Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Robert-SMOK]

witam- mam pytanko-posiadam od nowości nowe Pajero IV w dieslu i mam dylemat- Czy wymieniać teraz olej po tym przebiego czyli 1,600 km czy poleciec w trase 1,500km bo mam taką do zrobienia i dopiero wymienic przed Zimą czy normalne jezdzic do 15.000km idopiero wtedy zmienić- Bo różne zdania chodzą na ten temat i niewiem sam.
Jedni mówią że zalane są Pajero od nowości olejem Mineralnym i trzeba teraz wymienić a jedni mówia ze jezdzic i dopiero wymienić przy 15,000km. Jak to wygląda naprawde-Czekam na sprawdzone opinie. z Góry Dziękuje i Pozdrawiam Wszystkich. Robert-SMOK

[Student]

Nie wdająć sie we wszelkie mankamenty techniczne Ja bym wymienił i nie ważne jest dla mnie to że producent marki X czy Y zaleca po 15tyś. czy po 30tyś.
Biorąc wszystko na logikę jest to najbardziej newralogiczny czas dla silnika (kiedyś mówiono że się dociera) teraz podobno silniki są dotarte co dla mnie jest totalną bzdurą.
Ja uważam że silnik i jego elementy sie układały jeżeli masz zbędne kilka stówek to jedź i zmień olej i oczywiście filtr, kolejna zmiana po zimie.
Na to pytanie nikt Ci nie odpowie czy zmiana wpłynie na dobre czy jej brak wpłynie na złe.
Jak dbasz o samochód jak o ŻONĘ to zmienisz olej i jeszcze auto umyjesz aby twoja wewnętrzna "potrzeba" była zadowolona.

Powodzenia.

[Stach]

Ja zastanowiłbym się, czy zalewać MINERALNYM? Mój misiek ma 17 lat i jeździ na półsyntetyku. Pytałem wielu osób, w tym kilku mechaników: ich zdania były na ogół zgodne. Zalewaj półsyntetykiem.
Ty masz inny silnik, ale nie sądzę by był gorszy od mojego staruszka. Nie sądzę również by od nowości auto jeździło na mineralnym, a jeśli nawet tak, to jedyne racjonalne wytłumaczenie zahacza o problem docierania silnika.
Generalnie jeśli możesz, to wymień; nie zaszkodzi. A co do rodzaju (minerał - półsyntetyk - syntetyk), to podstawową wykładnią są zalecenia fabryczne, moim zdaniem. Nie można również przecenić doświadczenia "starszych" użytkowników tego modelu, którzy wiedzą, co ich pojarki lubią najbardziej.

Ja zastanowiłbym się, czy zalewać MINERALNYM? Mój misiek ma 17 lat i jeździ na półsyntetyku. Pytałem wielu osób, w tym kilku mechaników: ich zdania były na ogół zgodne. Zalewaj półsyntetykiem.
Ty masz inny silnik, ale nie sądzę by był gorszy od mojego staruszka. Nie sądzę również by od nowości auto jeździło na mineralnym, a jeśli nawet tak, to jedyne racjonalne wytłumaczenie zahacza o problem docierania silnika.
Generalnie jeśli możesz, to wymień; nie zaszkodzi. A co do rodzaju (minerał - półsyntetyk - syntetyk), to podstawową wykładnią są zalecenia fabryczne, moim zdaniem. Nie można również przecenić doświadczenia "starszych" użytkowników tego modelu, którzy wiedzą, co ich pojarki lubią najbardziej.

[gootek]

[bartek2800]

jeśli silnik ma się dobrze ułożyć to możliwe że jest w nim mineralny

mi ostatnio robili przegląd po docieraniu w ciągniku(dla zainteresowanych John Deere 5720) po 100mtg. i zalany był olejem półsyntetycznym i teraz (na 500mtg) zalali też takim samym olejem

jednak do nowego samochodu niezależnie od tego co mówią inni wlał bym dobry syntetyk

jeśli silnik ma się dobrze ułożyć to możliwe że jest w nim mineralny

mi ostatnio robili przegląd po docieraniu w ciągniku(dla zainteresowanych John Deere 5720) po 100mtg. i zalany był olejem półsyntetycznym i teraz (na 500mtg) zalali też takim samym olejem

jednak do nowego samochodu niezależnie od tego co mówią inni wlał bym dobry syntetyk

[gootek]

[zbyszekm2]

[quote="gootek"]