 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: roch_27 29-09-2008, 20:45 |
Galant 2,0 GLSi, 1991 |
Autor |
Wiadomość |
greeegor [Usunięty]
|
Wysłany: 28-03-2006, 18:24 Galant 2,0 GLSi, 1991
|
|
|
Witam, jestem świeżym nabywcą Galanta 2,0 GLSi (1991r), na co zwrócić uwagę w tym modelu, co jest najbardziej awaryjne? Pozdrawiam i z góry dzięki |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 28-03-2006, 18:44
|
|
|
widzę że kupiłeś gala z allegro
masz tam 8v silnik 4g63 109 koni. co jest awaryjne? zależy od stopnia zadbania przez poprzedniego właściciela i jego mechaników. możesz trafić na egz. w którym przez 100 tyś km wymienisz tylko świece,olej i rozrząd, a możesz trafić na minę, która będzie tydzień w miesiącu spędzała na warsztacie. przy przebiegu rzędu 200 tkm trzeba liczyć się z wymianą (jeśli nie było to robione) popychaczy hydraulicznych i uszczelniaczy zaworowych. między 200-250 tkm padają szczotki w alternatorze,czasem razem z regulatorem napięcia. wylewają kondensatory w ECU, i należy je we własnym zakresie w miarę szybko wymienić. przy ok. 300 tyś przebiegu pada przekładnia kierownicza.
elektryka wnętrza najczęściej przeżywa samochód.
blacha jest dobra, jeśli auto nie było bite. jeśli było bite - trzeba liczyć się z korozją, nie tylko blach poszycia zewnętrznego, ale także ramy (przerabiałem ostatnio swap przodu).
w galach z przebiegiem powyżej 200 tyś zaczynają padać łożyska z tyłu, o tyle kosztowne że dostępne tylko z piastą.
łozyska przednie żyją krócej, ale są tańsze.
co jeszcze?
lać dobry olej, zmieniać zawsze razem z filtrem. jeśli auto jest na gazie zmieniać regularnie świece i kable, bo przepływka niespecjalnie lubi wybuchy.
poza tym? standard...
ps.
te auta są naprawde dobre, jeśli trafisz na egzemplarz po porządnym właścicielu nie-paściarzu - jeśli robił wszystko w terminie taki gal powinien beznakładowo jeszcze długo pojeździć. |
|
|
|
 |
greeegor [Usunięty]
|
Wysłany: 28-03-2006, 19:52 Dzięki
|
|
|
Dzięki.
Akurat jak je kupowałem, silnik był rozebrany, przed wymianą pierścieni i wszystkich innych rzeczy związanych z głowićą (uszczelniacze, uszczelka itd) i wymieniana skrzynia bo rypneła. Silnik nie miał progów więc jeszcze ok., Auto jest utrzymane i niema śladów bicia, co można poznać. Dzięki za info o innych rzeczach, jak kupisz sobie citroena to też Ci mogę wszystko powiedzieć . Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24327 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-03-2006, 20:11
|
|
|
To jeszcze zależy bo mój Galant (silnik 1.8, ale reszta podobna) ma 411 000 km i przekładnia kierownicza jeszcze żyje, amortyzatory też (wymieniam dobre na nowe), tak samo łożyska kół (nie jeżdżę więcej niż 150, a i to sporadycznie - z reguły (99.9%) ok. 100 km/h).
Na mojej WWW masz kilka porad jak i co zrobić w tym aucie. |
|
|
|
 |
Maciek
Mitsumaniak MICHU-BUCZY :)

Auto: Gal 00' EA5A Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 23 Paź 2005 Posty: 3205 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
 |
greeegor [Usunięty]
|
Wysłany: 29-03-2006, 19:08
|
|
|
Jeszcze raz wielkie dzięki Pozdrawiam |
|
|
|
 |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 30-03-2006, 14:07
|
|
|
Maciek napisał/a: | mam takiego jak Krzyzak, oczywiście nie tak ładnie utrzymanego |
hehe - ciekawe kto czesciej myje - bo tu akurat to nawet i ja Krzyzaka przescigne |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24327 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 30-03-2006, 14:11
|
|
|
Oj teraz to byś się Adaś zdziwił - raz na 2-3 tygodnie go myję. Od czasu, jak mi koło domu myjnię samoobsługową otworzyli, to wrzucam 4-5 zł i mam autko błyszczące
Mogę jeszcze zacytować Bartka - autko z brudną karoserią jeździ, z brudnym wnętrzem jeździ, z rozwalonym silnikiem - nie jeździ . |
|
|
|
 |
Alladyn [Usunięty]
|
Wysłany: 30-03-2006, 15:07
|
|
|
hehehe no to jesstescie mistrze świata, ja to ostatnio swoja furę myłem chyba w październiku:)
ale nie podbijecie mojego kolegusa on auto myje co sobotke a jak ma wene to cześciej:)
gratuluje autka greegor niech ci sluzy i zebys byl zadowolony i dbaj jak nalezy to bedzie jezdzil i jezdzil |
|
|
|
 |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 30-03-2006, 15:25
|
|
|
ja mylbym czesciej gdyby nie fakt ze jak jest brudny to nie widac ze tu i owdzie peka
szpachla i wychodzi ruda kobieta uprawiajaca nierzad za pieniadze.
on chyba chce juz na emeryture... |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 30-03-2006, 17:44
|
|
|
nie na emeryturę tylko do blacharza. ludzie też w tym wieku zaczynają więcej w siebie inwestować, w swój wygląd zewnętrzny (15-20 lat;-) |
Ostatnio zmieniony przez shovel 30-03-2006, 17:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 30-03-2006, 20:05
|
|
|
pod warunkiem ze ich stac... |
|
|
|
 |
Maciek
Mitsumaniak MICHU-BUCZY :)

Auto: Gal 00' EA5A Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 23 Paź 2005 Posty: 3205 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
 |
|
|