Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tome4

witam

jaki sklep on-line polecacie, gdzie tanio kupie komplet szklanek do cari?

wymiania oleju na castrol 5w40 nie pomogla, nawet na rozgrzanym sliniku slychac popychacze, wiec czeka mnie wiekszy wydatek...

luk_szc · Wysłany: 22-01-2008, 00:12

Poszukaj na Allegro człowieka Tredia i z nim się skontaktuj (ja od niego brałem i jestem efektem naprawy i ceną bardzo zadowolony ) Poszukaj na forum (Mitsumaniaków) Japaneze
może Cię poratuje .

turek61 · Wysłany: 22-01-2008, 09:22

GizMo · Wysłany: 22-01-2008, 22:07

tome4, a jestes pewien ze to popychacze?

pozdrowionka

turek61 · Wysłany: 12-02-2008, 20:30

Znalazłem popychacze do GDI firmy RUVILLE

Czy wiecie coś o tej Niemieckiej firmie ?

http://www.ruville.de/index.html

Tu polski dystrybutor:

http://www2.moto-profil.p...&id=77&Itemid=2
A tu mozna je znaleźć:

http://toc.ruville.de/toc...ndexFramesetJsp

Brikston · Wysłany: 12-02-2008, 22:47

TOME4

proponuje zapodac najpierw ceramizer do silnika...
bardzo mozliwe ze ustapi

Master · Wysłany: 13-02-2008, 19:22

5 w 40 to troche za rzadki olej ja dzis wlalem castrola magnateka 10W/40 tak jak poprzednio, popychacze slychac jak zawsze, po dodaniu ceramizera zgodnie z instrukcja po dokladnie 15 minutach cykania,klekotania i jak kto woli pyrkania BRAK.Pozdro

wit · Wysłany: 13-02-2008, 19:33

No właśnie , jako wielki sceptyk w kwestii wszelakich dodatków ,skusiłem się równiez na ceramizer.O dziwo ,i tu zaskoczenie silnik ucichł.Śledzę rozwój wypadków.Na razie jestem naprawdę zdziwiony , ciekaw jestem czy moje zdziwienie z tymczasowego, przejdzie w stan permanentnego zachwytu. Pozdrawiam

Moomin · Wysłany: 13-02-2008, 19:36

saphire · Wysłany: 14-02-2008, 08:32

Ano u mnie już po 600km od nowego oleju z ceramizerem i ciiiiiiiiiiiisszzzaa..... silniczek jak pszczółka bzyczy sobie tylko aż różne nowe odgłosy usłyszałem i pacyfikowałem.

wazu · Wysłany: 14-02-2008, 09:39

Qrcze chyba przy następnej wymianie oleju zapodam ten ceramizer. W tej chwili mam dolany do oleju specyfik Liqui Moly, ale na mój gust to taka lekka ściema (jak lizanie loda przez szybę). Nie powiem po rozgrzaniu silnika przycicha klekotanie, ale chciałoby się więcej

. Doradźcie, ile musiałbym wlać ceramizera przy przebiegu 240000 km i co zrobić z tym zalanym Liqui Moly. Gdzieś czytałem, że po użyciu wcześniej tego specyfiku proces ceramizacji trwa dłużej. Mnie to nie przeszkadza, może być i dłużej tylko czy ten proces na pewno się odbędzie na elementach trących silnika.

Brikston · Wysłany: 14-02-2008, 13:23

Moze faktycznie poczekaj do wymiany oleju, bo nie wiadomo jak ceramizer bedzie dzialal z Liquid Moly. Jesli jednak zdecydujesz sie na dolanie ceramizera do pamietaj ze musisz potem jezdzic przez 1500km bez zmiany oleju aby sie utworzyl odpowiedni film na sciankach silnika.
Jesli chodzi o przebieg 240.000 km to ja bym zapodal na poczatek jedna tubke ceramizera.

Pozdro

wazu · Wysłany: 14-02-2008, 14:42

Nie, no oczywiście, że poczekam do wymiany. Chodzi mi o to, że jak już zleję stary olej z Liqui Moly i wleję nowy z ceramizerem, to czy ten Liqui Moly (a właściwie jego pozostałości w silniku), który był w starym oleju nie będzie w jakiś sposób neutralizował ceramizera, a jeżeli tak, to czy np. nie zalać większej dawki ceramizera?