Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[arturro]

Ostatnio pojezdzilem sobie troche po Polsce i zauwazylem ze od Warszawy na zachod sporo aut ma juz zmienione opony na letnie - widac po alusach.
Ja osobiscie poczekam az zalataja wszystkie dziory w Bialymstoku ale jestem ciekaw czy juz zmieniacie opony, czy sie przymierzacie?
Bo mrozow i sniegu juz chyba nie bedzie

Ostatnio pojezdzilem sobie troche po Polsce i zauwazylem ze od Warszawy na zachod sporo aut ma juz zmienione opony na letnie - widac po alusach.
Ja osobiscie poczekam az zalataja wszystkie dziory w Bialymstoku ale jestem ciekaw czy juz zmieniacie opony, czy sie przymierzacie?
Bo mrozow i sniegu juz chyba nie bedzie

[Hubeeert]

Jeszcze poczekam. Tak ze 2 tygodnie.

[Cezar]

Ja dzisiaj wyprowadzilem na 'spacer' Cari na letnich oponkach a co mi tam

[igi]

[Bartek]

A pamietasz Igi kapcie Arturra? Ja takie zalozylbym dopiero jak wybuduja drogi w PL

Ja czekam, az termometr rano bedzie pokazywal min. 7-8 st. (jak wyjezdzam do pracy to widze -3 -7)

[TNT]

A ja nie mam tego problemu zobacze kiedy zona zmieni kapcie w Fordzie

[piwkotom]

ja sobie zaplanowalem na polowe nastepnego tygodnia, juz dalem fele do sprawdzenia, ewentualnie do podreperowania, oponki juz mam czesciowo, w poniedzialek reszta i..... ryzyk fizyk, w weckend 3miasto powrot w nocy Moze raz uda mi sie przejechac trase zgodnie z zaleceniami przepisowymi

[arturro]

o ile sobie przypominam to w ta pore tj. pod koniec marca zawsze juz mialem zmienione na letnie i az sie chce zalozyc alusy zamiast tych zardzewialych blaszakow ale sobie zdaje sprawe ze byloby to morderstwo dla 17-nastek.
stad ten post zebym sobie poczytal ze nie jestem sam
a jeszcze musze poczekac na pierwszy deszcz co by zmyl ta sol z asfaltu, podobno ma padac w poniedzialek i wtorek.

o ile sobie przypominam to w ta pore tj. pod koniec marca zawsze juz mialem zmienione na letnie i az sie chce zalozyc alusy zamiast tych zardzewialych blaszakow ale sobie zdaje sprawe ze byloby to morderstwo dla 17-nastek.
stad ten post zebym sobie poczytal ze nie jestem sam
a jeszcze musze poczekac na pierwszy deszcz co by zmyl ta sol z asfaltu, podobno ma padac w poniedzialek i wtorek.

[Kofi]

ja w sobote zakupuje nowy komplet felg i opon.
byc moze trafi juz na samochod, ale ta decyzje podejme w sobote
dziur niestety predko nie zalataja.

[Matejko]

ja jeszcze poczekam z dwa tyg. chyba ze w przyszlym tygodniu bedzie wyraznie cieplej to zmienie wczesniej, w co watpie, dziury w kaliszu lataja az milo wiec pewnie jeszcze z tydzien im to zajmie, no i nie wiadomo jak moje zimowki wytrzymaja wieksza temperature, bo moze sytuacja mnie zmusic do zmiany

[jawlo]

W małopolsce 50% dróg nadaje się do całkowitego remontu. Łatanie dziurawki przeciągnie się pewnie do maja. Szkoda alusów na takie drogi. U mnie zamiana najwcześniej za miesiąc.

[zulu]

W zeszłym roku się pospieszyłem i pożałowałem. Z pogodą trafiłem, ale trafiłem też sporo paskudnych dziur.

W zeszłym roku się pospieszyłem i pożałowałem. Z pogodą trafiłem, ale trafiłem też sporo paskudnych dziur.

[ryso]

Witam,nie spieszcie sie ,jeszcze moga byc śnieżyce ,radziłbym poczekać do połowy kwietnia.
pozdrawiam

[Karwoś]

ja bym z chęcią założył jakieś aluski - ale jeszcze takowych nie mam

[Alek]

Pierwsze słoneczko i temperatury powyżej 10 stopni korcą co poniektórych do zmiany gum, ale chyba warto jeszcze poczekać. W piątek jeździłem pół dnia po mieście w takim upale że mi się raz nawet klima włączyła. Ale po południu na Filtrowej przy jakimś hamowaniu okazało się że prawą stroną jadę po gołym lodzie. Tak więc póki ziemia dobrze nie rozmarznie i przez kilka dni rano nie będzie powyzej 5 stopni, to pofruwam na zimówkach. Nic im (ani mi) się przecież nie stanie, nawet jak temp. skoczy do 15 stopni.

Pierwsze słoneczko i temperatury powyżej 10 stopni korcą co poniektórych do zmiany gum, ale chyba warto jeszcze poczekać. W piątek jeździłem pół dnia po mieście w takim upale że mi się raz nawet klima włączyła. Ale po południu na Filtrowej przy jakimś hamowaniu okazało się że prawą stroną jadę po gołym lodzie. Tak więc póki ziemia dobrze nie rozmarznie i przez kilka dni rano nie będzie powyzej 5 stopni, to pofruwam na zimówkach. Nic im (ani mi) się przecież nie stanie, nawet jak temp. skoczy do 15 stopni.