Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Jarecky]

W razie nabycia Colta zarejestrowanego w Polsce ale już po upływie ubezpieczenia i przeglądu jakie muszę podjąć kroki po kolei by auto było na mnie i dopuszczone do ruchu już na legalu?? Pozdrawiam i proszę o pomoc.

[karolgt]

przenoszę do Forum Ogólnego.

[mkm]

Zaplacic zalegle ubezpieczenie wraz z odsetkami, zrobic przeglad techniczny, przerejstrowac auto.

[cns80]

[Forest]

Dokładnie. jeżeli właściciel nie opłacał składek, to do dnia spisania umowy to obciążenie spoczywa na nim, poza tym zaraz po zakupie proponuję wypowiedzieć umowę z poprzednim ubezpieczycielem (jeżeli nie chcesz tej firmy) bo brak wypowiedzenia jest równoznaczny z kontynuacją (ubezpieczyciel chodzi za autem). Poza tym musisz zrobić przegląd i przejść się z prowiantem do wydziału komunikacji.....dla czego z prowiantem? bo ostatnio osobiście spędziłem tam 6h czekając na swój numerek.

Dokładnie. jeżeli właściciel nie opłacał składek, to do dnia spisania umowy to obciążenie spoczywa na nim, poza tym zaraz po zakupie proponuję wypowiedzieć umowę z poprzednim ubezpieczycielem (jeżeli nie chcesz tej firmy) bo brak wypowiedzenia jest równoznaczny z kontynuacją (ubezpieczyciel chodzi za autem). Poza tym musisz zrobić przegląd i przejść się z prowiantem do wydziału komunikacji.....dla czego z prowiantem? bo ostatnio osobiście spędziłem tam 6h czekając na swój numerek.

[mkm]

Forest_Taft, jak mozesz wypowiedziec cos czego nie ma?
Nie wiemy tez jak dlugo ubezpieczenie nie bylo oplacane. Macie oczywiscie racje kto bedzie obciazony ubezpieczeniem i ewentualna kara za brak oc (poprzedni wlasciciel). Niestety bywa ze ubezpieczalnie "ida na skroty", a sprzedajacy, zeby ratowac swoj portfel sa w stanie klamac "w zywe oczy" (nawet na pismie!). Najczesciej dotyczy to zmiany daty umowy kupna-sprzedazy "wstecz", tak aby samemu "byc czystym". Nie zycze nikomu "odkrecania" tych spraw...

[Forest]

To że nie było opłacane to nie znaczy że go nie ma.....(W polsce jest obowiązek ubezpieczenia OC w pojazdach silnikowych) i jeżeli właściciel od którego zakupiłeś auto nie wypowiedział umowy, to ubezpieczyciel przy odsprzedaży sam sie upomni do nowego właściciela o kontynuację ubezpieczenia.....Po prostu przyślą Ci druczek wpłaty.

Poprzedni właściciel jeżeli chce moze pozbyć się obowiązkowej opłaty na dwa sposoby.....

1. Złomowanie pojazdu (tzw. Kasacja)
2. Odsprzedaż.

Po odsprzedaniu pojazdu, musi zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi, bo w razie kolizji (nieopłaconym nawet) autem, zabiorą mu zniżki....

BTW. To że nie ma opłaty nie znaczy że nie jest ubezpieczony.

Nie wiem jak zrobił koleś od którego kupiłeś auto, ale wiem ze ubezpieczyciel albo dzwoni, albo przysyła dokumenty do wpłaty....Tak więc jeżeli nie płacisz....to ubezpieczenie i tak jest, tylko odsetki rosną a wraz z nimi problemy przy wypłacie odszkodowań. Oni wypłacą odszkodowanie, ale rachunek przyślą ostatniemu znanemu im właścicielowi. Tak samo jest z wydziałem komunikacji. Musi iść i zgłosić fakt pozbycia się samochodu, bo w razie jakiegokolwiek czynu karalnego z udziałem pojazdu policja sprawdza w bazie danych wydziału komunikacji kto jest właścicielem pojazdu.

Są gdzieś w necie regulacje prawne na ten temat. Ja to przeszedłem. Sprzedałem samochód, a ktoś sprzedał go dalej nic nie robiąc....dał umowę ze mną, i spisał nową....

Pech chciał że ten kolejny posiadacz rozbił auto.....ja po 5 latach od pozbycia się auta musiałem szukać papierów, na których była pieczątka że zgłosiłem fakt pozbycia się pojazdu zarówno w ubezpieczalni, jak i w wydziale komunikacji.

Żeby było śmieszniej, to ubezpieczyciel mi przysłał rachunek, bo od sprzedaży nikt tego auta nie opłacał....Ja umowy u siebie nie miałem bo zabrali mi ją w ubezpieczalni podczas zgłaszania (po prostu zapomniałem się upomnieć o oddanie).....fakt że się znalazła, to chyba cud od Boga.....Była w ubezpieczalni, i była na szczęście podbita z datą pierwszej umowy, której nikt im nie przedstawiał. Później to tylko same problemy, bo 2 sprawy w sądach na których musiałem być jako pierwszy sprzedający. Także wypowiedzenie umowy albo przez poprzednika, albo przez ciebie zaraz po zakupie jest jak najbardziej realne, i wskazane.

poniżej informacje ze strony z poradami prawnymi:

Cytat:

Przejście ubezpieczenia: Jeżeli ubezpieczony samochód został sprzedany, uprawnienia z umowy ubezpieczenia przechodzą na nabywcę (nie musi on samochodu ubezpieczać). Umowa taka wygaśnie terminie na jak została zawarta z wcześniejszym posiadaczem pojazdu UWAGA: Nowy właściciel może umowę wypowiedzieć. Ma na to 30 dni od dnia zakupienia pojazdu. Umowa taka rozwiąże się w tej samej dacie. Zmiana warunków W razie niewypowiedzenia przez nabywcę pojazdu umowy ubezpieczenia OC w ustawowym terminie, zakład ubezpieczeń może dokonać rekalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej. Nowe wyliczenia (a więc i konieczność ewentualnej dopłaty, lub zwrotu) tworzone są na dzień zbycia pojazdu Zakład ubezpieczeń uwzględnia zarówno zniżki przysługujące nabywcy, jak i zwyżki go obciążające, w ramach obowiązującej taryfy składek. Może się więc okazać, że ze względu na wiek kierowcy czy nabyte przez niego zniżki z tytułu przebiegu ubezpieczenia, zakład ubezpieczeń będzie obowiązany zwrócić kupującemu (a nie poprzedniemu właścicielowi) stosowną część składki, mimo że to nie on dokonał jej wpłaty. Może również mieć miejsce sytuacja odwrotna, tj. ubezpieczyciel zażąda dopłaty składki, z uwagi na większe w przypadku nowego posiadacza auta, ryzyko ubezpieczeniowe. W razie nabycia pojazdu mechanicznego zarejestrowanego, którego zbywca wbrew obowiązkowi nie zawarł umowy ubezpieczenia OC, nabywca jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC w dniu nabycia pojazdu mechanicznego. (nie musi jednak to być ubezpieczenie roczne, a np. na okres pozwolenia czasowego).

Wiec z tego ci Ci pogrubiłem wynika ze musisz przynajmniej czasowo zawrzeć ubezpieczenie z tą firmą....

Ale dopytaj, poszukaj w necie.....Ja aż tak dokładnie tego tematu nie znam.


TUTAJ masz stronę z której to wziąłem.

To że nie było opłacane to nie znaczy że go nie ma.....(W polsce jest obowiązek ubezpieczenia OC w pojazdach silnikowych) i jeżeli właściciel od którego zakupiłeś auto nie wypowiedział umowy, to ubezpieczyciel przy odsprzedaży sam sie upomni do nowego właściciela o kontynuację ubezpieczenia.....Po prostu przyślą Ci druczek wpłaty.

Poprzedni właściciel jeżeli chce moze pozbyć się obowiązkowej opłaty na dwa sposoby.....

1. Złomowanie pojazdu (tzw. Kasacja)
2. Odsprzedaż.

Po odsprzedaniu pojazdu, musi zgłosić ten fakt ubezpieczycielowi, bo w razie kolizji (nieopłaconym nawet) autem, zabiorą mu zniżki....

BTW. To że nie ma opłaty nie znaczy że nie jest ubezpieczony.

Nie wiem jak zrobił koleś od którego kupiłeś auto, ale wiem ze ubezpieczyciel albo dzwoni, albo przysyła dokumenty do wpłaty....Tak więc jeżeli nie płacisz....to ubezpieczenie i tak jest, tylko odsetki rosną a wraz z nimi problemy przy wypłacie odszkodowań. Oni wypłacą odszkodowanie, ale rachunek przyślą ostatniemu znanemu im właścicielowi. Tak samo jest z wydziałem komunikacji. Musi iść i zgłosić fakt pozbycia się samochodu, bo w razie jakiegokolwiek czynu karalnego z udziałem pojazdu policja sprawdza w bazie danych wydziału komunikacji kto jest właścicielem pojazdu.

Są gdzieś w necie regulacje prawne na ten temat. Ja to przeszedłem. Sprzedałem samochód, a ktoś sprzedał go dalej nic nie robiąc....dał umowę ze mną, i spisał nową....

Pech chciał że ten kolejny posiadacz rozbił auto.....ja po 5 latach od pozbycia się auta musiałem szukać papierów, na których była pieczątka że zgłosiłem fakt pozbycia się pojazdu zarówno w ubezpieczalni, jak i w wydziale komunikacji.

Żeby było śmieszniej, to ubezpieczyciel mi przysłał rachunek, bo od sprzedaży nikt tego auta nie opłacał....Ja umowy u siebie nie miałem bo zabrali mi ją w ubezpieczalni podczas zgłaszania (po prostu zapomniałem się upomnieć o oddanie).....fakt że się znalazła, to chyba cud od Boga.....Była w ubezpieczalni, i była na szczęście podbita z datą pierwszej umowy, której nikt im nie przedstawiał. Później to tylko same problemy, bo 2 sprawy w sądach na których musiałem być jako pierwszy sprzedający. Także wypowiedzenie umowy albo przez poprzednika, albo przez ciebie zaraz po zakupie jest jak najbardziej realne, i wskazane.

poniżej informacje ze strony z poradami prawnymi:

Cytat:

Przejście ubezpieczenia: Jeżeli ubezpieczony samochód został sprzedany, uprawnienia z umowy ubezpieczenia przechodzą na nabywcę (nie musi on samochodu ubezpieczać). Umowa taka wygaśnie terminie na jak została zawarta z wcześniejszym posiadaczem pojazdu UWAGA: Nowy właściciel może umowę wypowiedzieć. Ma na to 30 dni od dnia zakupienia pojazdu. Umowa taka rozwiąże się w tej samej dacie. Zmiana warunków W razie niewypowiedzenia przez nabywcę pojazdu umowy ubezpieczenia OC w ustawowym terminie, zakład ubezpieczeń może dokonać rekalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej. Nowe wyliczenia (a więc i konieczność ewentualnej dopłaty, lub zwrotu) tworzone są na dzień zbycia pojazdu Zakład ubezpieczeń uwzględnia zarówno zniżki przysługujące nabywcy, jak i zwyżki go obciążające, w ramach obowiązującej taryfy składek. Może się więc okazać, że ze względu na wiek kierowcy czy nabyte przez niego zniżki z tytułu przebiegu ubezpieczenia, zakład ubezpieczeń będzie obowiązany zwrócić kupującemu (a nie poprzedniemu właścicielowi) stosowną część składki, mimo że to nie on dokonał jej wpłaty. Może również mieć miejsce sytuacja odwrotna, tj. ubezpieczyciel zażąda dopłaty składki, z uwagi na większe w przypadku nowego posiadacza auta, ryzyko ubezpieczeniowe. W razie nabycia pojazdu mechanicznego zarejestrowanego, którego zbywca wbrew obowiązkowi nie zawarł umowy ubezpieczenia OC, nabywca jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC w dniu nabycia pojazdu mechanicznego. (nie musi jednak to być ubezpieczenie roczne, a np. na okres pozwolenia czasowego).

Wiec z tego ci Ci pogrubiłem wynika ze musisz przynajmniej czasowo zawrzeć ubezpieczenie z tą firmą....

Ale dopytaj, poszukaj w necie.....Ja aż tak dokładnie tego tematu nie znam.


TUTAJ masz stronę z której to wziąłem.

[cns80]

[Forest]

[TESTER]

Dodać jeszcze należy, że jeśli w podobnym, jak na wstępie opisano, przypadku nowy kupujący zawrze na własną rękę nowe ubezpieczenie, w innej niż dotychczas był ubezpieczony pojazd, firmie to będzie musiał dopóki nie ureguluje sytuacji płacić podwójnie. Może się czasem zdarzyć (ja tak miałem) że kupując otrzymałem papiery na ubezpieczenie a po roku jego kontynuowania dostałem wezwanie do zapłaty z innej, niż to co miałem, firmy bo gość przede mną olał poprzednie ubezpieczenie i samowolnie zmienił ubezpieczyciela. W takim przypadku również wszystkie zaległości pokrywa poprzedni właściciel, bo w czasie zakupu auto, zgodnie z ustawą, było ubezpieczone.