 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Bzyk_R1 01-12-2017, 20:05 |
ciśnienie spryskiwaczy szyby przedniej |
Autor |
Wiadomość |
MariuszSz
Forumowicz
Auto: OULANDER II 2.0DID Int+ 2008
Dołączył: 30 Lis 2008 Posty: 72 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 03-12-2008, 23:01 ciśnienie spryskiwaczy szyby przedniej
|
|
|
Byłem dzisiaj na wymianie oleju silnikowego i porposiłem o właściwie ustawienie spryskiwaczy szyby czołowej. Nadal niestety jest tak, że na postosju zasięg jest Ok. ale w czasie jazdy ok. 100 km/h sptyskiwacze sięgają ponizej połowy wysokości szyby. Czy u was też tak jest? |
|
|
|
 |
change
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander II'08
Dołączył: 29 Paź 2008 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-12-2008, 16:12
|
|
|
jak ustawisz inaczej, to podczas jazdy bedzie nieco lepiej, ale na postoju umyjesz sobie tylko dach i tylna szybe
poza tym to moze nie byc wina spryskiwaczy. czesto jest tak, ze plyny do spryskiwaczy maja rozna gestosc (a podczas mrozu gestnieja jeszcze bardziej), przez co nie rozpylaja sie zawsze tak samo. druga rzecz: konstrukcja samochodu jest taka, ze gorna czesc szyby przy wiekszych predkosciach owiewana jest przez powietrze z duzo wieksza sila (tam sie zalamuje strumien powietrza), wiec szyba w gornej czesci bywa sucha nawet podczas szybkiej jazdy w padajacym deszczu.
moja rada: wyprobuj inne srodki do spryskiwaczy. ja uzywam shell-owych, ale i tak zawsze spryskujac szyby zwalniam, bo zjawisko, ktore Cie denerwuje, mnie wydaje sie calkowicie naturalne |
|
|
|
 |
MariuszSz
Forumowicz
Auto: OULANDER II 2.0DID Int+ 2008
Dołączył: 30 Lis 2008 Posty: 72 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-12-2008, 01:21
|
|
|
Z twojego postu wnioskuję, że masz podobnie. Dzięki za wywód o prawach fizyki Rzecz w tym, że w suzuki SX4 mojej żony, szyba jest równomiernie zraszana równiez przy wyższych prędkościach. Podobnie w innych moich poprzedn ich autach nie rzucił mi się w oczy ten problem. W outku albo źle dobrano ciśnienie spryskiwaczy albo aerodynamika jest w nim szczególna. |
|
|
|
 |
Hiszpan
Mitsumaniak

Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 1564 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 07-12-2008, 09:13
|
|
|
MariuszSz, problem, o którym piszesz nie dotyczy tylko Outka. Sam miałem podobnie w Focusie 00, Mondeo 02 oraz Golfie 00. W którymś z nich było lepiej od pozostałych, ale teraz już nie pamiętam w którym.
O dziwo nic takiego nie działo się w Seicento 03-04 do którego przesiadałem się od czasu do czasu. I nie dlatego, że nie dało się nim jechać powyżej "stówki"
Przyzwyczaiłem się do takiego stanu rzeczy i robię po prostu tak jak change, zwalniam albo włączam spryskiwacz dojeżdżając do świateł, przejazdu itp.
Może Suzi Twojej żony ma tylko 2 dysze, a dzięki temu ciśnienie jest wyższe
Niemniej jednak masz rację co do dobrania ciśnienia. Też uważam, że mogłoby być większe i problemu by nie było |
_________________ Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
 |
|
|
|
 |
change
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander II'08
Dołączył: 29 Paź 2008 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-12-2008, 14:07
|
|
|
sam sie dziwie ile mozna napisac na temat tak banalny jak spryskiwacze, a jednak...
sa jeszcze dwa, albo nawet trzy czynniki, ktore sprawiaja, ze w jednych autach dziala to lepiej, a w innych gorzej:
- kat pochylenia szyby (czym wiekszy, tym lagodniej powietrze ja oplywa, latwiej jednoczesnie rozprowadzajac po niej wszelkie plyny)
- miejsce ustawienia spryskiwaczy - z moich doswiadczen wynika, ze lepiej bylo z reguly w tych samochodach, gdzie spryskiwacze byly mocowane dalej od szyby, na masce (latwiej je tez regulowac), znacznie gorzej w tych modelach, gdzie dysze sa w podszybiu
- miejsce i stopien nagrzania szyby - wydaje mi sie, ze to jest spory problem w Outku - szyba sie bardzo mocno nagrzewa w dolnej i srodkowej czesci, przez co caly brud blyskawiczie zasycha i przez to znacznie trudniej go usunac |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 07-12-2008, 20:29
|
|
|
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że sposób powszechnie stosowany w ciężarówkach jest najlepszy - dysze spryskiwaczy umieszczone na ramieniu wycieraczki i podczas jej ruchu spryskują tylko wycierane przez wycieraczkę pole, a nie dach...
P.S tylko ciężarówki wolniej jeżdżą... |
|
|
|
 |
Hiszpan
Mitsumaniak

Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 1564 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 07-12-2008, 21:15
|
|
|
bartek2800 napisał/a: | P.S tylko ciężarówki wolniej jeżdżą... | Tym bardziej, że coraz więcej ma ograniczniki prędkości do 90 km/h
change napisał/a: | sam sie dziwie ile mozna napisac na temat tak banalny jak spryskiwacze, a jednak... | Sam widzisz, bo... change napisał/a: | szyba sie bardzo mocno nagrzewa w dolnej i srodkowej czesci, przez co caly brud blyskawiczie zasycha i przez to znacznie trudniej go usunac | a u mnie pozostaje niedomyta raczej górna część szyby, do której przy wyższych prędkościach płyn po prostu nie dochodzi |
_________________ Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
 |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 08-12-2008, 15:04
|
|
|
Mój MerSEDES nie ma ogranicznika
W Pajero pomimo że szyba jest pod dużym kątem nie ma problemu z niedomywaniem |
|
|
|
 |
|
|