Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

zaba_25

witam jestem nowym uzytkownikiem i mam nadzieje ze starzy mitsumaniaki pomoga mi z problemem.
mam to auto od ponad poltora roku i wszystko bylo ok pozatym ze czesto odpalal mi dopiero za 2 razem.
super autko ale wkoncu cos padlo.
auto dusi sie na wolnych i wiekszych obrotach.po przejechaniu kawalku drogi gasnie i nie mozna odpalic.
wymienialem juz pompe paliwa w baku,swiece,fajki od swiec,wszystkie filtry.
czy mial ktos podobny problem.

jurekkraków · Wysłany: 01-12-2008, 18:35 **Re: carisma mi padla i nie wiem co jest**

dadur · Wysłany: 01-12-2008, 20:16

To zalezy jaki ma rocznik auta bo moze miec filtr paliwa w zbiorniku razem z pompka w modelach po lifcie tak jest. a najlepiej to podjedz do aso i zmierz cisnienie paliwa bedziesz mail pewnosc a przy okazji niech ci sprawdza mutem kody bledow.

zaba_25 · Wysłany: 02-12-2008, 10:03

dzieki panowie za rade
carisma jest z 97 roku.filtr paliwa wymienilem.auto stoi u mechanika.powiedzial ze jakis czujnik alfa cos tam (sorry ale az tak sie nie znam) i rozdzielacz paliwa(czy pompka elektryczna) ktora znajduje sie z boku po prawej stronie silnika.
jak myslicie ma racje?
pozdro

[ Dodano: 02-12-2008, 10:06 ]
to moze to jest ta pompka cisnienia o czym ja pisalem ze po prwej stronie?

jurekkraków · Dodano: 02-12-2008, 10:06

crimi · Wysłany: 03-12-2008, 12:15

Wlasnie wrocilem z komputera. Diagnoza: blad 56, czyli pompa wysokiego cisnienia do wymiany, pomyslalem spoko, troche to drogie bedzie, ale po obejzeniu allegro szczena mi opadla :banghead:

Niech mi ktos kiedys powie ze Mitsu jest tanie w utrzymaniu, tanie czesci, i ze prawie wogole sie nie psuje, a jak o nia zadbamy to sie nam odwdzieczy. Napluje mu w twarz, zasmieje sie i sobie pojde dalej.

Manysh · Wysłany: 03-12-2008, 14:00

dadur · Wysłany: 03-12-2008, 18:40

a ja proponuje sie nie przejmowac takimi stwierdzeniami.najlepiej zamien na forda-------ford......wort.

crimi · Wysłany: 03-12-2008, 22:35

Szczerze? Mialem Polo (w sumie nadal jest w rodzinie, brat teraz pomyka nim z usmiechem na twarzy) z '91r. z przebiegiem rowniez prawie takim samym jak obecna Carisma, i procz podstawowych spraw nie robilem w sumie nic. A silnik w Polo niemial lekkiego zycia pod moim butem, Cari przy tym to emeryt, a co do Fordow i Oplow, sory, ale tego bym napewno nie kupil. Wymienie w Cari to co trzeba i zobaczymy, co w przeciagu roku sie popsuje. Poki co to Mitsu stawiam na nie najlepszej opinii u mnie. Stwierdzam to rowniez po tematach i postach na ich temat (szkoda ze wczesniej nie trafilem na te forum). Prawde mowiac, zawiodlem sie na cenach czesci tak "niemlodego" auta. A czy trwalych czesci? To sie jeszcze okaze. Nastepnym moim autem bedzie Skoda 105S, i 10tys PLN za ktora kupilem Carisme, moglbym bez problemu od podstaw odbudowac Skode, a za reszte bym sobie kupowal czesci ktore sie zuzyja.

dadur · Wysłany: 03-12-2008, 23:13

mysle ze jak juz doprowadzisz swoja lalunie do stanu uzywalnosci i bedziesz o nia dbal to nie zamienisz na nic innego.ja tez mialem takie problemy jak ty ijak sie dowiedzialem ile kosztuja czesci to padlem na kolana :shock:

ale teraz kiedy autko mam juz naprawione to leje paliwo i wymieniam olej nic wiecej nie dotykam.

crimi · Wysłany: 03-12-2008, 23:39

A co do Opli. Co wy na to? Drugie zdjecie. Jakie jest racjonalne wytlumaczenie?
>>KLIK<<

dadur, mam nadzieje, ze do konca wiosny sie uporam z wszystkim co jej do lega, lub mi sie w niej nie podoba, i pojezdze nia przez okragle dwa lata, bez wkladania w nia pieniedzy jak w swinie (czyt. skarbonke), a pozniej na sprzedaz

mlun · Wysłany: 03-12-2008, 23:51

Z tymi fordami to nie szalecie tak:P
Focus o niebo lepiej się prowadzi od Cari :mrgreen:

zaba_25 · Wysłany: 04-12-2008, 08:43

ja swoja carisme mam od kwietnia 07 i to moja pierwsza usterka gdzie auto mnie zawiodlo.a podzespoly czy inne pierdoly ktore sie zuzywaja trzeba wymieniac w kazdym aucie.takze dla mnie carisma jest ok.
dla mnie japonce sa bomba,mialem wczesniej 2 cariny i byly super.

leser · Wysłany: 04-12-2008, 11:17

zaba_25 · Wysłany: 09-12-2008, 11:02

witam wszystkich.mechanik wymienil mi pompe wysokiego cisnienia i jest dobrze.ale taeraz obroty sie wachaja.czy moglibyscie mi powiedziec gdzie znajduje sie silniczek krokowy chcialbym go przeczyscic.
mieliscie racje co do tej pompy.dziekuje bardzo.
pozdrowienia

[ Dodano: 09-12-2008, 13:27 ]
witam ponownie.wlasnie wrocilem z auta.juz sam nie wiem czy to silniczek krokowy.jak go odpale to chodzi dobrze gdy dodaje gazu pozniej wraca na okolo 800 i jest dobrze.dopiero jak rusze i zmieniam biegi to kiedy go wysprzeglam obroty lekko podskakuja a pozniej schodza na 2000 potem na 1500 potem na 1000 czasami pozniej wskoczy znowu na 1500.jak juz sie uspokoi to jest dobrze tylko przy tych zmianach biegow.
nie bylo tak przed ta wymiana tej pompy.mechanik mowil ze wymienial jeszcze jakis czujnik z tylu silnika(ale on sam nie wie co to za czujnik)
dupa nie mechanik gdy odbiralem auto powiedzial mi ze odlaczyl jeden wiatrk bo 2 sa nie potrzebne(podlaczylem spowrotem to byl od klimy)
przy okazji urwal mi jakis czujniczek kolo pompy(juz go sobie naprawilem) i plastik od linki otwierania maski.
czy sa jeszcze gdzies pozadni mechanicy na tym swiecie ktorzy nie wala fuszerek????????????????????????
a jeszcze gamon wyjal termostat bo stwierdzil ze cos jest nie tak(wsadzilem spowrotem sprawdzalem go jest dobry)
pozdro dla wszystkich