Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Zapieczony hamulec / łożysko??
Autor Wiadomość
Robert 
Mitsumaniak

Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 164
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 06-08-2008, 13:26   Zapieczony hamulec / łożysko??

Witam
Dzisiaj zauwazylem a w zasadzie uslyszalem dziwne (niepokojace dzwieki) dochodzace z tylnego lewego kola. Podczas powolnej jazdy oraz jechania w "dlugim" zakrecie slychac taki gluchy odglos jakby tarcie sie czegos... to gluche buczenie nie wystepuje stale na przyklad jadac prosto szybko czy wolno nic nie slychac, ale jadac wolniej lub w niektorych zakretach juz delikatnie slychac :?
Przyjechalem do domku-chcialem podokrecac sruby mialem nadzieje ze to moze tu lezy jakas wina...ale nie

Podnioslem to kolo na lewarku i zauwazylem ze bardzo ciezko sie je obraca :shock: ...nastepnie podnioslem to drugie, ale tamto obracalo sie normalnie (mam zwichrowane troszke tarcze wiec slysze tylko odglos szurania tarcz)
Teraz sie zastanawiam co sie moglo stac z tym lewym tylnym kolem. Czy hamulec sie zapiekl i trzymaja klocki (a tak mi sie wydaje) czy mozliwe ze odpukac w niemalowane piasta sie konczy :( :?:

Prosze Was kochani o jakiekolwiek wskazowki gdyz nie wiem co robic :? Za pare dni wyjedzam do łeby i nie wiem co teraz mam poczac :(
Z gory bardzo dziekuje
Pozdrawiam
_________________
Ayeee!!
 
 
saphire 
Mitsumaniak
daje wędkę nie rybę


Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 6011
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 06-08-2008, 13:31   

Zacznij od zdemontowania koła i bębna i sprawdź co z hamulcami - czy się zapiekły czy tez to łożysko zdechło.
_________________
Bartek `saphire` Siębab
 
 
Czerwien
[Usunięty]

Wysłany: 06-08-2008, 13:34   

Możesz stanąć na górce i zobaczyć czy auto swobodnie zjedzie na luzie lub spróbować je przepchnąć. Jeśli się nie da to trzyma zacisk. Przy zapieczonym zacisku felga po jeździe powinna być gorąca..była?...a może hamulec ręczny masz byt mocno naciągnięty? :)
 
 
lukka
[Usunięty]

Wysłany: 06-08-2008, 14:47   

podepnę się, mnie nie hamuje przednie lewe, a raczej bardzo słabo... rozłożyłem, wyglądało OK i złożyłem i dalej nic... tłoczek w zacisku sie chował...
 
 
Robert 
Mitsumaniak

Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 164
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 06-08-2008, 15:32   

Na poczatku chcialem WAM bardzo serdecznie podziekowac za odpowiedzi :)
saphire napisał/a:
koła i bębna

mam 4 tarcze hamulcowe i nawet po narysowaniu na tarczy kreda kreski i ruszeniu kolem na kreska znika...
Czerwien napisał/a:
Jeśli się nie da to trzyma zacisk

za chwilke tak zrobie. Dziekuje za rade
Czerwien napisał/a:
Przy zapieczonym zacisku felga po jeździe powinna być gorąca..była?...

wlasnie zauwazylem ze byla ciepla (patrzylem po kilkunastu minutach juz na postoju) reszta felg byla juz zimna w tym czasie...
myslalem wczesniej ze jak felga jest ciepla to znaczy tylko jedno...piasta :(

Czerwien napisał/a:
a może hamulec ręczny masz byt mocno naciągnięty?

o to chodzi ze hamulec reczny w ogole mam stosunkowo slaby :? i nie jest zaciagniety...

Koledzy przykladowo jesli to trzyma zacisk to co ja mam zrobic wg WAS :?:
Niestety nie jestem zadnym mechanikiem :?
Jedyne co mi przychodzi do glowy po zdjac kolo i popsikac wd40 ale wiem ze to za malo :(

Pozdrawiam serdecznie :!: :)
_________________
Ayeee!!
 
 
Czerwien
[Usunięty]

Wysłany: 06-08-2008, 15:52   

Rozebrać zacisk,przesmarować smarem miedzianym i jazda :D
 
 
Robert 
Mitsumaniak

Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 164
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 06-08-2008, 15:54   

Zjechalem sobie z malej gorki...nie zatrzymalem sie nigdzie od razu
To kolo ma opor ale nie az taki zeby zatrzymac caly samochod...
Odkrecilem felge i zauwazylem ze klocek hamulcowy wrecz dotyka tarczy...nie ma nawet najmniejszej szczeliny pomiedzy klockiem a tarcza...
Swoja droga musze wymienc tarcze bo mam je zwichrowane ale jeszcze nie teraz (slysze wrecz kazde kolo jak tarcza o nie szura) a przednie tarcze to mi na kierownicy az czuc... :?

Przy zdejmowaniu kola (po odkreceniu srub) i ruszaniu felga w lewo i prawo (zeby zdjac felge z piasty) uslyszalem takie poskrzypiwaniu delikatne... (mozliwe ze przez tarcze+klocek?? )


No i teraz pytanko co robic dalej :( ... nie mam najmniejszego nawet pomyslu. Jechac do najblizszego ASO :?: Troszke daleko i nie wiem czy mi od reki zrobia (w przeciagu 2 dni :( )
Pozdrawiam

[ Dodano: 06-08-2008, 15:57 ]
Czerwien napisał/a:
Rozebrać zacisk,przesmarować smarem miedzianym i jazda

moge cos zepsuc przy demontarzu ??
Czy musze uwazac na jakies blaszki, sprezynki czy inne male urzadzonka ktore moga wypasc z zacisku tarczy :?:
Ogromne dzieki za pomoc :!:
Na zlocie chcialbym postawic dobra flaszke albo pare dobrych piffek :) :!:
Pozrawiam serdecznie :)

PS a wiecie jakie sa objawy konczacej sie piasty ??? (dla porownania)
dzieki :)
_________________
Ayeee!!
 
 
saphire 
Mitsumaniak
daje wędkę nie rybę


Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 6011
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 07-08-2008, 07:47   

Pewnie ci się jednak cylinderek zapieka - jedź do jakiegokolwiek mechanika z warsztatem to ci to rozbierze, wyczyści i nasmaruje miedzianym - w żadnym wypadku jakieś WD40 - chcesz się rozwalić?
_________________
Bartek `saphire` Siębab
 
 
Robson86 
Forumowicz
Life is a Race


Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 4858
Skąd: Kielce
Wysłany: 07-08-2008, 10:13   

Lepiej pojedz do mechanika niz sam masz cos spierniczyc....
Tymbardziej ze jutro/po jutrze gdzies tam wyjezdzasz :P
Usluga malo co Cie zaboli a przynajmniej bedziesz mial pewnosc ze wszystko jest ok :)
Pozdroo
_________________
Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 
 
 
Robert 
Mitsumaniak

Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 164
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 07-08-2008, 10:22   

Dzieki wszystkim za pomoc. Ale mam pytanie czy sam bym tego jakos nie zrobil nic nie psujac :?:
Bo z tego co patrzylem to sa tam 2-3 srubki mocujace zacisk....i dalej nie wiem :?
Moze to nie jest nic ciezkiego :?:
A manuala jakiegos nie ma do tego :) ??
I jeszcze jedno przez co mogl mi sie zapiec hamulec :? ??
pozdrawiam

[ Dodano: 07-08-2008, 12:44 ]
Dzwonilem przed momentem do 2 warsztatow i moga mi zarezerwowac miejsca za 5 dni...
Aso=>12 :evil:
Nie ma bata nie mam tyle czasu :?
_________________
Ayeee!!
 
 
saphire 
Mitsumaniak
daje wędkę nie rybę


Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 6011
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 07-08-2008, 20:59   

To nie dzwoń do warsztatów bo tak to G* załatwisz tylko podjedź do któregoś mechanika z flaszką czy innym giftem bądź extra obiecana premią, rzeknij mu że gardłowa sprawa - toć to pół godzinki pracy dla niego... wykaż się inwencją. Sam jak chcesz to robić to nie teraz tylko jak będziesz miał więcej czasu na samodzielne eksperymenty i pomoc kogoś kumatego bo to w końcu hamulce i jak coś spitolisz to możesz skończyć np. w rowie czy co... to nie zabawa.
_________________
Bartek `saphire` Siębab
 
 
Robert 
Mitsumaniak

Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 164
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 07-08-2008, 23:21   

saphire, a slyszalem cos o tym ze te srubki ktore toto wszystko mocuja to sa powleczone jakims klejem czy czyms, i ze po odkreceniu juz sie nie nadaja do powtornego uzycia i trzeba przykrecic nowe. Chodzi o ten klej, gdy sie go zedrze to ta sruba moze sie odkrecic...czy jakos tak...
Twoim zdaniem jest to prawda??
Jesli tak to co nalezy zrobic wg Ciebie?
Pozdrawiam
_________________
Ayeee!!
 
 
fonckii
[Usunięty]

Wysłany: 08-08-2008, 04:28   

Witam!

Przerabiałem podobny temat w mojej Cari - 1.6 1995
Podczas jazdy, było słychać piszczenie z tylnego lewego koła. Po zatrzymaniu okazało się że z tylniej tarczy to prawie dymek leci.
Wcześniej zauważyłem, że rączka od hamulca ręcznego jest trochę luźna, gdy jest zwolniony - zwaliłem to na mocowanie pod plastikami. błąd
Po zdjęciu koła okazało się że hamulec się nie cofa, bo sprężynka, która miała odciągać klocki od tarczy, a tym samym luzować linkę, nie "dawała rady" uciągnąć. Najpierw ją odkurzyłem, potem wd40, poruszałem, poruszałem i na chwilę pomogło. Potem znowu to samo. Jednak w końcu pojechałem do Pana Tadzia, to zdjął sprężynkę, włożył w imadło powyginał ją troszkę, zamontował z powrotem na swoje miejsce i gra muzyka. Można też było szukać nowej sprężynki albo używki.
Nie pamiętam, czy trzeba było zacisk rozkręcać i wyciągać klocki.
Przy okazji wymieniłem sobie tarcze z tyłu i klocki.
 
 
Robert 
Mitsumaniak

Auto: Mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 164
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 08-08-2008, 11:13   

fonckii napisał/a:
Podczas jazdy, było słychać piszczenie z tylnego lewego koła

no dokladnie...tylko takie gluche strasznie..
fonckii napisał/a:
Wcześniej zauważyłem, że rączka od hamulca ręcznego jest trochę luźna, gdy jest zwolniony - zwaliłem to na mocowanie pod plastikami. błąd

tez to zauwazylem, raczka jest dosyc luzna...a samo hamowanie recznym hamulcem jest stosunkowo slabe (a o zablokowaniu obu kol nie wspomne :( )
fonckii napisał/a:
Można też było szukać nowej sprężynki albo używki.

ale owa sprezynke trzeba wymienic na dwoch kolach :?:
Wielkie dzieki za pomoc :!:
i co zauwazylem tylna felga jest cala brudna od klockow (startych)
pozdrawiam serdecznie
_________________
Ayeee!!
 
 
fonckii
[Usunięty]

Wysłany: 10-08-2008, 16:52   

Zobacz ile kosztuje nowa i sobie najwyżej kup dwie. Nie wiem gdzie możesz kupić. Spróbuj naprawić.
Ja naprawiałem jedną, drugiej nawet nie ruszałem, tylko ją jakimś zwykłym smarem zasmarowałem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.