Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[lukibk]

Witam mam moim zdaniem powazy problem z miskiem. chodzi o to ze gdy jade pali sie kontrolka od ładowania i gdy ona sie pali nie chodzi tez dmuchawa powietrza a gdy sie nie pali to nie chodzi mi radio niewiem co jest Mówie od razu ze napinałem pasek od alternatora i urwała sie sruba i musiałem cały alternator sciągnąc i gdy odkrecałem sruby od alternatora (od kabli) to dotkłem silnika i poszło pare iskier, nie wiem czy to sie od tego zrobiło ale cos sie dzieje nie tak wie POMOCY !!!

Edit by gregorbu:
W przyszłości nie tytułuj swoich postów "Pomocy", bo sam temat nic nikomu nie mówi. Polecam lekturę Zasad forum.

Witam mam moim zdaniem powazy problem z miskiem. chodzi o to ze gdy jade pali sie kontrolka od ładowania i gdy ona sie pali nie chodzi tez dmuchawa powietrza a gdy sie nie pali to nie chodzi mi radio niewiem co jest Mówie od razu ze napinałem pasek od alternatora i urwała sie sruba i musiałem cały alternator sciągnąc i gdy odkrecałem sruby od alternatora (od kabli) to dotkłem silnika i poszło pare iskier, nie wiem czy to sie od tego zrobiło ale cos sie dzieje nie tak wie POMOCY !!!

Edit by gregorbu:
W przyszłości nie tytułuj swoich postów "Pomocy", bo sam temat nic nikomu nie mówi. Polecam lekturę Zasad forum.

[gregorbu]

Najprawdopodobniej spaliłeś bezpiecznik alternatora, zlokalizowany w skrzynce bezpiecznikowej pod maską. Ma on wartość 80A. Kabelek przykręcony do gwintu wychodzącego z wnętrza alternatora musi być bezwzględnie przykręcony i jednocześnie odseparowany od masy, bo jest to przewód dodatni.
Jazda w stanie obecnym może się skończyć holowaniem - tak jak to miało miejsce w moim przypadku. W chwili obecnie nie masz mianowicie ładowania i jedziesz na resztkach prądu skumulowanego w akumulatorze.

Najprawdopodobniej spaliłeś bezpiecznik alternatora, zlokalizowany w skrzynce bezpiecznikowej pod maską. Ma on wartość 80A. Kabelek przykręcony do gwintu wychodzącego z wnętrza alternatora musi być bezwzględnie przykręcony i jednocześnie odseparowany od masy, bo jest to przewód dodatni.
Jazda w stanie obecnym może się skończyć holowaniem - tak jak to miało miejsce w moim przypadku. W chwili obecnie nie masz mianowicie ładowania i jedziesz na resztkach prądu skumulowanego w akumulatorze.

[tomusn]

[lukibk]

Witam dzisiaj zobaczyłem ze nie działa zegarek a gdy wciskam hamulec mrygnie na chwilke. Moim zdanie moze to nie byc bezpiecznik bo by nie dawały te sprzęty zadnej reakcji jak narazie nawiew i radio zaczeło pare razy chodzic normalnie . Mysle tak troche o tym alternatorze moze jakis moduł poszedł albo szczęki cos sie zakleszczyły bo dostały odwrotnie prąd, niewiem moze pomoze to wam a wy mi

[ Dodano: 04-05-2008, 11:42 ]
Juz wszystko jasne tak jak pisaliscie był spalony bezpiecznik, okazało sie to dopiero po sciągnieciu szybki z obudowy bezpiecznika bo tak to on wydawał sie cały więc wielkie dzięki za pomoc i pozdrawiam

Witam dzisiaj zobaczyłem ze nie działa zegarek a gdy wciskam hamulec mrygnie na chwilke. Moim zdanie moze to nie byc bezpiecznik bo by nie dawały te sprzęty zadnej reakcji jak narazie nawiew i radio zaczeło pare razy chodzic normalnie . Mysle tak troche o tym alternatorze moze jakis moduł poszedł albo szczęki cos sie zakleszczyły bo dostały odwrotnie prąd, niewiem moze pomoze to wam a wy mi

[ Dodano: 04-05-2008, 11:42 ]
Juz wszystko jasne tak jak pisaliscie był spalony bezpiecznik, okazało sie to dopiero po sciągnieciu szybki z obudowy bezpiecznika bo tak to on wydawał sie cały więc wielkie dzięki za pomoc i pozdrawiam

[Don_Be]

LUKIBK kliknij koledze pomógł

LUKIBK kliknij koledze pomógł

[gregorbu]

Teraz musisz jeszcze kupić taki bezpiecznik i wymienić. By wyjąć ten bezpiecznik, musisz poluzować dwie mocujące go śruby, umieszczone pod skrzynką.

Teraz musisz jeszcze kupić taki bezpiecznik i wymienić. By wyjąć ten bezpiecznik, musisz poluzować dwie mocujące go śruby, umieszczone pod skrzynką.

[lukibk]

Wiem juz to zrobiłem i wszystko chodzi jak powinno Prucz jeszcze małej wady tego samochodu która ma juz pare miechów czyli gasnie gdy jest zimny jak sie np zwalnia lub dojezdza do skrzyzowania. Czytałem ze to moze byc przepustnica wiec ja przeczysciłem i dalej jest to samo

[ Dodano: 04-05-2008, 16:45 ]
Robiłem nieraz tak ze gdy dojezdzałem do skrzyzowania hamowałem ręcznym i trzymałem lekko noge na gazie i wtedy nie gasł. Podobno moze tez byc silniczek krokowy ale ja go chyba nie mam (czytałem na forum ze to nie jest silniczek krokowy) bo idzie linka do przepustnicy i jest tam jakis bajerek który rozkręciłem ale tam jest wszystko jak nówka, niby wyglada jak by był jakis silniczek moze to on walnoł ale to by trza było chyba sprawdzic jakims przyrządem do elektroniki

Wiem juz to zrobiłem i wszystko chodzi jak powinno Prucz jeszcze małej wady tego samochodu która ma juz pare miechów czyli gasnie gdy jest zimny jak sie np zwalnia lub dojezdza do skrzyzowania. Czytałem ze to moze byc przepustnica wiec ja przeczysciłem i dalej jest to samo

[ Dodano: 04-05-2008, 16:45 ]
Robiłem nieraz tak ze gdy dojezdzałem do skrzyzowania hamowałem ręcznym i trzymałem lekko noge na gazie i wtedy nie gasł. Podobno moze tez byc silniczek krokowy ale ja go chyba nie mam (czytałem na forum ze to nie jest silniczek krokowy) bo idzie linka do przepustnicy i jest tam jakis bajerek który rozkręciłem ale tam jest wszystko jak nówka, niby wyglada jak by był jakis silniczek moze to on walnoł ale to by trza było chyba sprawdzic jakims przyrządem do elektroniki