Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[gondoljerzy]

Witam czytelników.
Po zimie zauważyłem że ogrzewanie w moim Galancie nie daje się wyłączyć. Dopóki było chłodno niespecjalnie mi to przeszkadzało, ale wiosna zmusiła do zmierzenia się z problemem. Dobrałem się do sterowania elektrycznego ciepłe zimne. Tuż nad tunelem pomiędzy nogami kierowcy i pasażera jest silnik elektryczny sterujący temperaturą powietrza poprzez druciane cięgno. Odpiąłem cięgno od silniczka - odpięty silnik pracuje bezproblemowo w całym zakresie, za to cięgno nie da się przesunąć ani trochę, całkiem się zablokowało. Cięgno ginie gdzieś w przestrzeniach pod deską , pewnie steruje jakąś klapą wewnątrz wentylacji. Może ktoś z was dobierał się do tego? Czy trzeba całą deskę rozkręcać, czy da radę rozmontować wentylację w jakiś prostszy sposób?

Witam czytelników.
Po zimie zauważyłem że ogrzewanie w moim Galancie nie daje się wyłączyć. Dopóki było chłodno niespecjalnie mi to przeszkadzało, ale wiosna zmusiła do zmierzenia się z problemem. Dobrałem się do sterowania elektrycznego ciepłe zimne. Tuż nad tunelem pomiędzy nogami kierowcy i pasażera jest silnik elektryczny sterujący temperaturą powietrza poprzez druciane cięgno. Odpiąłem cięgno od silniczka - odpięty silnik pracuje bezproblemowo w całym zakresie, za to cięgno nie da się przesunąć ani trochę, całkiem się zablokowało. Cięgno ginie gdzieś w przestrzeniach pod deską , pewnie steruje jakąś klapą wewnątrz wentylacji. Może ktoś z was dobierał się do tego? Czy trzeba całą deskę rozkręcać, czy da radę rozmontować wentylację w jakiś prostszy sposób?

[kamilek]

Niestety, bez zdjęcia deski nie dostaniesz się do wentylacji...

Choć jest "ostatnia deska ratunku" - wyjmij schowek, który jest przed pasażerem. Za nim masz dużą rurę od wentylatora do nagrzewnicy. Zdejmij ją, i od razu po lewej stronie (po jej zdjęciu oczywiście) będziesz miał klapę, która jest sterowana własnie przez tamto cięgno. Ta klapa właśnie odpowiada za temperaturę nadmuchu.

[gondoljerzy]

Działa.
Dzięki Kamilek za radę. Jednak wygląda na to że moja wentylacja jest inaczej zbudowana. Dzisiaj dobrałem się do wskazanego przez Ciebie miejsca i owszem, jest tam klapa, ale od regulacji kierunku nawiewu. Klapa ciepłe/zimne okazała się być u mnie na samym dole. Druciane cięgno tylko pozornie szło gdzieś daleko do góry. Nieco wyżej pod plastikową pokrywką , trochę nad pedałem gazu, odkryłem dźwignię sterująca klapą. Ruszając dźwignią dało się ,,rozruszać" klapę bez rozbierania całości.
Uuuuffff !!! Kamień z serca.

Działa.
Dzięki Kamilek za radę. Jednak wygląda na to że moja wentylacja jest inaczej zbudowana. Dzisiaj dobrałem się do wskazanego przez Ciebie miejsca i owszem, jest tam klapa, ale od regulacji kierunku nawiewu. Klapa ciepłe/zimne okazała się być u mnie na samym dole. Druciane cięgno tylko pozornie szło gdzieś daleko do góry. Nieco wyżej pod plastikową pokrywką , trochę nad pedałem gazu, odkryłem dźwignię sterująca klapą. Ruszając dźwignią dało się ,,rozruszać" klapę bez rozbierania całości.
Uuuuffff !!! Kamień z serca.