarłem odbłyśniki. Ale faktycznie odblaski (powłoka galwaniczna?) kiepsko się trzymają i nie można było mocno przyciskać.
Pozdrawiam |
_________________ #0175/KMM
Carisma 1.8 SOHC 115KM GLX (Pb +LPG)
SPRZEDANA 30.08.2007
AB RH+
Canon 350D + KIT 18-55mm + Sigma 18-200 OS + Canon 50mm 1.8 |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 29-10-2007, 17:27
|
|
|
Dzięki za porady.W najbliższym czasie biorę sie za klosze. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 29-10-2007, 19:50
|
|
|
Odbłyśników nie tykałem - bałem się je obłupić ze srebra. Tylko szkło wymyłem. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
|