Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

waldek 111111 · Wysłany: 31-10-2007, 19:19 **[Cari 1.6] drobny wyciek oleju, a rodzaj oleju**

witam wszystkich czy drobny wyciek oleju w cari może być efektem wymiany oleju z mineralnego na syntetyczny (bardziej płynny), czy to tylko moja chora wyobraźnia?, na początku przed wymianą oleju nic nie ciekło świeżo po wymianie zaczęło ciec jaqkiś tydzień może dwa , potem znów ustało.a i jeszce jedno pytanie od czego jest taki żółty kabel pod siedzeniem od podgrzewania, jeśli tak to gdzie jest włącznik. Pozdrawiam wszystkich ,a tak ogólnie to jestem z mojej cari rocznik 98 bardzo zadowolony

Zbigniew · Wysłany: 31-10-2007, 22:26

z tego co się orientuję nie wymienia się oleju z mineralnego na syntetyk, gdyż może to spowodowc rozszczelnienie - siadają uszczelki. jeżeli już to po drodze powinien być półsyntetyk. Olej syntetyczny wypłucze nagar i spowoduje wyciek uszczelkami.Już to kiedyś przerabiałem na swojej skórze

Brikston · Wysłany: 31-10-2007, 23:19

zółte kabelki pod siedzeniami mogą byc do poduszek bocznych, jesli je masz...

Pozdr

Robson86 · Wysłany: 31-10-2007, 23:28

Prawdopodobnie to jest przyczyna tego wycieku niestety

. Tak jak napisal przedmowca 3eba bylo po drodze zalac polsyntetyka i dopiero przejsc na full syntetyk.
Pozdroo

Bastek77 · Wysłany: 01-11-2007, 00:14

Następnym razem trzeba najpierw zapytać z później robić:)

wazu · Wysłany: 01-11-2007, 09:09

Prawdopodobnie, gdybym zrobił to samo co waldek 111111, miałbym podobny kłopot. Mój poprzednik zalał (nie wiem od kiedy) silnik minerałem. Powiem szczerze klekoczą na nim zawory jak u disla (na zimnym i ciepłym). Miałem chęć zmienić na półsyntetyk, ale po wejściu pod samochód zauważyłem, że w jednym miejscu silnik się "poci". Nie jest to wyciek (nie ma oleju na podłodze garażu). Tak myślę, że po zmianie oleju na rzadszy (półsyntetyk) w tym miejscu mógłbym mieć "zonka" na podłodze. W tej chwili na minerale, poza tym, że "klekocze" nie ma żadnych problemów z ubytkiem oleju. Zastanawiam się, czy nie pokombinować ze zmianą minerala na taki sam tylko innej firmy. W tej chwili mam zalany agip 15w/40, myślę o wymianie go na TEXACO Havoline Premium 15W - 40. W opisie znalazłem, że jest przeznaczony min. do GDI. Co o tym myślicie?

allias · Wysłany: 01-11-2007, 09:30

Ja zmieniliem z Mobil 1 5w30 na Castrol 10w30 (oba pelne syntetyki) i teraz nawet nie pamietam jak brzmi klekotanie zaworow.

turek61 · Wysłany: 01-11-2007, 10:33

allias, my tu mówimy o GDI i o popychaczach(chyba :roll:

)
wazu, moim skromnym zdaniem powinieneś spróbować, niczym nie ryzykujesz.
Wiem że jest polecany do GDI więc lej śmiało.

allias · Wysłany: 01-11-2007, 10:40

saphire · Wysłany: 01-11-2007, 14:19

Bo generalnie z tym hydraulicznym kasowaniem luzu to taki jest problem że jak za rzadki olej to źle bo nie trzyma ciśnienia w tych mini cylinderkach, jak za gęsty to też źle bo się nie napełniają dostatecznie szybko no i trzeba utrafić w taką lepkość by było ok. Tyle że w każdym silniku może być ciut inaczej - w zależności od zużycia, stosowanego wcześniej oleju, zasyfienia nagarami itp. itd.

Można rozebrać te szklanki, porządnie wymyć i wyczyścić, poskładać do kupy i zalać wzorcowym olejem no i liczyć że się utrafiło z lepkością... :badgrin:

a to praktycznie jak loteria. Sporo aut ma problemy z tą hydrauliką a że póki co nie wdrożono niczego lepszego bezobsługowego to tak z tym jest.

Są już pierwsze prototypowe silniki z elektromagnetycznymi zaworami sterowanym przez ECU i bez przepustnicy - jak toto wdrożą do produkcji w silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny i turbawką no to załatwią wszystkich na cacy.

A to już niebawem... Fiat już to ponoć testuje więc i inni też pewnie kombinują...

Zbigniew · Wysłany: 01-11-2007, 19:51

Używam TEXACO Havoline 5W - 40. spisuje się dobrze, nie narzeka.

Panowie, gdzieś przeczytałem, że gdi na 15 tys. bierze ok 1 litra oleju, jak u was to się przedstawia?

kielurkk · Wysłany: 01-11-2007, 20:18

Najlepiej lać taki olej jaki był wcześniej i nie ma problemu. Żółte przewody pod siedzeniami to od poduch. Lepiej ich nie ruszaj.

Zbigniew · Wysłany: 01-11-2007, 20:21

kielurkk masz rację, lepiej ich nie ruszą, ja to zrobiłem i teraz na desce pali mi się kontrolka poduszek!

Robson86 · Wysłany: 01-11-2007, 20:25

kielurkk · Wysłany: 01-11-2007, 20:25

Też z tym jeżdziłem ok miesiąca ale mnie to wkurzało i skasowałem błąd w ASO 90 PLN.