podlaczyc pompe paliwa na "krotko" |
Autor |
Wiadomość |
piorek [Usunięty]
|
Wysłany: 28-05-2005, 17:20 podlaczyc pompe paliwa na "krotko"
|
|
|
Hej
Pamietacie zapewne moje prblemy z alarmem i instalacja elekt. przez ktora nei ma paliwa i silnik nie zapala albo zdarza mu sie zgasnac. Obecnie znowu zaniemogl a nie chce mi sie byc na holu 5 raz, juz jestem umowiony ze szpecem od alrmow itp.. i chce podlaczyc pompe na krotko
ma ona 3 zaciski i nie wiem w ktore podlaczyc
wydaje mi sie ze 2 sa od miernika paliwa a ostani to + dla pompy kotra ma swoj - z masy. Prawda to?
po wlaczeniu zaplonu na jednych zaciskach jest 6V a na innym 14V,
czy jak podlacze + z akumulator przez przypadek do miernika to uszkodze go? Czy moge probowac podalczac + po kolei do wszystkich 3 zaciskow? Jak byscie zaltwili aby 4km podjecahc o wlasnych silach?
PS: a moze przekaznik? ale gdzie on jest i jakie ma zaciski?
PS2: czy pompa ma jeden obwod czy dwa? (dwa biegi pompy dla silnikow dohc) |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 28-05-2005, 22:29
|
|
|
Mówisz o przewodach które widać po zdjęciu klapki pod tylną kanapą?
Jak tak to one chyba nie są do pompy tylko wszystkie do czujnika paliwa, ostatnio oglądałem zbiornik paliwa wyjęty z lancera i pompa nie była normalnie widoczna z wewnątrz auta...
Nie eksperymentuj lepiej z podłączaniem 12V byle gdzie bo łatwo coś popalić. Jak gdzieś zmierzyłeś 14V to wskazywałoby na to że pompa powinna działać, więc raczej to właśnie 14V na czujniku poziomu.
Hubeeert ma serwisówkę to zaraz coś poradzi - gdzie jaki kabelek i którędy |
|
|
|
 |
piotrmas [Usunięty]
|
Wysłany: 28-05-2005, 22:57
|
|
|
trzy przewody. jeden plus .drugi minus do pompy i trzeci na opornik czujnika poziomu paliwa.najpewniej zajrzec pod pokrywe i wtedy stanie sie jasne gdzie wedruje kazdy. z reguly czarnylub brazowy jest masowy a drugi z czerwonym paskiem plusowy na pompe ale......!!!!!!!nie eksperymentuj. szybciej 4 km pokonasz na holu trudno ze 5 raz ale masz pewnosc ze dojedziesz caly a nie nadpalony |
|
|
|
 |
piorek [Usunięty]
|
Wysłany: 29-05-2005, 09:45
|
|
|
Podnioslem pokrywke oczywiscie i sa trzy przewody ktore wchodza w "cos" a to cos jest baku i grube moze jest tak ja twierdzi piotrmas
Josie: mam ta serwisowke od Huberta ale nic ie wiem, nie ma tam zaznaczonego przekaznika pompy
A pozatym na holu wcale nie jest bezpiecznie |
|
|
|
 |
piotrmas [Usunięty]
|
Wysłany: 31-05-2005, 20:05
|
|
|
piorek napisał/a: | Podnioslem pokrywke oczywiscie i sa trzy przewody ktore wchodza w "cos" a to cos jest baku i grube moze jest tak ja twierdzi piotrmas
Josie: mam ta serwisowke od Huberta ale nic ie wiem, nie ma tam zaznaczonego przekaznika pompy
A pozatym na holu wcale nie jest bezpiecznie |
wow...na holu jest niebezpiecznie powyzej 140 km/h bo sie we wloszech policja przyczepia ze na autostradach sie nie holuje poza tym jest normalnie . chyba ze o czyms nie wiem |
|
|
|
 |
polsaler
moderator mitsumaniak tropiciel faszystów

Auto: Subaru Impreza MY05
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 430 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 31-05-2005, 20:26
|
|
|
na holu jest suppeeerrr zwłaszcza jak jesteś podczepiony do piotrmas ( prawda piotruś ?? ) i to niezależnie od tego czy jest to autostrada we Włoszech czy dziurawa droga np . w Ćmiłowie !!!!!
Wszystkich , którzy pragną mocnych wrażeń zapraszam do Lublina . Poproście Piotrka żeby Was podholował
Ja generalnie uwielbiam być holowanym przez niego !!!
PIO RULEZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
_________________ LUBLIN RULEZ !!!!
GG - 10191984
KOHAM WAS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
L.U.K.S. SQUAD
 |
|
|
|
 |
piorek [Usunięty]
|
Wysłany: 01-06-2005, 15:18
|
|
|
Ja polecam Mirka z Polonezem kotry wyrywa zaczepy linek i to na najruchliwszych skrzyzowaniach |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 02-06-2005, 11:16
|
|
|
a ja polecam mikolaja ktory holuje ludzi za samochodem, jeśli kasy nie oddają w terminie |
|
|
|
 |
|