Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

cuuube · Wysłany: 16-06-2008, 23:45

na zdjeciu widac ze na dole sa wieksze nakladki to czywiste ze sa potrzebne zeby stworzyly jedna calosc z progami
bylbym zainteresowany napisz na PW jaka cena i bylbym wdzieczny za jakas fotke
pozdro

atsar · Wysłany: 20-06-2008, 13:26

deejay · Wysłany: 20-06-2008, 15:04

Cuuube ja swoje stare czarne nakładki na progi przemalowałem w kolor nadwozia a efekt w galerii :lol:

cuuube · Wysłany: 21-06-2008, 16:55

deejay · Wysłany: 03-03-2009, 20:47

otwierasz bagażnik i demontujesz osłony nadkoli z lewej i prawej strony , przy tylnej ściance masz po dwie srubki szóstki w dolnej czesci po dwóch stronach i kilka spinek pod "autem" to wszystko 5 min roboty powodzenia

wilk88 · Wysłany: 04-04-2009, 16:28 **Tylny zderzak**

Witam!
Wczoraj, z mojej winy, misiek został okaleczony... mam wgnieciony tylny zderzak, nie jest połamany, tylko wgniota i odprysk lakieru. To moja pierwsza stłuczka, więc nie wiem czy takie coś da się jakoś naprawić ( wyklepać? ) , czy trzeba kupić nowy zderzak. Oto kilka fotek, jeśli nie da się tego naprawić to może ktoś ma na zbycie zderzak do kombi?
Dzięki!

Owczar · Wysłany: 04-04-2009, 16:37

Zależy jak się wypchnie ta wgniotka, ale myślę że da radę naprawić. Grunt że nie połamany. Nie jest źle. Dobrze, że tylko zderzak

mlodzianinwawa · Wysłany: 04-04-2009, 16:39

Nic się nie stało! Nie takie rzeczy się robiło

Zdejmij - delikatnie popukaj - tak żeby wybić te wgniotki do pierwotnej formy i do lakiernika.
Wyrówna szpachelką i pomaluje, a może się okazać że po wybiciu kształt będzie niemal idealny - wtedy podkładem wyrówna

;)

Sprawdź sobie w "nasze miśki" mojego galanta - jak wyglądał mój zderzak. Teraz jest jak nówka sztuka - później wkleję zdjęcia po robociźnie

[ Dodano: 04-04-2009, 16:40 ]
Ostatnie zdjęcie - na takie coś - sam lakier wystarczy do wyrównania i potem polerka.

wilk88 · Wysłany: 04-04-2009, 17:03

Dzięki panowie za pocieszenie

Już zacząłem doła łapać, wczoraj moja pierwsza wgniota w życiu, a dzisiaj pierwszy mandat. Zły weekend, dobrze,że chociaż pogoda jest

Będę bardzo wdzięczny za jakieś jakieś instrukcje odnośnie "pukania"

i ściągnięcia zderzaka, no chyba że to żadna filozofia

mlodzianinwawa · Wysłany: 04-04-2009, 17:17

Żadna filozofia

A wybić popróbuj rączką - mocniej nacisnąć paluszkiem itd.

Zamiast - puknąć - lepiej "naciskać"- przy takich wgnieceniach. Pamiętaj, że zderzak to plastik

:)

Borys232 · Wysłany: 04-04-2009, 22:14

Podepnę się pod temat, ja również miałem ostatnio stłuczkę, ale nie z mojej winy, koleś wjechał mi w tyłek

Mam polamany zderzak i prawy tylny błotnik lekko pogięty.

I mam pytanie, jak to wyceni rzeczoznawca?

Oczywiście zderzak jako nowy w serwisie, ile taki może kosztować?

A błotnik jak wyceni? Albo ile od malowania elementu? Orientuję się ktoś?

deejay · Wysłany: 04-04-2009, 22:39

zderzaki w galach sa plastikowe , więc opalarka i podgrzewasz i próbujesz prostowac , powinien sam wyjsc do pierwotnego stanu , tylko nie za długo bo lakier przypalisz :wink:

PabloGal · Wysłany: 05-04-2009, 19:45

cuuube · Wysłany: 05-04-2009, 21:19

Borys232 · Wysłany: 05-04-2009, 22:32

No no wiem, że używany, nowego nie ma sensu kupować, chciałem się tylko zorientować żeby czasem rzeczoznawca mi z ceną nie wyskoczył.

O malowanie też się nie martwię - tata lakiernik

A błotnik - blacharz 2 domy dalej