 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Carisma,1.6 16 V- niekończąca się historia...Pomocy!!!! |
Autor |
Wiadomość |
treibe [Usunięty]
|
Wysłany: 12-01-2008, 20:05 Carisma,1.6 16 V- niekończąca się historia...Pomocy!!!!
|
|
|
Temat stary jak świat: niskie wolne obroty na zimnym silniku. Zanim jednak olejecie kolejnego posta, który porusza na forum coś co jest już przewałkowane dosyć mocno, zapoznajcie się proszę z historią mojej misi.
Na początku kiedy pojawił się problem, na zimnym silniku auto po prostu gaslo. Zagrzał się: trzymał 900. Skądś to znacie prawda? Wymylem krokowca- to samo, wymienilem na inny -zero poprawy. Dodam, że krokowy wstawilem do Cari znajomego i na zimnym odpalal jak zloto. Więc wyeliminowalem problem. Martwil mnie jednak jeden fakt. Po wyciagnieciu wtyczki obroty nic a nic sie nie zmienialy. Jaka powinna byc reakcja? p.s. Przy włączeniu zapłonu słychac jak krokowy się ustawia
W końcu doszedłem, że problem tkwił w przepływce. Po jej odłączeniu obroty wskakiwaly na 1500 przy zagrzanym silniku. Co zwróciło moją uwagę. Ale na zimnym dalej gaslo. Na szybko włożyłem przepływomierz od 481 od silnika 1.8 bo taki akurat mialem i zimne autko odpalalo jak zloto. Do perfekcji troche brakowalo, (na początku delikatnie za nisko) ale zaraz po chwili wbijal sie na 900. Na 481 nie mogłem oczywiście jeżdzić non stop, bo spalanie inne i w ogole inna charakterystyka pracy silnika przy dodawaniu gazu etc.
Kupiłem więc oryginalną część do mojej Cari z oznaczenim 500. Zamontowalem i auto zdechlo. Myslalem, że mnie szag trafi. Facet, od którego kupiłem przepływkę zapierał się,że sprawdzona i działa. Wsadziłem jeszcze raz i autko zapaliło.Turlało się na 200, 300 rpm, aż po jakiejś minucie ,może krócej wbiło się na 900. Pojeżdziłem z jakieś 15 minut i zauważyłem, że wraz z grzaniem się auta rosną obroty, aż do 1500 i tak już zostaje. Pomyślałem, żę może komputer ma błąd po tym, jak wcześniej miałem przepływkę z 1.8. Odłączyłem więc akumulator na na noc, aby go zresetować. Rano odpalam i co się dzieję? Silnik odrazu wbił się na 2000 obrotów. Po wyłączeniu i włączeniu spowrotem, auto znowu turlało sie na 200, 300.Kiedy dodaję gwałtownie gazu i puszczam nogę auto gaśnie. Dodam, że przy przepływce z 1.8 nawet jeśli na zimnym miał lekko niskie obroty, to w tym przypadku autko nie gasło przy gwałtownym wciśnieciu i zwolnieniu pedału.
I jeszcza jedna rzecz. Na tej pierwszej przepływce, o której pisałem na początku auto potrzebowało jakieś 4 minuty, żeby się zagrzać i wbić na 900 (trzeba było trzymać nogę na gazie). Na obecnej ok. minuty. A potem już tylko rośnie aż do 1500.
Napiszcie, co o tym sądzicie? Mnie już krew zalewa.:evil:
Dodam, że jeszcze nie czyściłem przepustnicy i nie byłem na diagonostyce, ale wybieram się za 2 dni.
pozdrawiam |
|
|
|
 |
Gattsu [Usunięty]
|
Wysłany: 12-01-2008, 21:20
|
|
|
Oczyść najpierw przepustnice... |
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 12-01-2008, 21:43
|
|
|
Gattsu napisał/a: | Oczyść najpierw przepustnice... |
potem świece, kable, filtry... |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 12-01-2008, 22:38
|
|
|
treibe napisał/a: | Odłączyłem więc akumulator na na noc, aby go zresetować. Rano odpalam i co się dzieję? Silnik odrazu wbił się na 2000 obrotów. Po wyłączeniu i włączeniu z powrotem, auto znowu turlało sie na 200, 300. |
Wyczyść przepustnicę, odłącz AKU na ok. 10min.a potem (bo nie wiem czy to robiłeś ) naucz go obrotów.Napisałeś że wbił sie na 2000 obrotów i go wyłączyłeś a to błąd.Trzeba było odczekać stosując procedurę nauki obrotów na jałowym opisywaną już mnóstwo razy na forum.
Jezeli uczyłeś go obrotów i to nic nie dało to tylko ASO pozostaje. |
|
|
|
 |
treibe [Usunięty]
|
Wysłany: 12-01-2008, 22:45
|
|
|
10 minut na pewno wystarczy? wyłącze na dłużej i spróbuje jak mówisz dać mu pochodzić z 20 minut nawet jak będzie te 2000 obrotów. |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 12-01-2008, 23:10
|
|
|
hmmm a jak odpalisz zimny i wskoczy na 2000obr/min to jest dla mnie normalne bo czasem mam i wiecej jak stal na mrozie, ale czy tak caly czas trzyma czy np po 30sek. juz ma ok 1700, po kolejnych 1500 i tak schodzi, bo jesli caly czas trzyma to bym jeszcze sie przyjzal czujnikowi temperatury, bo on moze jakies bledne dane daje i przez to sa takie objawy, mimo wymiany krokowca i przy tych przeplywkach roznych |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
treibe [Usunięty]
|
Wysłany: 12-01-2008, 23:35
|
|
|
No właśnie na 2000 wskoczył poraz pierwszy jak odłączyłem akumulator na noc i rano odpalilem. Ale po 20 sekundach wylaczylem i zapalilem ponownie i znowu zdechl. Moze powinienem poczekac az nauczy sie obrotow.sprobuje jeszcze raz. |
|
|
|
 |
maxwell61
Mitsumaniak (****><****)

Auto: VW Touran 1.6 03'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 12 Lip 2006 Posty: 1729 Skąd: wrocław/wołów
|
Wysłany: 13-01-2008, 00:03
|
|
|
i w trakcie nauki obrotów włącz wszystkie odbiorniki - dmuchawę, radio itp. |
_________________ CARISMA 1.6 16V - sold
VW Touran 1.6 FSi
www.garagestories.pl
 |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 13-01-2008, 14:38
|
|
|
Skoro problemy są zależne od temperatury silnika to czemu od razu nie wymieniłeś czujnika temperatury? |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
orzech [Usunięty]
|
Wysłany: 13-01-2008, 16:57
|
|
|
nie jestem na 100% pewien ale tam sa albo powinny byc dwa czujniki, jeden temperatury plynu wskazania na desce rozdzielczej a drugi przekazuje informacje do kompa o temp. silnika. |
|
|
|
 |
treibe [Usunięty]
|
Wysłany: 13-01-2008, 19:21
|
|
|
Czujnik temperatury wymieniłem. Dzisiaj po nocy z odłączonym akmulatorem rano zapalił bez problemów. Wbił się na 1200, potem spadł do 900 i tradycyjnie zaczął się wraz z temperaurą wspinać na 1500. Dałem mu pochodzić 30 min i nic się nie zmieniło. Jeśli jutro rano znowu odpali po prostu poluźnie trochę linkę od gazu...
[ Dodano: 13-01-2008, 19:23 ]
Nikt jeszcze nie napisał jak powinno zachować się auto kiedy na rozgrznym silniku wyłączy się krokowca. |
|
|
|
 |
emtivi [Usunięty]
|
Wysłany: 19-01-2008, 11:00
|
|
|
witam !! Udalo Ci się naprawić sprzecika ?? Moj ma taki sami objaw, wymieniona przepustnica razem z krokowcem i nic nie poradzilo. Pozdr |
|
|
|
 |
treibe [Usunięty]
|
Wysłany: 19-01-2008, 16:55
|
|
|
a skąd Wyjąłem przepustnicę, poczyściłem, że świeci się jak diament. Zamontowałem, nauczyłem obrotów i to samo. Niby odpalil bez problemów, trzymał 900, po czym zawyżał obroty wraz z temperaturą. Jak poreguluje linkę od gazu albo zmniejsze obroty śrubką na przepustnicy (tą zaślepioną od powietrza) to jak ostygnie to odpali na 200, 300 obrotów. Carisma to mój pierwszy samochód i mam niego sentyment, ale krew mnie już zalewa i zmęczony jestem tym problemem. Do ASO boję się jechac, bo mieszkam teraz w UK, a tam za godzinę liczą sobie 60 funtów. Jeszcze trochę i zawiozę misię na szrot albo zrzuce z klifu!
[ Dodano: 19-01-2008, 16:58 ]
emtivi, jak coś wykombinujesz ze swoim autkiem to kontaktuj się koniecznie. pozdrawiam
[ Dodano: 19-01-2008, 17:01 ]
aha, i jeszcze do tego wszystkiego padł mi prędkościomierz. |
|
|
|
 |
marcin84k
Mitsumaniak
Auto: carisma 1,6 16v 98r 100KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 201 Skąd: chrzanów
|
Wysłany: 19-01-2008, 22:29
|
|
|
hmmm,, a moze to ciachniety przepływomierz,,,?? |
|
|
|
 |
treibe [Usunięty]
|
Wysłany: 22-01-2008, 05:58
|
|
|
kurcze, już sam zaczynam się zastanawiać, czy ten co kupiłem też nie jest walnięty... |
|
|
|
 |
|
|