 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA6W 2.0D] Rośnie temperatura silnika |
Autor |
Wiadomość |
Ursus
Mitsumaniak Zbieram na Gala
Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 680 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 12-06-2008, 13:27 [EA6W 2.0D] Rośnie temperatura silnika
|
|
|
Wczoraj zauważyłem jadąc pod strome i długie wzniesienie z prędkością około 100km/h na piątym biegu, że nagle zaczęła mi iść w górę tempreatura silnika. Wszystko wskazywało na to, że gdyby wzniesienie się nie skończyło tem. na wskażniku doszłaby do czerwonego pola. Potem kawałek na luzie i wróciła ona do normy. Jednakże wystarczy, że jadąc nawet pod niewielkie wzniesienie z prędkością około 110km/h dodam ostro gazu i rozpędzam chwilę samochód tem. po chwili zaczyna rosnąć. W cyklu miejskim natomiast wszystko jest ok, nawet stojąc w korku. Wszystko wskazuje, że silnik zaczyna się grzać kiedy dostanie mocniej w cztery litery. Dzisiaj wymieniłem termostat, właśnie wróciłem z jazdy próbnej i dalej to samo. Poradźcie co z tym dalej robić, gdzie szukać, co sprawdzic?? Zaczynam mieć dość tego samochodu...:( |
_________________ Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 12-06-2008, 13:31
|
|
|
Sprawdź, czy nie ma spalin w płynie chłodzącym (są specjalne testery, próba taka kosztuje kilkadziesiąt zł w dobrych warstatach mechanicznych) - jeżeli są to stawiam na mikropęknięcie głowicy..... absolutna norma w tych silnikach...... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
Ursus
Mitsumaniak Zbieram na Gala
Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 680 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 12-06-2008, 21:01
|
|
|
Kurde pytałem o to ale na miejscu nie mam możliwości nigdzie tego zrobić, musiałbym podjechać gdzieś dalej, ponieważ narazie samochodu praktycznie nie muszę używać więc poczekam aż będę miał potrzebę ruszyć w stronę jakiegoś warsztatu. A czy mogą hipotetycznie istnieć jakieś inne przyczyny? Pompa wody jak się domyślam to albo działa albo nie. W poprzednim Galu miałem problem z uszczelką pod głowicą, tam uciekające kompresja wypychała wodę z układu chłodzenia i silnik się grzał ale tutaj poziom wody się utrzymuje. Czy mimo to jest szansa że to może być tylko uszczelka pod głowicą?? |
_________________ Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 |
|
|
|
 |
tucci
Mitsumaniak TWIERDZA WROCLAW

Auto: EA5A '01
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 883 Skąd: DW
|
Wysłany: 12-06-2008, 21:20
|
|
|
sprawdz stan plynu chlodniczego albo dolej wody |
_________________ alteri vivas oportet, si vis tibi vivere
HISTORIA GALICJUSZA
OfLS-DonKnutrix
 |
|
|
|
 |
dziobass [Usunięty]
|
Wysłany: 12-06-2008, 21:25
|
|
|
A nie ginie Ci płyn chłodzący? Ja tak miałem, płyn znikał i żadnego wycieku. Okazało się, że to pęknięcie w kanale olejowym.
Cytat: | Sprawdź, czy nie ma spalin w płynie chłodzącym (są specjalne testery, próba taka kosztuje kilkadziesiąt zł w dobrych warstatach mechanicznych) - jeżeli są to stawiam na mikropęknięcie głowicy..... absolutna norma w tych silnikach...... |
Jeśli spaliny by szły do płynu, to (tak mi się wydaje) płynu powinno ubywać - temperatura spalin jest wysoka, a płyn chłodzący oparty na alkoholu, paruje w temperaturze ~ 79C.
[/code] |
|
|
|
 |
dziobass [Usunięty]
|
Wysłany: 12-06-2008, 21:25
|
|
|
A nie ginie Ci płyn chłodzący? Ja tak miałem, płyn znikał i żadnego wycieku. Okazało się, że to pęknięcie w kanale olejowym.
Cytat: | Sprawdź, czy nie ma spalin w płynie chłodzącym (są specjalne testery, próba taka kosztuje kilkadziesiąt zł w dobrych warstatach mechanicznych) - jeżeli są to stawiam na mikropęknięcie głowicy..... absolutna norma w tych silnikach...... |
Jeśli spaliny by szły do płynu, to (tak mi się wydaje) płynu powinno ubywać - temperatura spalin jest wysoka, a płyn chłodzący oparty na alkoholu, paruje w temperaturze ~ 79C.
Ajć... przez ciąglę problemy z forum dodałem post dwukrotnie... |
|
|
|
 |
Ursus
Mitsumaniak Zbieram na Gala
Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 680 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 13-06-2008, 11:08
|
|
|
tucci napisał/a: | sprawdz stan plynu chlodniczego albo dolej wody |
To zrobiłem w pierwszej kolejności, było ok.
dziobass napisał/a: | A nie ginie Ci płyn chłodzący? Ja tak miałem, płyn znikał i żadnego wycieku. Okazało się, że to pęknięcie w kanale olejowym. |
Właśnie to jest w ogóle dziwny temat. Raz mi ubywało, raz nie, w miałym stopniu. Gdy dojelę do zbiornika wyrównawczego zawsze stamtąd zniknie ale w chłodnicy poziom utrzymuje się pod korkiem. Przy wymianie termostatu odkryłem, że ktoś kto to robił przede mną dokręcił obudowę termostatu tylko jedną śrubą. Wystarczyło lekko nacisnąć przewód wodny idący do termostatu i płyn wyciekał dołem z pod obudowy. To mogła być przyczyna ubywania płynu, spróbuję zaobserwować teraz czy dalej będzie znikał. A Tobie Dziobass nie przybywało jednocześnie oleju?? |
_________________ Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 |
|
|
|
 |
dziobass [Usunięty]
|
Wysłany: 13-06-2008, 14:19
|
|
|
Oleju nie
Gdy miałem czysty płyn, wszystko wyparowywało i nie było śladu. Dopiero gdy zacząłem lać wode destylowaną, poziom (rozwodnionego) oleju zaczął sie podnosić. Woda paruje w temperaturze 100C, a silnik jest utrzymywany na temperaturze 90C, więc całośc nie miała szans odparować. Inaczej było z płynem chłodzącym, który paruje przy temperaturze ok 80C. |
|
|
|
 |
Ursus
Mitsumaniak Zbieram na Gala
Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 680 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 28-07-2008, 18:49
|
|
|
Dla ciekawych:
Okazało się, że jeden z wentylatorów nie miał dobrego styku i nie zawsze się włączał a gdy się już włączył to obracał się w drugą stronę wypychając powietrze przed samochód Mam uszkodzoną kostkę łączącą przewody i ktoś odwrotnie podłączył przewody. Po wyeliminowaniu tej usterki jak narazie problem grzania się silnika nie powtarza się. A najlepsze jest to, że jak zawsze mi ginął płyn chłodniczy ze zbiorniczka wyrównawczego (tylko ze zbiorniczka w chłodnicy ok) tak teraz nagle przestał znikać... się naprawiło... |
_________________ Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 |
|
|
|
 |
fidobiboy1 [Usunięty]
|
Wysłany: 29-07-2008, 06:32
|
|
|
A to ciekawe naprawde , bo mialem podobny problem nawet powiem identyczny , tyle ze jakos samo przeszlo , w zbiorniczku wyrownawczym prawie pusto , w chlodnicy ok .Przedemna trasa 3000km za 3 tygodnie a wczesniej wymiana rozrzadu , zobaczymy jak sie spisze to juz bedzie 3 taki kursik nim do kraju |
|
|
|
 |
kungfumiszcz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2000 ST.W GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 120 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 29-07-2008, 20:57
|
|
|
w moim galu plyn chlodzacy "skakal", raz ponizej poziomu, raz powyzej. na trasie padl termostat, w miedzyczasie zapowietrzyl sie uklad chlodzacy, po malych perypetiach wygladalo, ze juz jest ok. skonczylo sie na tym, ze pojawil sie bialy dym z tlumika. uszczelka pod glowica do wymiany |
_________________ do or do not, there's no try |
|
|
|
 |
fidobiboy1 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-08-2008, 23:25
|
|
|
i znów problem sie pojawil przy malej podrozy ok 300km , i wlasnie pod gorke sie grzal i po opadl , co zauwazylem to ze plyn w zbiorniczku wyrownawczym sie wylewal bo sie jakby gotowal !! aa i tylko przy wlaczanej klimie to mi wystapilo , bo pare dni wczesniej ta sama trasa tylko bez klimy i nie bylo problemu . teraz nastepny problem ,zreszta opisany na forum juz z napinaczem przy rozrzadzie same problemy z tym miskiem , a tak mi sie podoba ze go szkoda sie pozbywac , ale widze ze nie zagrzeje u mnie miejsca i chyba powroce do HONDY ! |
|
|
|
 |
Ursus
Mitsumaniak Zbieram na Gala
Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 680 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 07-08-2008, 08:58
|
|
|
A może nie gotował się tylko poszła Ci uszczelka pod głowicą i kompresja wywala płyn?? Ja tak miałem właśnie. Jak jeździłem delikatnie to było ok, jak mocniej dawałem w pedał wówczas uciekająca kompresja wyrzucała płyn z układu przez zbiorniczek wyrównawczy i zaczynało go brakować, więc silnik zaczynał sie grzać. Rozpoznałbyś to ściągając korek z chłodnicy i dodając konkretnie gazu, jak zacznie wybijać dość mocno płyn to będzie jak wyżej napisałem. No i oczywiście jak musisz go sporo dolewać.
A może po prostu faktycznie zagrzałeś zbyt mocno silnik i woda się zagotowała, przyczyną może być pierdoła tak jak u mnie źle podłączony wentylator, sprawdź czy one się w ogóle włączają, możesz mieć też niesprawny termostat.
Generalnie te diesle to problematyczne silniki, ale jak już przejdziesz najgorsze, czyli najczęściej problemy z głowicą i standardzik problemy ze skrzynią to potem już jeździ... |
_________________ Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 |
|
|
|
 |
kungfumiszcz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2000 ST.W GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 120 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 07-08-2008, 10:01
|
|
|
nie czekaj, tylko ustawiaj sie z mechnikiem. |
_________________ do or do not, there's no try |
|
|
|
 |
ViBeZ
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Wrz 2014 Posty: 113 Skąd: Radom
|
Wysłany: 16-04-2015, 18:03 [EA6A/W 2.0TD] Wysoka temperatura itp.
|
|
|
Nie znalazłem tematu do którego mógłbym się wpiąć ale jak jednak przeoczyłem to prosze o połączenie
Ostatnio mój Galant zaczął się dość mocno grzać pod wzniesienia, przy prędkości powyżej 110 km/h, czy z lekką przyczepką. Przy dość słabej opinii tego silnika pierwsza moja obawa była o głowicę / uszczelkę (naczytałem się o wielu dziwnych objawach w tym silniku które okazywały się problemem z głowicą). Brak mazideł, bąbelków czy innych udziwnień. Wymieniłem termostat i wszystko OK. Chyba. Jednak nie dają mi spokoju teraz wskazania na desce. Nawet przy mocnym butowaniu wskazówka temperatury ledwo drgnie ponad połowe. Wiatraki się uruchamiają, nagrzewnica ładnie grzeje więc niby wszystko OK i można by się cieszyć że ciężko go zagrzać ale czy tak ma być. Też tak macie? Wszystko w normie? Wcześniej aż tak się nie przypatrywałem tej wskazówce stąd moje przeczulenie
Tak miałem przed wymianą termostatu (czasem trochę wyżej ale nigdy nie doszło pod czerwone pole):
Tak mam teraz (czasem wchodzi ze 3 mm wyżej):
Wsio w normie? Ten typ tak ma?
Dodatkowe pytania:
1. Jak spuścić płyn z bloku w tym silniku? (najlepiej jakieś foto)
2. Jak odpowietrzyć układ chłodzenia gdyby zaszła taka potrzeba? |
|
|
|
 |
|
|