Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Levyspor]

Mistrzu, jako rodowity Olsztyniak muszę Ci pomóc !!!

najpierw zapytaj o to co potrzebujesz tutaj:


"Azja Auto"
Dariusz Nieć Krzysztof Skiba
ul. Opolska 23
10-625 Olsztyn
tel.(0-89) 533 99 30

ewentualnie tutaj:

auto-land
Olsztyn, 10-454
Leonharda 5a
895344040


jeśli tam togo nie będzie to znajdź na forum kontakt do Japaneze i poproś o sprzedaż wysyłkową - jaką prowadzi na 100%

Mistrzu, jako rodowity Olsztyniak muszę Ci pomóc !!!

najpierw zapytaj o to co potrzebujesz tutaj:


"Azja Auto"
Dariusz Nieć Krzysztof Skiba
ul. Opolska 23
10-625 Olsztyn
tel.(0-89) 533 99 30

ewentualnie tutaj:

auto-land
Olsztyn, 10-454
Leonharda 5a
895344040


jeśli tam togo nie będzie to znajdź na forum kontakt do Japaneze i poproś o sprzedaż wysyłkową - jaką prowadzi na 100%

[Hugo]

[rafamalk]

Dzięki Wam za pomoc. Poszperałem już na forum i dużo ludzi chwaliło Pana Japaneze. Zadzwoniłem, uszczelki ma na miajescu, jeszcze dziś mi wyślę i na jutro mam nadzieję będą. Koszt - 30zł

Co do Azji Auto to sklep już tam od tygodnia nie istnieje. Połączyli się z JC Auto. Byłem tam, byłem też w Auto Landzie, Inter Cars i Inter Parts i nigdzie nie mieli tych uszczelek

Dzięki Wam za pomoc. Poszperałem już na forum i dużo ludzi chwaliło Pana Japaneze. Zadzwoniłem, uszczelki ma na miajescu, jeszcze dziś mi wyślę i na jutro mam nadzieję będą. Koszt - 30zł

Co do Azji Auto to sklep już tam od tygodnia nie istnieje. Połączyli się z JC Auto. Byłem tam, byłem też w Auto Landzie, Inter Cars i Inter Parts i nigdzie nie mieli tych uszczelek

[Hugo]

No widzisz i problem z głowy.

[rafamalk]

No niestety jeszcze nie z głowy. Jeszcze trzebą tę uszczelkę założyć. Poradzę sobie sam? Może jakiś manual jak to zrobić?

No niestety jeszcze nie z głowy. Jeszcze trzebą tę uszczelkę założyć. Poradzę sobie sam? Może jakiś manual jak to zrobić?

[Hugo]

[rafamalk]

No niedobrze

Razem z tata (byłym mechanikiem) wymieniliśmy uszczelki i świece, ale teraz jest jeszcze gorzej.

Samochód nie chce odpalić. Tzn. odpalił z 2 razy na 50 prób. Po tym jak odaplił, chodził ładnie i równo dopóki wskazówka nie spadła poniżej 1000 obrotów i zgasł - w obydwu przypadkach.

Co to moze byc?

Wcześniej przed wymianą swiec odpalał bez problemu tylko po porstu przerywał podczas jazdy. Już nie wiem co robić.

POMOCY!

EDIT:
1. Po wstepnych oględzinach kolegi mechanika wynika, że iskra jest wytwarzana, więc raczej można wykluczyć przewody.
2. Nie słyszy, żeby pracowała pompa paliwa, a objawy wskazywały wczęsniej, że do silnika nie dochodzi paliwo. Mówi, że mogła się zatrzeć
3. Podejrzewa jeszcze, że pasek rozrządu mógł się przestawić.

Ad1. Myślę, że tu ma racje
Ad2. Bardzo możliwe, ponieważ często jeździłem z mała zawartością paliwa w baku, a poza tym objawy były podobne jak przy braku paliwa.
Ad3. W to jakoś mi się nie chce zwarzywszy na to, że on sam mi wymieniał ten pasek jakiś niecały 1000km temu

To tyle jeżeli chodzi o sprawdzenie samochodu na podwórku, po ciemku przy 0*C.

Może macie jakies inne pomysły co to moze byc?

No niedobrze

Razem z tata (byłym mechanikiem) wymieniliśmy uszczelki i świece, ale teraz jest jeszcze gorzej.

Samochód nie chce odpalić. Tzn. odpalił z 2 razy na 50 prób. Po tym jak odaplił, chodził ładnie i równo dopóki wskazówka nie spadła poniżej 1000 obrotów i zgasł - w obydwu przypadkach.

Co to moze byc?

Wcześniej przed wymianą swiec odpalał bez problemu tylko po porstu przerywał podczas jazdy. Już nie wiem co robić.

POMOCY!

EDIT:
1. Po wstepnych oględzinach kolegi mechanika wynika, że iskra jest wytwarzana, więc raczej można wykluczyć przewody.
2. Nie słyszy, żeby pracowała pompa paliwa, a objawy wskazywały wczęsniej, że do silnika nie dochodzi paliwo. Mówi, że mogła się zatrzeć
3. Podejrzewa jeszcze, że pasek rozrządu mógł się przestawić.

Ad1. Myślę, że tu ma racje
Ad2. Bardzo możliwe, ponieważ często jeździłem z mała zawartością paliwa w baku, a poza tym objawy były podobne jak przy braku paliwa.
Ad3. W to jakoś mi się nie chce zwarzywszy na to, że on sam mi wymieniał ten pasek jakiś niecały 1000km temu

To tyle jeżeli chodzi o sprawdzenie samochodu na podwórku, po ciemku przy 0*C.

Może macie jakies inne pomysły co to moze byc?

[allias]

Upewnij sie ze masz dobrze podlaczone kable po wymianie swiec. Ja bylem na 100% pewnien i chechalismy koesia Mazde 626 az aku padl i tez odpalil moze ze 2 razy na jakies 50 a potem sie okazalo ze jeden z nas przez przypadek zle zalozyl 3 z 4 kabli "bo sie tak jakos stalo". Rozlacz te kable na nowo i pokoleii lec od elementu zaplonowego. Nie wiem jakie tam jest rozwiazanie w Colcie ale jestem jakos dziwnie spokojny ze po tym co zrobiliscie to to bedzie przyczyna.

Upewnij sie ze masz dobrze podlaczone kable po wymianie swiec. Ja bylem na 100% pewnien i chechalismy koesia Mazde 626 az aku padl i tez odpalil moze ze 2 razy na jakies 50 a potem sie okazalo ze jeden z nas przez przypadek zle zalozyl 3 z 4 kabli "bo sie tak jakos stalo". Rozlacz te kable na nowo i pokoleii lec od elementu zaplonowego. Nie wiem jakie tam jest rozwiazanie w Colcie ale jestem jakos dziwnie spokojny ze po tym co zrobiliscie to to bedzie przyczyna.

[rafamalk]

Kable sprawdzone. W Colcie nie ma możliwości złego podłączenia kabli, bo każy ma inną długośc i po porstu by niektórych nie starczyło.

EDIT:
A czy mała ilość paliwa w baku (jakieś 8 litrów). Może wpływać na niemożliwość odpalenia samochodu po tygodniu stania?

Kable sprawdzone. W Colcie nie ma możliwości złego podłączenia kabli, bo każy ma inną długośc i po porstu by niektórych nie starczyło.

EDIT:
A czy mała ilość paliwa w baku (jakieś 8 litrów). Może wpływać na niemożliwość odpalenia samochodu po tygodniu stania?

[Hugo]

[rafamalk]

Wsiadłem przed chwilą znowu do samochodu (nie mogę się pogodzić z tym, że mój Misiu nie działa). Jak chciałem go odpalić to miałem nieodparte wrażnienie, że nie ma paliwa.

Na słuch wszystko chodziło tak jak zawsze. Rozrusznik się kręci, Check Engine gaśnie tylko nie chce zapalić. Gdyby nie to, że jestem prawie pewny, że w baku jest 8 litrów to stawiałbym na brak paliwa.

Może to rzeczywiście pompa paliwa? Ale czy popma paliwa może się sama popsuć od stania?

Wsiadłem przed chwilą znowu do samochodu (nie mogę się pogodzić z tym, że mój Misiu nie działa). Jak chciałem go odpalić to miałem nieodparte wrażnienie, że nie ma paliwa.

Na słuch wszystko chodziło tak jak zawsze. Rozrusznik się kręci, Check Engine gaśnie tylko nie chce zapalić. Gdyby nie to, że jestem prawie pewny, że w baku jest 8 litrów to stawiałbym na brak paliwa.

Może to rzeczywiście pompa paliwa? Ale czy popma paliwa może się sama popsuć od stania?

[allias]

Moze wcale nie masz 8 litrow tylko duzo mniej. Ja pamietam jak kiedys koles (jak Diesel byl po 2 PLN) przekonywal mnie ze zatankowal do pelna.... do pelna za 5 PLN. Moze czas dolozyc na zupe zeby twoj samochod ruszyl...

Moze wcale nie masz 8 litrow tylko duzo mniej. Ja pamietam jak kiedys koles (jak Diesel byl po 2 PLN) przekonywal mnie ze zatankowal do pelna.... do pelna za 5 PLN. Moze czas dolozyc na zupe zeby twoj samochod ruszyl...

[rafamalk]

Jednak to nie paliwo. Przekonany słowami alliasa podreptałem na stacje z kanistrem w ręku. Nalałem 4,5 litra, wlałem do Colta i nic... Dalej to samo...

Pompa?

Jednak to nie paliwo. Przekonany słowami alliasa podreptałem na stacje z kanistrem w ręku. Nalałem 4,5 litra, wlałem do Colta i nic... Dalej to samo...

Pompa?

[Hugo]

Najpierw czyszczenie układu paliwowego, a potem pompa.

[rafamalk]

A co się mogło w tym układzie paliwowym zabrudzić?

A co się mogło w tym układzie paliwowym zabrudzić?