Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Jeremy79]

Mam strasznie denerwujący problem, szczególnie przy takiej pogodzie jaką mamy.

Otóż kiedy włączam wycieraczki w moim Wagonie, np na jeden cykl (wajha do góry, podobnie jak w Carismie >99'), to hulają mi przez parę cykli, nawet do 10, i potrafią się zatrzymać w połowie szyby. To samo dzieje się, gdy włącze na normalny tryb pracy (obojętnie jaka szybkość), to po wyłączeniu "chodzą jeszcze chwilę i zatrzymują się na połowie szyby. Nie muszę mówić, jak bardzo jest to wkurzające.
Może ktoś z was miał podobne objawy?
Czy będzie to problem z jakimś przekaźnikiem, czy może jakaś usterka mechaniczna?
Wygląda na to, że padł jakiś ogranicznik, który decyduje, kiedy wycieraczki mają się zatrzymać. Tak sobie gdybam, bo kompletnie się nie znam na budowie mechanizmu wycieraczek.

Podobny temat już był, ale dotyczył on silniczka wycieraczek w Galu EA. U mnie problem leży gdzie indziej (silniczek przeczyszczony,sprawdzony)

Dzięki za wszelkie sugestie

[Radeon]

Może to pomoże.Miałem w poprzednim aucie podobny problem.Wycieraczki zacinały sie jak padaka(trzepało nimi ,zacinały się czasem).Problem u mnie to nie był mechanizm.Ani sam silnik, lecz mały ,prosty układ elektroniczny przy silniku wycieraczek.Był on odpowiedzialny za czasowe uruchamianie wycieraczek.Problemem były zimne luty w tymże sterowniczku.Brat mi je przelutował i zadziałało.Niewiem gdzie miśki maja taką płytkę ale chyba warto to sprawdzić.

[Jeremy79]

Miałeś rację Radeon.W piątek znajomy elektryk rozebrał silniczek i jest tam taka miedziana blaszka z kondensatorkami czy jakoś tak (jestem laikiem w tych sprawach). Blaszka była strasznie zasyfiona, wyczyścił ją, przelutował łączenia (już ledwo co się trzymały) i wycieraczki śmigają jak nowe!!!