Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[tadi68]

Witam i pozdrawiam wszystkich mitsumaniaków. Od jakiegoś czasu posiadam lancera' 91 i dziś ni stąd ni z owąd silnik odmówił współpracy nic nie stukało, nie pukało i poprostu zgasł. Podczas próby ponownego uruchomienia wszystko się kręci ale zdecydowanie za lekko tak jakby były wykręcone świece. Czy możliwe jest że diabli wzięli po cichu pasek rozrządu??? Jeśli tak to czy mogły powstać jakieś poważniejsze szkody czy sprawę załatwi wymiana paska i ustawienie rozrządu? Jeśli ktoś posiada to byłbym wdzięczny za instrukcję do takiego silnika.

Witam i pozdrawiam wszystkich mitsumaniaków. Od jakiegoś czasu posiadam lancera' 91 i dziś ni stąd ni z owąd silnik odmówił współpracy nic nie stukało, nie pukało i poprostu zgasł. Podczas próby ponownego uruchomienia wszystko się kręci ale zdecydowanie za lekko tak jakby były wykręcone świece. Czy możliwe jest że diabli wzięli po cichu pasek rozrządu??? Jeśli tak to czy mogły powstać jakieś poważniejsze szkody czy sprawę załatwi wymiana paska i ustawienie rozrządu? Jeśli ktoś posiada to byłbym wdzięczny za instrukcję do takiego silnika.

[kochajj]

dokładnie jak napisałeś najprawdopodobniej wywaliło Ci pasek
szkody tak czy inaczej nie skonczą sie na wymianie paska
w najlepszym wypadku kilka zaworów pogietych
w najgorszym cała głowica do roboty + nie wiadomo co z dołem
tak czy inaczej czeka Cie ściaganie głowicy i kilka "zdrowasiek" co by szkody nie były za duze...
szczerze wspolczuje

[Krzyzak]

Żeby zdjąć górną obudowę rozrządu wystarczy 3 śrubki wykręcić i będzie widać czy pasek jeszcze istnieje.
Jak jest, to na 99% kondensatory w ECU do wymiany. Jak już za późno, to całe ECU.