Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[vril]

Proszę Was o pomoc .Od 2 dni mam Cari i jak na razie to szukam i nasłuchuje
Co to jest za linka poniżej linki gazu.Czy to nie jest czasami linka ssania?
Linka na końcu pancerza jest przełamana i całkowicie luźna -nie wie, czy to normalne?
Jeszcze jedna sprawa -Niby teraz nie ma mrozów ale nie zależnie czy to będzie rano czy jak trochę po stoi dopiero po drugim grzaniu silnik odpala bez przytrzymania pedału gazu.
Gdy pierwszy raz odpalam po zgaśnięciu kontroli świec muszę dłużej pokręcić rozrusznikiem
i po dusić pedał gazu.
Z góry dzięki za odpowiedź

Proszę Was o pomoc .Od 2 dni mam Cari i jak na razie to szukam i nasłuchuje
Co to jest za linka poniżej linki gazu.Czy to nie jest czasami linka ssania?
Linka na końcu pancerza jest przełamana i całkowicie luźna -nie wie, czy to normalne?
Jeszcze jedna sprawa -Niby teraz nie ma mrozów ale nie zależnie czy to będzie rano czy jak trochę po stoi dopiero po drugim grzaniu silnik odpala bez przytrzymania pedału gazu.
Gdy pierwszy raz odpalam po zgaśnięciu kontroli świec muszę dłużej pokręcić rozrusznikiem
i po dusić pedał gazu.
Z góry dzięki za odpowiedź

[sibi]

To jest linka ssania dochodzi do takiej dość sporej nakrętki w prawej połowie bloku silnika jak patrzysz od przodu

[kielurkk]

Zgadza się jest to linka ssania która ma być zaczepiona. Gdy silnik jest ciepły jest luzna gdy zimny powinna być naciągnięta. Ma niewielki ruch ok 0,5 do 1 cm. Na zimnym silniku spróbuj ręcznie (ktoś pomoże) naciągnąć cięgno w tą samą stronę co linka gazu i próbuj odpalać wtedy. Nawet na odpalonym silniku sam możesz ją naciągnąć obroty wówczas powinny lekko się podnieść. Jeśli po tym zabiegu odpali bez problemu znalazłeś przyczynę. Podepnij linkę gdzie ma być i przyjemności z jazdy Sprawdz też sobie świece żarowe może już "nie żyją" i przy takich temperaturach jak teraz będzie gorzej zapalać. Powodzenia i napisz co zrobiłeś.

[vril]

Dzięki panowie

Tylko zaraz zaraz ta linka nie spadła tylko jest lekko załamana jak wychodzi z pancerza i ma duży zwis aż do tej dzwigienki (znaczy luźna).Więc tak dzwigienka ma tak z 0,5 cm ruchu w prawo .Czy mam po prostu odkcić to coś z mosiądzu z śrubką w środku ,dopchnąć dzwigięnke do oporu a następnie druga osoba np:kombinerkami naciąga linkę i dokręca śrubkę?

Wybaczcie ale to moje pierwsze autko i nie znam jeszcze tej fachowej gwary

Dzięki panowie

Tylko zaraz zaraz ta linka nie spadła tylko jest lekko załamana jak wychodzi z pancerza i ma duży zwis aż do tej dzwigienki (znaczy luźna).Więc tak dzwigienka ma tak z 0,5 cm ruchu w prawo .Czy mam po prostu odkcić to coś z mosiądzu z śrubką w środku ,dopchnąć dzwigięnke do oporu a następnie druga osoba np:kombinerkami naciąga linkę i dokręca śrubkę?

Wybaczcie ale to moje pierwsze autko i nie znam jeszcze tej fachowej gwary

[kielurkk]

No niby tak tylko że jeśli do oporu w prawo to na zimny silniku najlepiej po zimnej nocy ewentualnie metodą prób i błędów do lewej strony tak żeby linka naciągając się naciągała dżwigienkę. Powodzenia. Ja to robiłem na raty poprawiając na drugi dzień żeby wstrzelić się dokładnie w ruch linki i teraz pracuje mi ssanie książkowo

[ Dodano: 11-11-2007, 19:17 ]
vril, a jeszcze jedno pytanko : dlaczego masz w profilu GDI a pytasz o TD? pomyłka? czy masz dwie pierwsze Cari

[vril]

Dzięki bardzo

Już poprawiłem .Przy rejestracji musiałem coś wpisać ale tak wyszło że z poszukiwań
GDI znalazłem fajną TD
Jutro z rana naciągnę i się pochwalę jakie będą efekty.
Tak jeszcze mi się przypomniało skoro jest to linka od ssania a ta wyżej od gazu to gdzie ta linka od ssania jest podłączona na drugim końcu?

Dzięki bardzo

Już poprawiłem .Przy rejestracji musiałem coś wpisać ale tak wyszło że z poszukiwań
GDI znalazłem fajną TD
Jutro z rana naciągnę i się pochwalę jakie będą efekty.
Tak jeszcze mi się przypomniało skoro jest to linka od ssania a ta wyżej od gazu to gdzie ta linka od ssania jest podłączona na drugim końcu?

[sibi]

[vril]

No i niestety nic nie pomogło napięcie linki
A czy ta linka ma coś wspólnego z czujnikiem temp wody bo wydaje mi się że chyba się dziwnie zachowuje .Po około godzinnej jeździe wskazówka odchyla się od zera tak na 2-3 mm
a powinna być gdzieś w połowie tarczy wskaźnika?

[ Dodano: 12-11-2007, 17:29 ]
Muszę jeszcze sprawdzić świece bo to chyba może być także problem z tym odpalaniem.
Z drugiej strony jakiś "fachowiec" mówił mi że to spadek ciśnienia w silniku w co nie bardzo
mi się chce wierzyć ,silnik nie bierze oleju,pracuje równiutko tak na niskich jak i wysokich
obrotach a do tego ma jak dla mnie sporą moc po przesiadce z mojego ojca passata 1.6 więc mam jakieś porównanie.

No i niestety nic nie pomogło napięcie linki
A czy ta linka ma coś wspólnego z czujnikiem temp wody bo wydaje mi się że chyba się dziwnie zachowuje .Po około godzinnej jeździe wskazówka odchyla się od zera tak na 2-3 mm
a powinna być gdzieś w połowie tarczy wskaźnika?

[ Dodano: 12-11-2007, 17:29 ]
Muszę jeszcze sprawdzić świece bo to chyba może być także problem z tym odpalaniem.
Z drugiej strony jakiś "fachowiec" mówił mi że to spadek ciśnienia w silniku w co nie bardzo
mi się chce wierzyć ,silnik nie bierze oleju,pracuje równiutko tak na niskich jak i wysokich
obrotach a do tego ma jak dla mnie sporą moc po przesiadce z mojego ojca passata 1.6 więc mam jakieś porównanie.

[kielurkk]

Skoro ssanie nie pomogło to czas na świece. A jest różnica w pracy silnika gdy ręcznie ruszasz tą dzwignią od ssania? świece żeby sprawdzić musisz rozłączyć tak by każda była osobno (nie połączona z resztą) wówczas omomierzem sprawdz czy nie mają przerwy. Jeśli któraś ma przerwę (omomierz nie wskaże żadnej rezystancji) wtedy już wiesz która świeca jest do wymiany. Zaleca się oczywiście wymieniać świece kompletami czyli wszystkie (chociaż tylko jedna jest uszkodzona) dla zachowania tych samych parametrów (czas rozżarzania temperatura elementu grzejnego). Możesz też sprawdzić wadliwość świec (jeśli nie posiadasz omomierza) metodą dotykania przewodem plusowym (np od plusa akumulatora) do zacisku każdej ze świec. Jeśli świeca nie pobiera prądu (nie iskrzy przy dotyku) oznacza to uszkodzenie jej. Powodzenia.

[vril]

Dzięki bardzo
Jeśli chodzi o różnice w pracy silnika gdy ręcznie ruszamy tą dzwignią od ssania to powiem że jest tak na moje oko troszkę obroty wzrastają.
Jeśli chodzi o te świece to dostałem taką informacje że nawet jeśli jedna czy dwie świece nie będą palić to wtedy silnik będzie ciężko odpalał.
Swoją drogą to zrobiłem taki sobie test .Odpaliłem silnik pochodził minute i go gasiłem
po minucie znowu odpalłem i znowu chodził minute i tak pare razy.Za każdym razem odpalał idealnie.Ale jak postał z 15 minut to chyba musiał szybko ostygnąć bo znowu musiałem dwa razy grzać.Wiec chyba być może to wina tych świec.Jutro sprawdzę.
A nie wiesz co to może być z tym wskaźnikiem temp. płynu chłodzącego.Po godzinie jazdy
wskazówka ledwo drgneła do góry.

Dzięki bardzo
Jeśli chodzi o różnice w pracy silnika gdy ręcznie ruszamy tą dzwignią od ssania to powiem że jest tak na moje oko troszkę obroty wzrastają.
Jeśli chodzi o te świece to dostałem taką informacje że nawet jeśli jedna czy dwie świece nie będą palić to wtedy silnik będzie ciężko odpalał.
Swoją drogą to zrobiłem taki sobie test .Odpaliłem silnik pochodził minute i go gasiłem
po minucie znowu odpalłem i znowu chodził minute i tak pare razy.Za każdym razem odpalał idealnie.Ale jak postał z 15 minut to chyba musiał szybko ostygnąć bo znowu musiałem dwa razy grzać.Wiec chyba być może to wina tych świec.Jutro sprawdzę.
A nie wiesz co to może być z tym wskaźnikiem temp. płynu chłodzącego.Po godzinie jazdy
wskazówka ledwo drgneła do góry.

[kielurkk]

Jeśli obroty delikatnie wzrastają to ssanie Ci działa. Zgadza się co do świec że jedna niesprawna może powodować uciążliwość w uruchamianiu silnika. Nie wiem jak to jest w Cari ale gdy miałem vectre to gdy jedna śweca przestała grzać to nawet w lecie na upałach zimny silnik trzeba było trzymać na rozruszniku dłużej żeby odpalił. Możesz wykonać jeszcze jedną próbę podpompowania pompką paliwa przed pierwszym uruchomieniem. Może po prostu zaworek w filtrze paliwa Ci nie trzyma i paliwko spływa do zbiornika. Popmka ręczna jest na filtrze paliwa pod skrzynką z bezpiecznikami blisko ściany grodziowej od strony kierowcy między pompą hamulca a filtrem powietrza. Naciśnij tłoka od góry kilka razy i wtedy próbuj odpalać. świece oczywiście też sobie sprawdz. Co do płynu chłodzącego a raczej wskaznika temperatury to może masz popsuty termostat. Po odpaleniu silnika powinein najpierw rozgrzać się "mały układ" czyli silnik i nagrzewnica a dopiero przy ok 80 stopniach (róznie to bywa zależy od termostatu) powinien obieg płynu otworzyć się na chłodnicę. Po przejechaniu krótkiego odcinka 2-3 kilometry (lub na postoju po 3-5 minutach) podnieś maskę i sprawdz czy chłodnica jest ciepła. powinien silnik mieć te 80 stopni i dopiero otworzyć obieg na chłodnicę. Jeśłi termostat działa prawidłowo to może uszkodzeniu uległ czujnik temperatury płynu lub wskaznik. najprościej to sprawdzić tak. świece mają kontrolę termiczną. Jeśli silnik jest ciepły świece grzeją krótko jeśli zimny dłużej u mnie ok 8 sekund przy terazniejszych temperaturach. Jeśli na ciepłym świece Ci grzeją krócej niż na zimnym silniku to czujnik powinien być ok.

[vril]

Dziękuje Bardzo
Idę zaraz pobadać.

Dziękuje Bardzo
Idę zaraz pobadać.

[sibi]

Jeżeli mogę się jeszcze wtrącić do odpalania to w reni jaka posiadała moja żonka silniczek odpalał lepiej niż nie jeden benzyniak ( tylko rozrusznik zaskoczył i chodził co mnie naprawdę zaskoczyło bo dieslami pomykam od lat) tak więc musisz mieć albo świece (powodzenia w wymianie - smukłe palce i troszkę sprytu bo wymieniłem wszystkie bez odkręcania pompy) albo ssanie (ale naprawdę nie wiem jak to u was jest rozwiązane)
ale jedno co muszę powiedzieć to silnik jest rewelka nawet VW mógł by się powstydzić swojego dawnego 1.9 (bo TDI nie miałem okazji pomykać) ale ta skrzynia (szkoda bo bym Cari w Dieslu kupił). Powodzonka w szukaniu przyczyn. Pozdrowionka

[vril]

sibi dzięki za życzenia
Jutro jade wymienić świece (mechanik coś mówił o jakiś 3 sekundowych)

sibi dzięki za życzenia
Jutro jade wymienić świece (mechanik coś mówił o jakiś 3 sekundowych)