Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Marex]

Odpiąłem wtyczkę od zaworu pompy-dalej bije, odpią.łem wtyczkę wychodzącą od sterownika na świece żarowe - dalej bije , mocniej zwarłem styki w skrzynce bezpieczników aby ewentualnie gdzieś pokazało zwarcie i nic ,nie wiem co jeszcze chodzi na tym bezpieczniku , dodam że do tego momentu nie miałem żadnych problemów, dodam że w dniu poprzedzającym awarię włączyłem klimę . Mam pytanie czy na tym trybie awaryjnym to odpali i czy można jeżdzić w razie pilne potrzeby.

Odpiąłem wtyczkę od zaworu pompy-dalej bije, odpią.łem wtyczkę wychodzącą od sterownika na świece żarowe - dalej bije , mocniej zwarłem styki w skrzynce bezpieczników aby ewentualnie gdzieś pokazało zwarcie i nic ,nie wiem co jeszcze chodzi na tym bezpieczniku , dodam że do tego momentu nie miałem żadnych problemów, dodam że w dniu poprzedzającym awarię włączyłem klimę . Mam pytanie czy na tym trybie awaryjnym to odpali i czy można jeżdzić w razie pilne potrzeby.

[saphire]

Może zwarło ci świece żarowe? Ja bym je odłączył i zobaczył czy wywala bezpiecznik.

[kielurkk]

[Marex]

Tak pali bezpiecznik od check engine. A wtyczkę od sterownika do świec żarowych wypiąłem i dalej po przekręceniu zapłonu od razu wywaliło.

Tak pali bezpiecznik od check engine. A wtyczkę od sterownika do świec żarowych wypiąłem i dalej po przekręceniu zapłonu od razu wywaliło.

[kielurkk]

gdzies masz ewidentnie zwarcie. Wypnij wtyke z zaworu kąta wtrysku i spróbuj może on ma zwarcie (choć to mało prawdopodobne) hmm co jeszcze może zwierać? bezpiecznik pali zaraz po przekręceniu stacyjki w pozycję zapłon (do zapalenia kontrolek)? czy na rozruszniku?

[Marex]

Pali bezpiecznik w pozycji zapłon bez kręcenia rozrusznikiem. Wtyczkę od zaworu kąta wypinałem i po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon również pali bezpieczni . Dodam , że to zjawisko wystąpiło po ładowaniu akumulatora tj.cztery godzinki ładowania ale ja odpinam klemę z +. Chociaż wcześniej też kilka razy podładowywałem akumulator wten sam sposób i wszystko było ok. Czyli wieczór ładowanie a rano PIERWSZE odpalenie i wtedy na rozruszniku spalił bezpiecznik.Teraz jak wspomniałem pali już w pozycji zapłon.

Pali bezpiecznik w pozycji zapłon bez kręcenia rozrusznikiem. Wtyczkę od zaworu kąta wypinałem i po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon również pali bezpieczni . Dodam , że to zjawisko wystąpiło po ładowaniu akumulatora tj.cztery godzinki ładowania ale ja odpinam klemę z +. Chociaż wcześniej też kilka razy podładowywałem akumulator wten sam sposób i wszystko było ok. Czyli wieczór ładowanie a rano PIERWSZE odpalenie i wtedy na rozruszniku spalił bezpiecznik.Teraz jak wspomniałem pali już w pozycji zapłon.

[saphire]

Zaraz, zaraz, to ładowałeś aku w aucie bez odpięcia obu klem

[Marex]

Odnośnie akumulatora to zawsze odpinałem + i było ok. Z mojej awari to wynika , że zwarcie robi ten zawór po prawej stronie od sterownika świeć , bo po odłączeni wtyczki nie nie pali bezpiecznika ale w związku z tym mam prośbę bo wyjąłem ten zawór a teraz przypomniałem sobie że do niego wchodzą dwa wężyki gumowe o różnych kolorach kropek na końcu .PROŚBA jaki kolor od strony sterownika bo mam obiecaną regenerację zaworu i ewentalnie co to za zawór i do czego on służy. Z góry dzięki jak to się skończy poinformuję o finale.

Odnośnie akumulatora to zawsze odpinałem + i było ok. Z mojej awari to wynika , że zwarcie robi ten zawór po prawej stronie od sterownika świeć , bo po odłączeni wtyczki nie nie pali bezpiecznika ale w związku z tym mam prośbę bo wyjąłem ten zawór a teraz przypomniałem sobie że do niego wchodzą dwa wężyki gumowe o różnych kolorach kropek na końcu .PROŚBA jaki kolor od strony sterownika bo mam obiecaną regenerację zaworu i ewentalnie co to za zawór i do czego on służy. Z góry dzięki jak to się skończy poinformuję o finale.

[mumins1]

Witam ponownie forumowiczów po długiej przerwie
A więc tak powalczyłem troche z moją cari i wymieniłem końcówki wtrysków na Boscha, sprawdzane u pompiarza stare - lały, elektrozawór korekcji wtrysku i ....... d..a , choć nie całkiem, gdyż dymienie się zmniejszyło, odpala jak za dotknięciem ale nierówna przerywana praca silnika została na zimnym i rozgrzanym silniku na biegu jałowym.A więc jakieś sugestie co jeszcze nie domaga w moim autku???

Witam ponownie forumowiczów po długiej przerwie
A więc tak powalczyłem troche z moją cari i wymieniłem końcówki wtrysków na Boscha, sprawdzane u pompiarza stare - lały, elektrozawór korekcji wtrysku i ....... d..a , choć nie całkiem, gdyż dymienie się zmniejszyło, odpala jak za dotknięciem ale nierówna przerywana praca silnika została na zimnym i rozgrzanym silniku na biegu jałowym.A więc jakieś sugestie co jeszcze nie domaga w moim autku???

[kielurkk]

Cytat:

nierówna przerywana praca silnika została na zimnym i rozgrzanym silniku na biegu jałowym.A więc jakieś sugestie co jeszcze nie domaga w moim autku???

a luzy zaworowe sprawdzane? Przyczyną nierównej szczególnie na zimnym silniku pracy może być zbyt gęsty olej. Ja tak miałem. Po wymianie poprawiło sie. Po odpaleniu przez kilka sekund pracował bardzo nierówno nawet prawie gasnąc. Na ciepłym było ok.