Auta na powietrze?! |
Autor |
Wiadomość |
Juiceman
Mitsumaniak Murgrabia Juice

Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 8679 Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
|
Wysłany: 02-02-2008, 23:37 Auta na powietrze?!
|
|
|
Jak w temacie niżej, zapraszam do linka
Kod: | ....tankowanie wozu trwa około 3 minut. W tym czasie przez dystrybutor przepływa 90 metrów sześciennych powietrza sprzężonego do ciśnienia 300 barów. Zapas paliwa wystarcza na pokonanie nawet 300 kilometrów, co oznacza, że koszt przebycia 100 km powinien zamknąć się w kwocie... 3 złotych! Sieć sprzedaży sprężonego powietrza? Brzmi to co najmniej jak... |
A tu link:
100km za 3zł? |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 02-02-2008, 23:44
|
|
|
no.. no... kto wie ? może w końcu coś z tego wyjdzie.Ciekawe co na to lobby paliwowe ? |
|
|
|
 |
Juiceman
Mitsumaniak Murgrabia Juice

Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 8679 Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
|
Wysłany: 03-02-2008, 12:36
|
|
|
Ta wyobrazasz sobie VR4 na powietrze hyhy Albo Evo X: ) |
|
|
|
 |
maxwell61
Mitsumaniak (****><****)

Auto: VW Touran 1.6 03'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Lip 2006 Posty: 1729 Skąd: wrocław/wołów
|
Wysłany: 03-02-2008, 12:46
|
|
|
a smarowanie bedzie margaryną Palma ... chyba czas rozpocząć sadzenie drzew, bo braknie o2 ... niech lepiej coś wymyślą na zanieczyszczoną wodę |
_________________ CARISMA 1.6 16V - sold
VW Touran 1.6 FSi
www.garagestories.pl
 |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11168 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 03-02-2008, 13:20
|
|
|
Ale bydle nie odprowadzi dwutlenku do atmosfery.Dla mnie bomba.Tylko ta moc |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 03-02-2008, 16:43
|
|
|
jacek11 napisał/a: | Ale bydle nie odprowadzi dwutlenku do atmosfery.Dla mnie bomba.Tylko ta moc |
Bezpośrednio nie ale przecież te sprężarki co mu będą pompować zbiorniki czymś są napędzane więc pośrednio i tak truć będzie chyba że wybudujesz do zasilania farmę baterii słonecznych lub jakiś wiatrak czy turbinę wodną itp. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Juiceman
Mitsumaniak Murgrabia Juice

Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 8679 Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
|
Wysłany: 03-02-2008, 18:06
|
|
|
saphire napisał/a: |
Bezpośrednio nie ale przecież te sprężarki co mu będą pompować zbiorniki czymś są napędzane więc pośrednio i tak truć będzie |
Tam jasno napisali "o podłączeniu pokładowego kompresora do źródła prądu wypełnienie karbonowego zbiornika trwa około 4 minut"
Czyli do zapalniczki podłączysz i będzie ładować, a żeby aku się nie rozładował to będzie ładowany przez włączony silnik taki perpetum mobile heheh |
|
|
|
 |
Bogas [Usunięty]
|
Wysłany: 05-02-2008, 12:02
|
|
|
Hehe, super sprawa! Miałem za dziecka taki fajny samochodzik na sprężone powietrze z taką śmieszną pompką. Działał znakomicie! (choć w końcu się rozszczelnił )
A tak poważniej, to jest to znakomity pomysł. Przy dzisiejszych możliwościach sprężania gazów (300bar to bagatelka) pomysł jest znakomity. Trzeba by tylko wykonać bilans energetyczny od początku procesu, czyli sprawdzenie ile faktycznie kosztuje "załadowanie" powietrza do takiego samochodu w odniesieniu do tradycyjnych typów zasilania i inne kewstie eksploatacyjne. Na moje oko wygląda to dość nieźle. Inna kwestia to bezpieczeństwo. Do 300bar sprężyc to nie problem, pytanie do czego to spręzyć, czyli jak ma wyglądac zbiornik z powietrzem, jak go zabezpieczyć, bo rozszczelnienie takiego zbiornika może się skończyć bardzo tragicznie. Z czego taki zbiornik miałby być, bo jeśli stalowy to będzie spooooooro ważył, a karbonowy to nie sądzę, jesli ma mieć jakąś sensowną pojemność. No ale to na pewno da się rozwiązać. Może zrobią zbiornik z nowego tworzywa w postaci najwytrzymalszego materiału jakim jest pajęcza nić? A moc? To kwestia czasu Trzymam kciuki |
|
|
|
 |
andy1 [Usunięty]
|
Wysłany: 05-02-2008, 16:50
|
|
|
Myślę, że przy obecnym rozwoju materiałów kompozytowych i materiałów inteligentnych - nie będzie problemu z odpowiednią budową zbiornika. Fakt - energię elektryczną trzeba skądś pozyskać i swoje kosztuje, ale podejrzewam, że i tak jest dużo bardziej "ekologiczna" niż w silnikach spalinowych.
Co do mocy - to przecież pierwszy tego typu samochodzik, kto wie - jak to dalej pójdzie. Sądzę, że lobby naftowe nie pozwoli na rozwój tej koncepcji (w tej kwestii jestem wyznawcą teorii spiskowej magnatów naftowych "usuwających" zbyt kreatywnych ludzi).. W każdym razie pamiętajmy, że samochody napędzane paliwami kopalnymi też zaczynały od silników o niewielkiej sprawności i mocy
Mam nadzieję, że takie technologie się rozwiną, chciałbym kiedyś wsiąść do samochodu, który nie zanieczyszczałby środowiska... no i 3 złote za 100 km magia. |
|
|
|
 |
CichyTom [Usunięty]
|
Wysłany: 20-02-2008, 13:01
|
|
|
ale jedynie 35% wydobywanej ropy zużywane jest jako paliwo, reszta idzie na pcv, farmaceutykę ... , więc bez przesady z tym lobby paliwowym
w innym wypadku wcale byśmy o takim silniku "na powietrze" nie słyszeli |
|
|
|
 |
|