 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
nawiew - nie dziala :( |
Autor |
Wiadomość |
kumanprx [Usunięty]
|
Wysłany: 16-04-2008, 18:37 nawiew - nie dziala :(
|
|
|
witam, mam dziwny problem otoz gdy wlaczam nawiew , przykladowo jego sile ustawiam na "2" nawiew na poczatku po prostu nie dziala ( nie wieje powietrze ) natomiast po 2-3 minutach zaczyna dzialac nalezycie. Czy bedzie trzeba wymienic caly silniczek ? kolega mi powiedzial ze w tych silniczkach sa jakies szczotki ktore mogie miec juz do wymiany ? jak ta sprawa wyglada w MSS? mial ktos podobny problem ? |
|
|
|
 |
JackD [Usunięty]
|
Wysłany: 16-04-2008, 19:17
|
|
|
a jak włączysz na inne biegi niż 2??
to słychac silniczek nawiewu??
czy tak samo zachowuje się na innych biegach??
Pozdr |
|
|
|
 |
ozjusz [Usunięty]
|
Wysłany: 16-04-2008, 19:59
|
|
|
wiesz co ja miałem podobny problem, tylko że u mnie nawiew nie załączał się przez jakieś 10-15 min, myślałem, że silniczek, ale po wyjęciu i spięciu go na krótko do akumulatora wszystko działało, więc postanowiłem podjechać do elektryka i okazała się pierdółka tzn. przepalony był przekaźnik od nawiewu, więc może to być też u Ciebie... On się znajdował gdzieś przy silniczku. Powodzonka |
|
|
|
 |
Rafejro [Usunięty]
|
Wysłany: 25-04-2008, 15:24 dodam cos od siebie
|
|
|
witam, wiesz co miałem podobny problem tylko że u mnie po jakims czasie wogole przestał działać ten nawiew i musiałem recznie nastawiać ciepło-zimne. Az wkoncu sie wkurzyłem i dostałem sie do tego silniczka co nie było łatwo ale jakims cudem poszło no i zrobiłem tak: rozebrałem to na drobiazgi wyczyściłem ściężki itp. sprawdziłem czy silniczek wogole dobrze pracuje ( nie zacina sie ) i potem przylutowałem w 2 miejscach nasmarowałem te wynalazki ruchome skrecilem załozyłem tam gdzie jego miejsce i powiem ci że działa a juz miałem nowy kupowac. Dobry mechanior mnie tego nauczył powiedział ze w tych silniczkach tak jest że z czasem cos sie wyrabia czy ściezki troszke zaśnieżą, i trzeba rozbierać.
Więc powodzenia, napewno bedzie dobrze |
|
|
|
 |
|
|