Problem z alarmem |
Autor |
Wiadomość |
wilk88
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant EA6W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Wrz 2008 Posty: 613 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 14-11-2008, 12:46 Problem z alarmem
|
|
|
Witam wszystkich.
Ostatnio panowały dość mocne mgły i mój gal pomimo tego , że nie padało był cały wilgotny. Efektem jest to ,że nie mogę otworzyć samochodu pilotem ( co się wiąże z brakiem możliwości uaktywnienia alarmu). Mechanizm centralnego zamka działa ale tylko ze pomocą kluczyka( jak przekręcę to wszystkie drzwi się zamykają/otwierają) , za pomocą pilota nie działa (pilot jest sprawny, baterie wymieniane). W związku z tym mam pytanie czy wiecie w jakich miejscach mogą się znajdować czujniki za pośrednictwem których otwierane i zamykane jest auto, i uruchamiany alarm- pilotem. |
|
|
|
 |
Ursus
Mitsumaniak Zbieram na Gala
Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 680 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 14-11-2008, 16:50
|
|
|
Centralka alarmowa może znajdować się w dowolnym miejscu w samochodzie, wszystko zależy od finezji zakładającego, najczęściej jednak można ją znaleźć pod deską od spodu przy miejscu kierowcy. A ten czujnik to zwykła antenka w postaci wystającego z centralki kabelka.
A czy alarm Ci działa w ogóle?? Tzn czy jak otworzyłeś samochód kluczykiem to uruchomiłeś alarm (bo piszesz, że na pilota alarm nie reaguje)?? |
_________________ Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 |
|
|
|
 |
wilk88
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant EA6W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Wrz 2008 Posty: 613 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 14-11-2008, 17:22
|
|
|
Właśnie w tym był największy problem gdyż drzwi da się otworzyć kluczykiem ale alarm trzeba wyłączyć pilotem, więc jak odkryłem ,że mój pilot nie działa i otworzyłem drzwi kluczykiem to alarm zaczął piszczeć. Stałem 10 min przy samochodzie i wduszałem przycisk w pilocie aż w końcu zadziałał i mogłem wsiąść do samochodu. Na następny dzień było tak samo tylko , że pilot zadziałał dopiero po 30 minutach. Od tego czasu zamykam drzwi kluczem i nie aktywuje alarmu żebym na następny dzień nie musiał stać przy samochodzie pół godziny. |
|
|
|
 |
irekkczek
Forumowicz

Auto: EA5A 99r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 126 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 14-11-2008, 19:55
|
|
|
hm.. nie wiem czy gdzieś dobrze wyczytalem ale galanty nie miały fabrycznie alarmów, więc Twój był "prawdopodobnie" dokładany. Powiedz czy masz drugi pilot?
ja bym może próbował wprogramować od nowa pilota, albo znaleźć centralkę i posprawdzać bezpieczniki itd.
Kiedyś w golfie miałem podobny problem, ale jednak winny okazał się bezpiecznik przy alarmie który na "naszych polskich dziurach" luzował się.... pozdrawiam |
|
|
|
 |
Michal144
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 98r. 2.0L
Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 37 Skąd: Nowy Tomyśl
|
Wysłany: 14-11-2008, 22:46
|
|
|
zlokalizuj centralke prawdopodobnie tak jak kolega pisal znajduje sie pod deska od strony kierowcy (czarne pudelko wielkosci paczki papierosow) jak juz ja znajdziesz trzeba sprawdzic czy masa od centralki czasem nie jest luzna, antenka centralki nie dotyka ramy pojazdu ali zadnych metalowych czesci ,co moze powodowac zaklucenie, mozliwe ze powstaly zimne luty w centralce . Opcji jest wiele. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Ursus
Mitsumaniak Zbieram na Gala
Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Wrz 2007 Posty: 680 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 15-11-2008, 08:34
|
|
|
Czyli tak jak napisali koledzy wyżej, jeżeli chcesz coś spróbować zdziałać sam to znajdź centralkę, posprawdzaj wszystko jak wyżej opisane. Jeżeli masz instrukcję do alarmu możesz spróbować zaprogramować na nowo pilota, zdarzyło mi się już dwa razy w przypadku różnych alarmów w różnych samochodach, ze one się od tak rozprogramowały. Jak nie masz instrukcji to pozostaje Ci w tej kwestii fachowiec, ale zacznij od centralki. |
_________________ Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 |
|
|
|
 |
|