Przesunięty przez: roch_27 23-03-2008, 17:16 |
[EAx 97-04] Głuche dobijanie na wybojach |
Autor |
Wiadomość |
Pacyko [Usunięty]
|
Wysłany: 22-03-2008, 19:58 [EAx 97-04] Głuche dobijanie na wybojach
|
|
|
Cześć,
Ostatnio denerwuje mnie dźwiek dochodzący ze strony lewej części przodu. Każdy większy wybój kończy sie głuchym gumowym dobiciem. Jeden chopek a samochód zachowuje sie jakby przejechał po dwóch - słyszę ... buch buch. Całe zawieszenie sprawdzone dwukrotnie bardzo dokładnie i nic - wszystko super. Dzisiaj polecono mi abym wymienił poduszkkę kolumny MC Persona - w końcu zrobiłem to, ale efekt zerowy - głuche dobicie nadal jak było tak jest bez zmian. Brakuje mi pomysłów ... będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
Pacyko |
|
|
|
 |
cuuube [Usunięty]
|
Wysłany: 23-03-2008, 03:22
|
|
|
sprawdzales na trzepakach amorki ??domyslam sie ze sie poprostu skonczyl |
|
|
|
 |
Pacyko [Usunięty]
|
Wysłany: 25-03-2008, 07:18
|
|
|
Amortyzatory sprawdzane - równiez OK.
Pacyko |
|
|
|
 |
Marcin S. [Usunięty]
|
Wysłany: 25-03-2008, 11:42
|
|
|
Sprawdź tuleje na wahaczach. U mnie podobny efekt na lewym przodzie i mechanik znalazł luzy na dolnym wahaczu. Do wymiany cały element, bo samych tuleji nie wymienia się.
Pozdro. |
|
|
|
 |
Pacyko [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2008, 08:46
|
|
|
Sprawdziłem tuleje na wahaczach, gdzie indziej doczytałem na forum, zeby sprawdzic jeszcze tuleje na stabilizatorze, te przykręcone do ramy. Wszystko OK, a cały czas stukanie, które coraz bardziej mnie denerwuje ...
Pacyko |
|
|
|
 |
koza
Forumowicz ko-za

Auto: MItsubishi Galant EA5WSILVER25
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2007 Posty: 85 Skąd: Białystok/Giżycko
|
Wysłany: 03-04-2008, 09:03
|
|
|
Nie jestem mechanikiem ale u mnie był luz na poduszce silnika.
Wcześniej jak szukałem to się okazało że wahacz prosty był tandetny(nowozakupiony) i on powodował luz. |
_________________ Lubiłem lawetę mam MIŚKA
 |
|
|
|
 |
Pacyko [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2008, 09:25
|
|
|
Sytuacja ma miejsce tylko jeśli przejade po nierówności lewym kołem. gdy przemkne prawym efektu nie ma ... to chyba wyklucza poduszkę silnika ...
pacyko |
|
|
|
 |
koza
Forumowicz ko-za

Auto: MItsubishi Galant EA5WSILVER25
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2007 Posty: 85 Skąd: Białystok/Giżycko
|
Wysłany: 03-04-2008, 11:24
|
|
|
To Cię zaskoczę było identycznie wtym samym kole.
A mechanik sprawdził to tak majster usiadł na silniku i przejezdżali przez hopke pod ciężarem nie było słychać.(Spryciarze XXI wiek).
Szukał cały dzień w zawieszeniu przeklął mnie. Później była kupa śmiechu z tego jeżdżenia. Aha słychać było najbardziej podczas najeżdżania na uskoki i przy pokonywaniu trasy w stylu sinusoidy(góra-dół).
Dokręcili tylko pół obrotu pełnego klucza.
pzdr Koza
PS Oby to bo bezkosztowo |
_________________ Lubiłem lawetę mam MIŚKA
 |
|
|
|
 |
wawer82
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,0 16V 97r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 156 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 28-04-2008, 22:57
|
|
|
Odświeżę temat bo ja mam problem z tym samym.
Zawieszenie sprawdzałem już na szarpakach i sam je szarpałem na podniesionym aucie i nic nie wyczułem .
Wystarczy że przejadę po małej nierówności w asfalcie i coś "barabani" tak jakby było luźne.
Jeśli chodzi o tą poduszkę to czego dokładnie mam szukać,może być poluzowana? |
|
|
|
 |
koza
Forumowicz ko-za

Auto: MItsubishi Galant EA5WSILVER25
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2007 Posty: 85 Skąd: Białystok/Giżycko
|
Wysłany: 29-04-2008, 12:42
|
|
|
Tak śruby podociągąć. |
_________________ Lubiłem lawetę mam MIŚKA
 |
|
|
|
 |
kooks
Mitsumaniak
Auto: Mitsubishi Galant 2,5 1999r
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 59 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30-04-2008, 15:46
|
|
|
ja mam cos podobnego ale z tylu, amorki i sprezyny nowe, a jak wjade w dziure lub przejezdzam przez prog tylnymi kolami slychac lupniecie |
|
|
|
 |
Pacyko [Usunięty]
|
Wysłany: 19-05-2008, 07:30
|
|
|
koza: Wilekie dzięki - diagnoza trafiona - była to poduszka pod skrzynia silnika całkowicie rozerwana. Troche czekałem na shipping to Poland (gal ver USA) ale teraz jest wypas.
Bardzo dziekuje za podpowiedź. Wielu mechaników szukało tego głuchego dobijania w zawieszeniu i nikt nie wpadł na pomysł, że to poduszki silnika.
Pozdro,
Tomek |
|
|
|
 |
|