Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Hubeeert
21-06-2007, 19:32
TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI
Autor Wiadomość
igi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer Kombi 1.6 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Mar 2005
Posty: 3765
Skąd: innąd
Wysłany: 22-03-2005, 13:46   TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI

ROSYJSCY SZPIEDZY SA NAJLEPSI :D :P

Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
Zszokowany Mueller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy.


Dom Stirlitza okrążyli gestapowcy. - Otwieraj! - krzyknął Mueller.
- Stirlitza nie ma w domu! - powiedział Stirlitz. W ten oto sprytny sposób Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.

Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka-uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?

Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.

Stirlitz wypoczywa w swoim tajnym mieszkaniu. Nagle wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija Stirlitzowi głowę. To tajny sygnał - znak, że jego żona właśnie powiła syna. Stirlitz ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu. :D :P

Stirlitz wolnym krokiem zblizyl sie do lokalu kontaktowego. Zapukal umowione 127 razy. Nikt nie otworzyl. Po namysle wyszedl na ulice i spojrzal w okno. Tak, nie mylil sie. Na parapecie staly 63 zelazka - znak wpadki.
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 04-04-2005, 20:31   

Rozmawia dwóch kumpli, z czego jeden straszny jąkała
- c...c...co u Ci..Ci..Cieebie?
- Ech, nic dobrego. Mam kłopoty ze zdrowiem
- A c..c..co Ciii doooleg....dooolega??
-No zdiagnozowali prostatę.....
- a c...c...coo t..t..ttoo je...je...est??
-Sikam tak jak Ty mówisz :D
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
shovel
[Usunięty]

Wysłany: 06-04-2005, 14:25   

no to ja dam parę przykładów z życia - a mianowicie z mojej pracy [jestem informatykiem]

z dziennika awarii mojej firmy, notatki :-) :
data kto opis awarii uwagi
4.1.2005 Klub Osiedlowy EDEN nie mają netu od paru dni (jakieś 2 miesiące ;) ) ok
17.1.2005 K**** Marcin nie ma netu, burzyciel cioł nie czyta komunikatów
25.1.2005 Grzegorz M*** brak netu patologia

a z innej beczki:

Przychodzi koles do fryzjera i mowi:
K: niech mnie pan tak krotko opierdzeli.
F: Ty ch**u.

Wsiada informatyk do taksówki. Taksiarz pyta:
- Gdzie jedziemy ?
- 192.168.4.1

Leżą na***ani w trzy dupy apostołowie po ostatniej wieczerzy. Męczy ich kac gigant, suszy i pali w gardle. W końcu jeden nie wytrzymał i mówi:
-Wyślijcie kogoś po wodę do picia!!!
Na to odzywa sie z sali zmeczony glos:
-TYLKO NIE JEZUSA!!!

Wsiada kontroler do autobusu:
- Bileciki do kontroli!
- Nie mam... - Tak!? No to kupimy bilecik za 50zl.
- Od koników nie kupuje

O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon.
Profesor odbiera i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany profesor.
- A my się k***a jeszcze uczymy!!!

Dzieci wchodząc do klasy grzecznie witaja nauczycielke i siadaja na swoje miejsca. Tylko Jasiu wchodzi bez przywitania i wedruje do swojej lawki.
Pani mówi:
- Jasiu, to niegrzecznie tak wchodzic bez przywitania, proszę wyjdz za drzwi i wróć tak jak twoj tata wchodzi do domu!
Jasiu wychodzi, chwila ciszy, nagle drzwi otwieraja sie z hukiem aż tynk się sypie ze sciany, Jasiu wpada: - Aha! Nie spodziewalaś sie mnie tak wczesnie, ty dziwko!
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 06-04-2005, 14:50   

Shovel!
Pozwoliłem sobie nieco zmienić Twój text i jak widzisz pozakładać gwiazdki. Bardzo proszę o "gwiazdkowanie" wulgaryzmów.

Z góry dziękuję

Pozdrawiam
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
shovel
[Usunięty]

Wysłany: 06-04-2005, 16:05   

przepraszam - przyznaje się bez bicia, użyłem ctrl+c i ctrl+v :)
<obiecuje poprawę> :oops: :oops:
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 06-04-2005, 17:28   

Nie ma problemu, a w temacie i to studenckim:

Przychodzi student na egzamin z historii transportu.
- Proszę podać ile wynosiła długość linii kolejowych w Polsce.
Student zdębiał ale pyta:
- A w którym roku?
- Wie pan co, jest mi to obojętne...
- Rok 1493, zero kilometrów!
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 06-04-2005, 17:58   

Genetycy skrzyzowali rekina ze zlota rybka........



.... powstala rybka spelniajaca 3 ostatnie zyczenia
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
Matejko 
Mitsumaniak
Macho Paczo


Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 7054
Skąd: Calish4nia
Wysłany: 06-04-2005, 22:55   

Co zrobi amerykanin jak zobaczy w nocy lewitujący telewizor??

- Siegnie po strzelbe i krzyknie: "rzuc to czarnuchu!!"
_________________
Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia

dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-04-2005, 20:46   

Po czym można poznać że polityk kłamie?.
.
.
.
Po tym że rusza ustami :D
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 11-04-2005, 22:51   

Kto czytał uważnie "Krzyżaków" ten wie, że Zbyszko z Bogdańca był tak silny, że potrafił gołą ręką wycisnąć sok ze świeżej gałęzi...
Zbyszko miał piękny sad, pewnego wieczora patrzy, a ktoś trzęsie jego ulubioną jabłonką. Pobiegł więc bardzo szybko, wsadził rękę między gałęzie, złapał złodzieja za jaja i pyta:
- Złodzieju, ktoś ty?
Cisza... Ściska mocniej.
- Złodzieju, ktoś ty?
Cisza... Ściska jeszcze mocniej.
- Złodzieju, ktoś ty?
Cisza... Ściska więc z całej siły.
- Złodzieju, ktoś ty?? bo urwę!!!
Z między gałęzi odzywa się cichutki piskliwy głosik:
- Zbyszko, puść, to ja, Wacek, niemowa z siąsiedniej wsi...

Tak się jakoś rozpędziłem...

Dom dla umysłowo chorych. W oknie stoi pacjent i przygląda się pracy ogrodnika. Po godzinie wychyla się i pyta :
- A co pan robi ?
- nawoże truskawki.
Po chwili namysłu pacjent znowu pyta :
- Ale co pan robi ?
Ogrodnik cierpliwie odpowiada :
- nawoże truskawki.
Pacjent po chwili namysłu :
- ale co pan robi ?
Podenerwowany ogrodnik :
- NAWOŻE TRUSKAWKI !
Pacjent po chwili namysłu :
- ale co pan robi ?
Ogrodnik stracił cierpliwość i krzyczy :
- POSYPUJE TRUSKAWKI GÓWNEM !!!!!!
Pacjent po chwili namysłu :
- aha ? bo ja to posypuje cukrem.......ale ja jestem głupi.


Nie mogłem się oprzeć....

Wchodzi facet z wadą wymowy do sklepu mięsnego.
- fofłose fu hilo młymła
- SŁUCHAM ??????
- fofłose fu hilo młymła
- SŁUCHAM ???????!!!!!!!!!!!
- NO FU HILO MŁYMŁA !!!
Sprzedawca wychodzi na zaplecze i mówi do kolegi
- obsłuż klienta, ide do kibla
Kolega wychodzi i pyta
- co panu podać ?
- fofrose fu hilo młymła
- CZEGO ????!!!
- MŁYMŁA !!!!!!!!!!!!!!
Sprzedawca woła kierownika
-Panie kierowniku, może pan zrozumie czego chce ten Facet
Kierownik chcąc dać przykład personelowi, bardzo uprzejmie :
- czym mogę panu służyć ?
- HUWA MAĆ, FU HILO MŁYMŁA !!!!!!!!!
- mógłby pan powtórzyć
- FIECHDOLONY SHLEF, FU CHILO MŁYMŁA CHŚIAŁEM
Kierownik przypomina sobie, że na zapleczu mają sprzątaczkę z wadą wymowy. Woła ją i tłumaczy o co chodzi, po czym wychodzi na zaplecze.
Sprzątaczka obsługuje klienta
- fucham chana
- fu hilo młymła
Sprzątaczka zważyła, spakowała, skasowała i wychodzi na zaplecze.
Wszyscy do niej podbiegli
- no i co on chciał
- no jah fo? - fu hilo młymła.
_________________
Jackie

Evolution never ends...
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
Matejko 
Mitsumaniak
Macho Paczo


Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 7054
Skąd: Calish4nia
Wysłany: 12-04-2005, 17:36   

Wiekowy hrabia bierze sobie młódkę za żonę. Rankiem, po nocy poślubnej, zacina się w dłoń sztyletem i kapie krwią na prześcieradło.
- Nie byłaś dziewica, ale nie chce, żeby służba gadała.
- Dobra, jak mają nie gadać to jeszcze to...
I wysmarkała się, wycierając nos prześcieradłem.


------------

Rozmawia dwóch facetów:
- Ty, z której strony jest łechtaczka? Z przodu czy z tyłu kobiety?
- No jak to, nie wiesz? Z przodu.
- Cholera, to ja się przez pół godziny bawiłem hemoroidem...

------------

Facet do kobiety:
-Chcę cię dziś zaprosić na magiczną noc miłości
-Co masz na myśli?
-Najpierw cię przelecę, a potem ty znikasz

---------------

Na pogotowie trafił facet z nożem wbitym między żebra i lekarz pyta:
-Boli pana?
-Tylko jak się smieję...

--------------

Wysoko na drzewie siedzi facet i nagle zagaduje go przechodzeń:
-Red Bull?
-Nie - pitbull

--------------

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy
3-cim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać.
Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie
dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła
- Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy
zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik " W
odpowiedzi usłyszałem: "Odp....ol się, kije są w szafie"

-----------------
_________________
Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia

dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12-04-2005, 18:19   

Czat internetowy w Stanach, chłopak rozmawia z dziewczyną.
- Jak ci na imię?
- Carmen.
- O, ładnie, a skąd takie oryginalne imię?
- Sama sobie nadałam, bo lubię samochody [car] i facetów [men]. A ty jak masz na imię?
- Beerfuck.

Przyjechał do Polski Copperfield. Na granicy zatrzymali go celnicy i proszą by pokazał jakąś sztuczkę specjalnie dla nich. David się zgodził. Poszli na bocznicę, magik nakrył prześcieradłem wagon kolejowy - Hoops! I wagon zniknął. Wszyscy biją brawo, tylko jeden celnik machną ręką
- Eeee też mi sztuczka... Magik go usłyszał i mówi:
- to zrób pan lepszą.
- A proszę bardzo... Widzisz pan te sto wagonów ze spirytusem?
- Yes...
Celnik wyjął deklarację celną, postawił małego ptaszka i mówi:
- Hoops! Teraz to, to jest sto wagonów z zielonym groszkiem.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 19-04-2005, 14:06   

Okropne...;)

Do Kopciuszka przychodzi czarodziejska wróżka i mówi:
- W zamku Książe organizuje przyjęcie, musisz się tam pojawić
- Ale ja nie mam sukni....
I wróżka wyczarowała najpiękniejszą na świecie suknie
- Ale ja nie mam powozu - dalej żali się Kopciuszek
I wróżka wyczarowała najwspanialszy na świecie powóz
- Ale ja mam okres... - powiedział ze wstydem Kopciuszek
I wtedy wróżka wyczarowała Tampaxa i powiedziała
- No już nic nie mów tylko idź na to przyjęcie i baw się dobrze. Tylko pamiętaj - musisz wrócić przed północą bo czar pryśnie!
I poszedł Kopciuszek na bal. Bawiła się wspaniale, przetańczyła wiele tańców z Księciem.
Nagle Kopciuszek spostrzegła się, że już prawie północ. Szybko wybiega ale zegar już wybija północ. Już prawie się udało, już dobiegła do schodów gdy wybiła północ. Nagle najpiękniejsza suknia przemieniła się w łachamny. Najpiękniejszy powóz zniknął.
A tampon zamienił się w dynie



Taa..brzmi swojsko;)

Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po
przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych
Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić
wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi
potrzebnymi narzędziami. Team Ferrari uznał to za mistrzowskie
osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach
o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko
decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt
jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto:
młodzi mechanicy, co prawda, zmienili wszystkie koła w ciągu
czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali
bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...

I coś jeszcze:

Kilkuletnia dziewczynka idzie sobie chodnikiem targajac za soba plecak
pelen ksiazek. Powoli za nia jedzie sobie czarne auto... Otwiera sie szyba i
lysawy facet wola do dziewczynki:
- Jesli wsiadzieszs do autka, to dostaniesz lizaka.
Ale dziewczynka nie usluchala mezczyzny i szla dalej.
- No dobra, jesli wsiadziesz, dostaniesz dwa lizaki!
Równiez ta próba przekupienia nie zadzialala na dziecko.
- Dobrze! Jesli wsiadziesz, to dostaniesz caaaaaaala mase lizaków!
- Tato! Kupiles Logana, to sobie nim teraz sam jezdzij!

Pozdrawiam
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
igi 
Mitsumaniak

Auto: Lancer Kombi 1.6 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Mar 2005
Posty: 3765
Skąd: innąd
Wysłany: 25-04-2005, 10:06   

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat
łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało:
"Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...

Jedzie facet BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada gościu i się pyta:
- Co pan robi?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
-To ja wezmę radio.

co to jest FIAT 126p. nic prostszego to:
F atalna
i mitacja
A uta
T urystycznego

1-drzwiowego
2-osobowego
6-krotnie
p rzeplaconego
 
 
hayabusa
[Usunięty]

Wysłany: 09-05-2005, 22:34   

Zajączek spotyka bociana i prosi go żeby ten nauczyl go latać.Bocian mówi ze nie ma sprawy weźmie zajączka w góre i puści a ten będzie szybko machał łapkami i tak się nauczy.Tak też zrobili .Zajączek ,mimo machania łapkami ,spadł jak kamień i leży na ziemi pokrzywiony z grymasem na mordce.Ląduje obok bocian przygląda się i mówi---te zając ty się nie śmiej , ty zdrowo pierd....ołeś.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.