[CA4A 1.6] obroty na 2000 i nie spadają |
Autor |
Wiadomość |
ColtFan1 [Usunięty]
|
Wysłany: 25-01-2008, 18:23 [CA4A 1.6] obroty na 2000 i nie spadają
|
|
|
Mam problem z obrotami .Mianowicie czesto sie zdaża ze jak wcisne mojemu colcikowi to po zatrzymaniu sie , na biegu jałowym dzieją się cuda . albo obroty wskakują na 2000 albo falują od 1000 - 3000 albo jeszcze inaczej od 1000- 2000 a jest tez tak ze sie nic nie dzieje jak zaczyna warjowac to czasami pomaga jak zgasze i odpale ponownie silnik ale to jest roznie bo czasami wlaczam z 5 razy i nic sie nie dzieje nadal warjuje . ostatnio bylo tak ze caly tydzien przejezdzilem po usterce i chodzil ten czas bez problemowo wchodze do niego odpalam i ząk znow trzyma na 2000 przewaznie sie tak dziej zadziej faluje. albo jeszcze inaczej wsiadam warjuje gasze odpalam jest ok obroty w granicach 900 ruszam przejzedzam kawalek staje na luz i 2000 i nie spadają
Prosze o pomoc
dzieki pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 27-01-2008, 11:54, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 25-01-2008, 20:23
|
|
|
Na początek czyszczenie przepustnicy i regulacja wolnych obrotów. |
|
|
|
 |
oskee [Usunięty]
|
Wysłany: 25-01-2008, 20:53
|
|
|
Mój Colt z podobnym problemem właśnie stoi w JSS, więc jak go odbiorę na początku przyszłego tygodnia to napiszę Ci co było nie tak. |
|
|
|
 |
ColtFan1 [Usunięty]
|
Wysłany: 25-01-2008, 23:25
|
|
|
Oki poczekam . ale zaowazylem ze najwiecej to jest tak ze wchodzi na 2000 obrotów i trzyma caly czas nieche puscic |
|
|
|
 |
Browar [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2008, 01:01 Re: Po ostrej jeździe wolne obroty falują.
|
|
|
ColtFan1 napisał/a: | Mam problem z obrotami .Mianowicie czesto sie zdaża ze jak wcisne mojemu colcikowi to po zatrzymaniu sie , na biegu jałowym dzieją się cuda . albo obroty wskakują na 2000 albo falują od 1000 - 3000 albo jeszcze inaczej od 1000- 2000 a jest tez tak ze sie nic nie dzieje jak zaczyna warjowac to czasami pomaga jak zgasze i odpale ponownie silnik ale to jest roznie bo czasami wlaczam z 5 razy i nic sie nie dzieje nadal warjuje . ostatnio bylo tak ze caly tydzien przejezdzilem po usterce i chodzil ten czas bez problemowo wchodze do niego odpalam i ząk znow trzyma na 2000 przewaznie sie tak dziej zadziej faluje. albo jeszcze inaczej wsiadam warjuje gasze odpalam jest ok obroty w granicach 900 ruszam przejzedzam kawalek staje na luz i 2000 i nie spadają
Prosze o pomoc
dzieki pozdrawiam |
moze to tez byc wina sondy "lambada" hehe
choc nie jestem do konca pewien bo nigdy nie mialem tego typu usterek w 1,6- wiem z doswiadczenia jak bylo w innych autach niz cao |
|
|
|
 |
ColtFan1 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2008, 20:22
|
|
|
lambda to napewno nie mysle ze jakis czujnik moze przeplywomiez bo po odlaczeniu go obroty spadaja do jakiś 600 i nie falauja ale nie jestem do konca pewien a pozatym on troszke kosztuje wiec szkoda zrobic wtope i sie okaze ze to nie on , ale tak to dawno nie mialem falujacych obrotow raczej teraz to wskakuja w granicach 2000 i sie utrzymuja przy rozgrzanym silniku rowniez .
czekam na dalsza pomoc pozdro |
|
|
|
 |
Browar [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2008, 20:33
|
|
|
ColtFan1 napisał/a: | lambda to napewno nie |
skad ta pewnosc?.Koszt lambdy to okolo 80 zl za nowke, koszt uzywki przeplywomierza kolo 350 moze mniej, o nowej nawet nie wspominam.
Przy sondzie obroty również swiruja, kolega mial w peugeocie oznaki takie same jak w teamcie u kolegi ColtFan1, Sonde wymienil o wszystko gra. |
|
|
|
 |
ColtFan1 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2008, 21:43
|
|
|
a kolega to gdzie wymienial tą sąde lambde sam to robil czy u mechanika
bo sada reguluje mieszanka paliwa sade mozna rozlaczyc i samochod bedzie chodzil normalnie jedynie to moze sie w spalaniu cos niezgadzac |
|
|
|
 |
Browar [Usunięty]
|
Wysłany: 27-01-2008, 00:57
|
|
|
ColtFan1 napisał/a: | a kolega to gdzie wymienial tą sąde lambde sam to robil czy u mechanika |
kolega sam jest specjalista od francuzów a wymienial ja z tego co pamietam w Peugeocie 205 GTI.
Jezeli tak mowisz to moze niech ColtFan1, sprobuje i zobaczy co sie bedzie dzialo.
pozdr
bwr |
|
|
|
 |
allkajda [Usunięty]
|
Wysłany: 31-01-2008, 20:25
|
|
|
Silniczek krokowy, przepływomierz i filtr paliwa - jak to sprawdzisz i bedziesz wiedział że sa sprawne - to wtedy możesz sie głowic co dalej |
|
|
|
 |
oskee [Usunięty]
|
Wysłany: 02-02-2008, 19:46
|
|
|
Niestety nie udało mi się jeszcze odebrać auta (przypadki losowe ), ale z tego co na szybko dowiedziałem się przez telefon to poluzowana była jakaś obejma przy przepustnicy. Pewnie dostawał lewe powietrze i tak się działo.
To wszystko póki co, ale zaraz w poniedziałek jadę po auto i będę znał szczegóły. |
|
|
|
 |
misiekwwl
Forumowicz
Auto: colt CA0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 40 Skąd: wołomin
|
Wysłany: 03-02-2008, 12:55
|
|
|
witam jestem tu nowy mam takie pytanie jakie powinny byc obroty w colcie 1.6 bo ja mam na benzynie 900 a na gazie 1100 czy to normalne że jest różnica między gazem a benzyna |
|
|
|
 |
Jogurt
Mitsumaniak

Auto: CA4A & EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 2554 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 03-02-2008, 14:39
|
|
|
misiekwwl, na ciepłym silniku powinno być ok 850 obr/min więc na benzynie masz ok. co do gazu niewiem bo nie używam takich wynalazków |
_________________ CA0
Galant II |
|
|
|
 |
misiekwwl
Forumowicz
Auto: colt CA0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 40 Skąd: wołomin
|
Wysłany: 03-02-2008, 15:48
|
|
|
ale jak mam te 900 to mi silnik drży to może byc wina poduszek |
_________________
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 03-02-2008, 17:34
|
|
|
misiekwwl napisał/a: | ale jak mam te 900 to mi silnik drży to może byc wina poduszek | Następna osoba z problemem takim jak ja mam. Moze być wina poduszek, jednak ja wymieniłem na razie jedną z czterech (tą przy rozrządzie, była naderwana) i żadnej poprawy nie było. Powiem Ci jednak, że wyczyściłem po raz kolejny przepustnicę benzyną (po pół roku była mocno zabrudzona), dodatkowo rozebrałem silniczek krokowy w drobny mak, umyłem w benzynie i nasmarowałem wazeliną techniczną. Rozruszałem zardzewiałą śrubkę zgrubną i wyregulowałem porządnie obroty. Po tym nadal drży, ale sporo mniej odczuwalnie, nawet na włączonych światłach. |
|
|
|
 |
|