Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[CA1A 1.3] Problem z coltem brak mocy przy rozpędzaniu
Autor Wiadomość
mieciuu
[Usunięty]

  Wysłany: 15-01-2008, 20:50   [CA1A 1.3] Problem z coltem brak mocy przy rozpędzaniu


Witam
jestem tutaj nowy na tym forum chociaż przeczytałem prawie wszystkie posty zamieszczone na tym forum odkąd jestem posiadaczem colcika ca0 1.3.
A przechodząc do sedna mojego problemu chciałem prosić o pomoc może ktoś sie juz spotkał z takim czymś i mi pomoże bo żaden mechanik sobie z tym nie moze dac rady a chodzi tu o brak mocy przy rozpędzaniu autka, moze wyjaśnie na przykładzie. Gdy ruszam to autko reaguje z opóźnieniem na wciskany mu gaz nie duże ale jest(np w toyocie starlet mojej mamy tego nie ma) no i jak juz jade autkiem to gdy się rozpędza wpada tak jakby w dziure wtedy autko nie ciągnie do przodu i musze mu depnąć ful gazu by go rozpędzić, na postoju autko też z opóźnieniem reaguje na gaz. No a nie mówie juz o wyprzedzaniu bo nie ma o tym mowy by sie na tyle rozpędził w tak krótkim czasie :( tak samo jest pod górkę nawet małą :( musze redukować biegi by jechał. nie jest to bardzo męczące bo moj styl jady jest spokojny ale to jest troche denerwujące ze auto nie rozpędza się jednostajnie :(

W autku zostały wymienione świece wszystkie filtry olej rozrząd ustawione zostały zaworki a i jeszcze wyczyszczona została przepustnica i ustawione obroty (tak mniej więcej bo nie mam obrotomierza).
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to piszcie :(
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21953
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 15-01-2008, 21:00   

Jeszcze do sprawdzenia ustawienie zapłonu.
 
 
mieciuu
[Usunięty]

Wysłany: 15-01-2008, 21:46   

jak to zrobić czy musze zawieśc go do mechanika czy moge to jakoś sam zrobić a i nie iwem czy to moze być to o vzym mowisz ale na samym początku jak kupiłem colcika to falowaly mi obroty i bylem z tym u mechanika i wlaśnie ustawiał chyba cewke zapłonwą tam co wychodzą kable wysokiego napięcia i uzywał do tego lampy stroboskopowej nie wiem moze to jest to, a co do falujących obrotow to po przeczyszczeniu przepustnicy problem prawie znikł prawie tzn odczułem róznice ale jeszcze czasem cos obroty spadną.
 
 
Levyspor
[Usunięty]

Wysłany: 15-01-2008, 22:31   

Ja proponuje też wymienić przewody WN, ja miałem identyczne objawy jak miałem stare kable . Komplet kabli SEIWA lub NGK około 120 zł
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21953
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 15-01-2008, 22:41   

mieciuu napisał/a:
bylem z tym u mechanika i wlaśnie ustawiał chyba cewke zapłonwą tam co wychodzą kable wysokiego napięcia i uzywał do tego lampy stroboskopowej
Ustawiał (próbował ustawić) zapłon. Ciekawe czy zmasował złącze do ustawiania zapłonu (założę się że nie). Od tego czasu nie było tam grzebane?
mieciuu napisał/a:
co do falujących obrotow to po przeczyszczeniu przepustnicy problem prawie znikł prawie tzn odczułem róznice ale jeszcze czasem cos obroty spadną.
U mnie jest to samo. I za nic w świecie nie mogę sobie z tym poradzić. A wymieniać wszystko jak leci to nie sztuka. Więc tu nie pomogę.
Levyspor napisał/a:
Ja proponuje też wymienić przewody WN, ja miałem identyczne objawy jak miałem stare kable
Podobne objawy, czyli co: falowanie obrotów czy brak mocy i dławienie?
 
 
Levyspor
[Usunięty]

Wysłany: 15-01-2008, 22:44   

Levyspor napisał/a:
Ja proponuje też wymienić przewody WN, ja miałem identyczne objawy jak miałem stare kable
Podobne objawy, czyli co: falowanie obrotów czy brak mocy i dławienie?[/quote]

Posłusznie melduję, że brak mocy i dławienie !!!
 
 
MACK-
[Usunięty]

Wysłany: 16-01-2008, 10:18   

wymien przewody nawet na te kagera za 15pln komplet i ewentualnie swieczki. Te kabelki wymieniam co roku na jesieni i autko znowu odzywa.
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 16-01-2008, 11:14   

proponuje tez resnac kompa i przeczyscic styki przy wszystkich czujnikach
 
 
mieciuu
[Usunięty]

Wysłany: 16-01-2008, 21:19   

no tak gdy ustawiał zapłon nie zmasował złącza komputer resetowałem po ustawieniu obrotów no i oczywiście całej procedury czyszczenia przepustnicy, a jeszcze mam pytanie czy to dławienie to rzzeczywiście może być spowodowane kablami WN i czy jest wogóle jakiś sposób na sprawdzenie ich poprawności działania,
aha i jeszcze jedno mechanik powiedział mi na samym początku jak pierwszy raz go tam zawiozłem ze to że autko słabo sie rozpędza i ma tam jakąś dziure ze wtedy nie ciągnie do przodu to jes przyczyna padniętego czujnika TPS co o tym sądzicie.
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21953
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 16-01-2008, 22:00   

mieciuu napisał/a:
no tak gdy ustawiał zapłon nie zmasował złącza
To niech je zmasuje i jeszcze raz ustawi zapłon.
mieciuu napisał/a:
a jeszcze mam pytanie czy to dławienie to rzzeczywiście może być spowodowane kablami WN
Może być.
mieciuu napisał/a:
czy jest wogóle jakiś sposób na sprawdzenie ich poprawności działania,
Tak. Otwórz maskę w nocy i przygazuj. Jak będą "błyskać" na niebiesko to są do wymiany. Mozesz ich wtedy dotknąć. Jak będą miały mocne przebicie to zaboli :lol: .
mieciuu napisał/a:
przyczyna padniętego czujnika TPS
A to sobie wymyślił. Częstym awariom ulega ten czujnik w np. Fordach (wyrabia się), ale w Mitsubishi pierwsze słyszę. Także raczej nie ma racji.
 
 
mieciuu
[Usunięty]

Wysłany: 16-01-2008, 22:10   

ok jutro zajade do tego mechanika by mi ustawił zapłon na zmasowanym złączu a wieczorem odpale miska i sprawdze te kable napisze pozniej co i jak
a jak narazie to dzieki wielkie za poświecenie waszego cennego czasu :) mam nadzieje ze problem wkoncu sie rozwiąże
 
 
londolut 
jradmin Colt


Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 8958
Skąd: skątowni
Wysłany: 16-01-2008, 22:36   

Hugo napisał/a:
mieciuu napisał/a:
przyczyna padniętego czujnika TPS
A to sobie wymyślił. Częstym awariom ulega ten czujnik w np. Fordach (wyrabia się), ale w Mitsubishi pierwsze słyszę. Także raczej nie ma racji.


A może po prostu jest to od TPSa ale nie padniętego a przestawionego, przy czyszczeniu przepustnicy... gdybam
_________________
Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie :finga:

 
 
ziutoon
[Usunięty]

Wysłany: 12-02-2008, 22:55   

Witam,

podepne sie pod watek.

zaczelo sie od falujacych obrotow i przerywaniu przy przyspieszaniu.
ale po wymianie swiec i kabli wszystko wrocilo prawie do normy.

zostaly male falowania niskich obrotow wiec dzisiaj wzialem sie za ustawianie zaplonu.

aha wczesniej sprawdzilem komp zostaly wymienione kondensatory i sprawdzony pod wzgledem bledow ( wszystko OK).

Kiedy podlaczylismy lampe i zmasowalismy lacze znak byl ponizej 10 i to jakies dobre 5mm i colcik jakos tam smigal chociaz z oporami. Po tym jak padl aparat, zaplon zostal ustawiony na sluch :)

wiec wedlug strony Krzyżaka usawilismy zaplon na pierwsza podzialke od T w dól i niestety przy jakis 5 tys strasznie zaczal strzelac .

po kilku próbach zapłon ustawilismy na pierwsza kreske po 10 w gore (pomieszy 10 a T sa u mnie 2 kreski) i wyglada na to ze jest OK.

Teraz pytanie czy po odlaczeniu lacza i swieceniu lampa znak powinien stac w miejscu czy sie zmieniac bo u mnie sie zmienia :( ???!!!

pozdrawiam
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21953
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 13-02-2008, 00:19   

ziutoon napisał/a:
Teraz pytanie czy po odlaczeniu lacza i swieceniu lampa znak powinien stac w miejscu czy sie zmieniac bo u mnie sie zmienia
Musi się przesuwać, ale tylko po dodaniu gazu.
 
 
ziutoon
[Usunięty]

Wysłany: 13-02-2008, 13:57   

Ok, wiec jak mam teraz to zrobic zeby bylo dobrze tzn zeby sie nie przesuwal ten znak?

zalczam rysuneczek na którym opisalem ustawienia zaplonu przed i po mojej ingernecji.

ktora kreska to jest dokładnie 5st bo chyba cos zle odczytalem!?




Kiedy zapłon byl ustawiony w czerwonym punkcie Colcik był żwawy ale starsznie strzelał przy ustawieniu na pozycji zielonej jest OK ale jakos mniej zwawszy.

Jedyna pociecha to ze obroty sie w koncu unormowaly ale zastanawia mnie ten skaczacy punkt po odłaczeniu złacza ustawienia zapłonu.
pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.