[Pajero] problem z układem kierowniczym?? |
Autor |
Wiadomość |
Amcio [Usunięty]
|
Wysłany: 24-12-2008, 00:16 [Pajero] problem z układem kierowniczym??
|
|
|
witam
na wstepie to wesolych swiat, jak dla mnie nie takie wesole bo mam problem z autkiem
ale przejdzmy do tematu.
pojezdzilismy sobie troche w terenie bloto jakies koleiny glebsze itd. pozniej asfalt domek,
i jadac po asfalcie zauwazylem ze rzuca mi co jakis czas kierownica na prawo i lewo tak powiedzmy po ok 3-4 cm w kazda strone w kabinie, auto sciaga na prawą strone.
jezeli mam wlaczony naped na 4 kola jest lepiej bo przod ciągnie wtedy prosto, na 2 jest gorzej bo sciaga w prawo, tylko pytanie czemu raz mocniej raz slabiej raz wogole, i bicia kierownicy raz są pozniej nie ma pozniej znowu jakies pol kilometra są, nie ma do rzeczy nic hamowanie jedynie tylko tyle ze, przy hamowaniu auto sciaga w prawa strone wczesniej tego nie było. I druga kwestia to kolega jadacy za mna powiedzial mi na cb ze tylnie lewe kolo na dziurach tak jakby latalo, nie widzialem tego sam wiec ciezko mi jest cos stwierdzić.
po umyciu karcherem troche sie polepszylo, mowie tutaj o tym przodzie, i sie zastanawiam co to moze być, lozysko prawe przednie??? bo tylko to mi do glowy przychodzi,
dodam jeszcze ze zawiesilem sie dosc mocno przodem w lesie na koleinie, ale po tym bylo jeszcze ok po jezdzilsimy z 1,5 godziny.
z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
ps. do znawcow tematu jak mozna podniesc pajero 96, 2.8TDI 3D w jakis prosty sposob? |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 24-12-2008, 07:50
|
|
|
Zacznij od zciągnięcia kół, umyj dokładnie od środka, ew. wyważ je.
Sprawdź przy okazji sworznie i luzy na wahaczach.
Jeszcze jedno, nie warto z powodu samochodu rwać włosy z głowy, to tylko samochód, są ważniejsze i cenniejsze rzeczy niż dobra materialne |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
Amcio [Usunięty]
|
Wysłany: 24-12-2008, 09:43
|
|
|
nie warty ale kurde jeszcze dopieprzylo sniegu swieta trzeba sie przemieszczac, a w garazu mam bore na 18" felgach to krzyżyk na droge . no zzaraz sie tym zajme ale czy kola mogly by sie zepsuc nie wiem jak to nazwac byly dobrze wywarzone i co w lesie szlaq je trafil?
edit:
byłem na stacji diagnostycznej i powiedzial mi facet ze zawieszenie jest OK tylko tuleja górnego wahacza jest wybita ( prawe przednie koło )
i wiecej info nie posiadam jade to zaraz rozebrac to zobacze co sie dzieje |
|
|
|
 |
altmarcin
Forumowicz
Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 177 Skąd: Szczecinek
|
Wysłany: 24-12-2008, 13:03
|
|
|
Również się zdziwiłem nie raz,że po jeździe terenowej zaczyna coś bić w układzie kierowniczym lub ściągać.
Po pierwsze trzeba dokładnie umyć felgi z obu stron bo mały kawałek ziemi, piachu czy śniegu potrafi zakłócić pracę wyważonych kół (tak jak ciężarek ołowiany wyważa).
A z tym ściąganiem to zauważyłem, że zależy od drogi - jak jest idealnie równa (a potrafią teraz takie robić) to nic nie ściąga
U Ciebie ściąga przy hamowaniu więc siła hamowania jest różna na prawym i lewym kole, ale prędzej to wina tej wybitej tulei wahacza.
Pozdrowienia i Wesołych Świąt |
|
|
|
 |
Amcio [Usunięty]
|
Wysłany: 25-12-2008, 11:22
|
|
|
no wlasnie umylem wszystko dokladnie karcherem chyba z godzine czasu cale podwozie i jest ok a jeszcze tyle sniegu dzisiaj napadalo ze mi sie humor poprawil. A tak po tym terenie sie wpienilem na miska ze juz myslalem ze go dziada sprzedam bo kumpel przywiozl jakas G-klase 300D 89 rok z angli i dawal rade w tym lesie a w koncu to mercedes... no ale jakos zaufanie mi powaraca tylko mysle jak go podniesc i jakies opony SAHARki zaloze bo SIMEXY to na asfalt padaka ;/ a sie jezdzi troche po tym troche po tym.
a tak BTW to czy jazda po blocie itp mocno niszczy auto bo mysle o kupnie drugiego wozka moze jakies pajero ale starsze i nie 2,8 tylko 2,5 ? a moze lepiej benzyne? |
|
|
|
 |
chudyone
Mitsumaniak

Auto: Lexus is200
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 209 Skąd: Straszyn
|
Wysłany: 25-12-2008, 18:08
|
|
|
a po co chcesz podnosic pojarke? wchoza do niego kola 32cale bez zadnego problemu, a jak zrobisz lifta to automatycznie pogorszy Ci sie prowadzenie po utwardzonych drogach i samochod bedzie mial tendencie do mocnego plywania po drodze. lepiej zaloz dobre opony i wyciagarken przod a lifta nie rob jezeli nie ma takiej potrzeby:)pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego w Nowym roku:) Powodzenia:) |
_________________ Gdyby Bóg wolał napęd na przód chodzilibyśmy na rękach
 |
|
|
|
 |
Amcio [Usunięty]
|
Wysłany: 25-12-2008, 20:39
|
|
|
w sumie masz racje ale mam teraz cimowki cooper jakies cos tam 265/15 i calkiem fajnie sie na tym jezdzi bierznik taki w kratke. mowisz 32" i jakie opony? te 15" felgi co teraz mam to ile to cali z oponami jest gdzies mniej wiecej ? kupic lepiej felgi z oponami czy same opony i pytanie co do tej tulei wahacza mozna to gdzies zamowic bo szukalem na allegro i nie znalazlem nigdzie.
ps. wszedzie w sumei bym przeszedl ale nie mialem jak wyjechac z kolein, mysle ze to wina opon, no i kita 2 caly gaz i braklo mi z 2 metrow na koncu w blocie ;/ |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 25-12-2008, 22:26
|
|
|
Ze sprawą tulei wahacza podpytaj na PW [/b]Zbyszkam2.
Ma sporo gratów do Miśków 4x4. |
|
|
|
 |
chudyone
Mitsumaniak

Auto: Lexus is200
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 209 Skąd: Straszyn
|
Wysłany: 26-12-2008, 00:14
|
|
|
w sprawie opon odwiedz stronke rajdy4x4.pl maja tam spory wybor roznych gratow do terenowek. ja mam w moim pajero opony goodyear wrangler typowo terenowe, nie pamietam teraz symbolu, wymiary to 265/70/15 i maja bodajze 29'' srednicy i jest jeszcze sporo miejsca w nadkolach, a pozatym dowiadywalem sie w firmie profesjonalnie zajmujacej sie przerobkami offroadowymi firma trasek w gdansku i koleszka z tego warsztatu mowil ze upchneli kola 32'' do takiego miska bez zadnych modyfikacji i bez problemow dalo sie tym jezdzic po terenie tzn. nic nie obcieralo i nie szorowalo. a i nie musisz zmieniac felg na wieksze, bez problemow wpakujesz na seryjne 15 takie oponki;] |
_________________ Gdyby Bóg wolał napęd na przód chodzilibyśmy na rękach
 |
|
|
|
 |
Amcio [Usunięty]
|
Wysłany: 26-12-2008, 14:00
|
|
|
tak zgadzam sie ale czasem sklada sie tak ze trzeba sie tym autkiem gdzies dalej przemiescic i wtedy raz dwa zmieniam kola itd. mam dostep do garazu z podnosnikiem etc. takze to nie problem. tylko czy lepiej do lasu kupic stalowki czy jakies aluminiowe kola ? a co do opon to szukalem i jzeli jest 31/10.5 tzn ze maja 31" cali tak? |
|
|
|
 |
chudyone
Mitsumaniak

Auto: Lexus is200
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 209 Skąd: Straszyn
|
Wysłany: 26-12-2008, 15:04
|
|
|
tak dokladnie 31 cali i 10.5 cali szerokosci:] to czy beda aluminiowe czy stalowe to raczej nie ma wiekszego znaczenia przy takiej wielkosci opony, jedyna roznica jest w wadze calego kola, jak zalozysz alu to bedziesz mial mniej do dzwigania|:) |
_________________ Gdyby Bóg wolał napęd na przód chodzilibyśmy na rękach
 |
|
|
|
 |
Amcio [Usunięty]
|
Wysłany: 27-12-2008, 17:12
|
|
|
a 265/15 to maja ile cali te orginalne kola szerokosci i wysokosci ? |
|
|
|
 |
elili [Usunięty]
|
|
|
|
 |
|