Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

misiu-bysiu · Wysłany: 23-03-2008, 15:14 **[Cari 1.6] ...po kupnie**

Witam. Stałem się szczęśliwym posiadaczem Carismy 1.6 103 KM z klimą z 2003r.
Auto kupione od firmy (zero szacunku dla samochodu, serwisowane na zasadzie "byleby się poruszał") z przebiegiem 115 tys. zrobione w Polsce. Znajomy mechanik zrobił mi ogólny przegląd, wymienił piastę lewego tylniego koła, akumulator, końcówki drążka kier., tulejkę drążka zm biegów, tarcze, klocki. Auto mimo kół 205/55r16 dość miękkie. Nie mam żadnego doświadczenia z marką (mój mechanik złota rączka też niewielkie), a lubię mieć wszystko na tip top

Na ASO jednak mnie raczej nie stać. Proszę o porady na co zwrócić uwagę i co przy takim przebiegu wypada wymienić by auto spisywało się dobrze przez kolejne kilkadziesiąt tysięcy kilometrów?

adamk4 · Wysłany: 23-03-2008, 16:00

wymiana rozrządu kiedy była? wymień oleje, wraz z filtrami.

misiu-bysiu · Wysłany: 23-03-2008, 16:34

Przepraszam, zapomniałem dodać, że rozrząd też był wymieniany teraz. Oleje z filtrami - chyba obowiązkowo przy kupnie używanego auta - też wymienione. "Silnikowo" coś jeszcze? A zawieszenie po takim przebiegu? czuję że jest strasznie miękki, pływa na nierównościach. Geometria i zbieżność ok.

Matejko · Wysłany: 23-03-2008, 16:55

mogly puscic juz amory fabryczne - niech mechanik sprawdzi - pobujaj autem i zobacz czy za bardzo sie nie buja - ogolnie powinien wykonac 2 ruchy gora-dol i stanac,
plyn hamulcowy, w hydraulice sprzegla - sprawdz czy wysprzeglik nie leci, serwis klimy na lato - jesli jest klima, filtr paliwa jesli pominiety,
jezeli podczas jazdy nic nie stuka/puka to raczej z zawieszeniem wszystko w porzadku

misiu-bysiu · Wysłany: 23-03-2008, 17:07

A czy filtr paliwa nie znajduje się w zbiorniku? Tak mi się kiedyś obiło... mechanik nie mógł znaleźć, więc darował sobie (a w zasadzie mi) wymianę:) / A czy same sprężyny też wymieniać?

kristof · Wysłany: 23-03-2008, 17:14

w cari są dwa filtry jeden w baku -> pod kanapą tylną jak mnie pamięc nie myli, a drugi pod puszką z bezpiecznikami w komorze silnik. Sprażyn raczej nie musisz ruszać, chociaż wsio zależy od tego jak to wszystko wygląda

pozdro i gratulacje z zakupu

oby dobrze ci się jeździło

czekoladka_1981 · Wysłany: 23-03-2008, 17:29

misiu-bysiu · Wysłany: 23-03-2008, 18:02

Robson86 · Wysłany: 23-03-2008, 19:17

misiu-bysiu · Wysłany: 23-03-2008, 19:39

Ale oponki przycierają o wnętrze, nie o sam rant nadkola

A jeśli chodzi o filtr - nie ma go pod schowkiem tam gdzie teoretycznie powinien być... ale może jest gdzie indziej ukryty...

czekoladka_1981 · Wysłany: 23-03-2008, 20:02

kristof · Wysłany: 23-03-2008, 20:27

misiu-bysiu · Wysłany: 23-03-2008, 23:59

Na scieżce wydajność amortyzatorów według komputera TEORETYCZNIE 75%... Więc może sprężyny? A czy gumy usztywaniające zdają jakiś egzamin czy lepiej jednak wymienić?

Matejko · Wysłany: 24-03-2008, 06:06

czekoladka_1981 · Wysłany: 24-03-2008, 07:24