| ABS - jak wylaczyc? | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Marcino   Mitsumaniak
 Góral niskopienny
 
  
 Auto: Galant 2.5 V6 97r
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 68 razy
 Dołączył: 02 Cze 2005
 Posty: 10813
 Skąd: okolice Tczewa
 
  
 | 
            
               |  Wysłany: 04-01-2009, 23:50 |   
 |  
               | 
 |  
               | wawer... ABS czyta prędkości z czujników  w kołach wiec nie ma znaczenia. JA wyciagałem już bezpiecznik jak robiłem próbe hamulców i było ok. MOżna tez przekażnik ABS. Nie ma sie czego bać najwyżej nie zadziała..:)
 |  
				| _________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
 2006- .... -  Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
 był - 2011 - 2019    - Pug 307sw
 była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
 był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
   
 "A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
   Czyli w tym przypadku 6a13
  " by tomchuck 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | seir   Mitsumaniak
 
 Auto: Sprzedane
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 3 razy
 Dołączył: 02 Sie 2008
 Posty: 557
 Skąd: Wr
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 00:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | A TCL wyłączacie oczywiście to tych zabaw? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | brodzky   Mitsumaniak
 
  
 Auto: '97 EA5W AT
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 12 Lis 2005
 Posty: 667
 Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 00:56 |   
 |  
               | 
 |  
               | TCL nie mamy   |  
				| _________________ Gaz jest... tani
 Mój Galant
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Zhan   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Galant 2.5 '99 EA5A tiptronic
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 4 razy
 Dołączył: 28 Maj 2008
 Posty: 695
 Skąd: Sulejówek
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 01:03 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | seir napisał/a: |  	  | A TCL wyłączacie oczywiście to tych zabaw? | 
 
 no wlasnie jezdzicie w ziemie na TCL?
 ja pare razy sie juz zlapalem w trakcie lekkich szalenstw, ze jak sie nie wylaczy TCL to mozna miec klopoty wiec teraz jak sa na prawde zle warunki to staram sie wylaczac ten ficzer
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | brodzky   Mitsumaniak
 
  
 Auto: '97 EA5W AT
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 12 Lis 2005
 Posty: 667
 Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 01:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | A ja bylem dzisiaj z TŻ ale Puntem. Poślizgaliśmy sei chwile i nagle... przyjechalo czarne evo wiec respect i zjechalem na bok ale Evo (VII VIII IX?) chwile pokrecilo nic specjalnego zrezta i pojechalo. Myslalem ze troche ciekawiej bedzie to wygladac ale moze 4 lapy nic nie daly bo na placyku lod byl? Anyway pozniej przyjechalem galem i jakos ciezko bylo go wprowadzic w poslizg i raz bronilem sie przed zaliczeniem dziobem latarni  Daleko bylo ale adrenalinka sie wlaczyla. Wiecej jak 5 minut nie cwiczylem i wrocilem do cieplego domu. |  
				| _________________ Gaz jest... tani
 Mój Galant
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | wawer82   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Mitsubishi Galant 2,0 16V 97r.
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 5 razy
 Dołączył: 18 Kwi 2008
 Posty: 156
 Skąd: Łomża
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 09:50 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Marcino napisał/a: |  	  | wawer... ABS czyta prędkości z czujników w kołach wiec nie ma znaczenia. | 
 
 Tak czyta ale w momencie załączenia układu hamulcowego a więc hamulca roboczego a nie awaryjnego... no chyba że u Ciebie ABS działa nawet jak nie hamujesz
  Hamulec ręczny nie ma jakiegokolwiek powiązania z uruchomieniem ABS!  Masz dzwignie i inke która uruchamia szczęki hamulca ręcznego. Czytać czyta ale dopiero w momencie gdy naciśniesz pedał hamulca wtedy zaczyna działać ABS a gdy w tym czasie potraktujesz go tez ręcznym wtedy wiadomo że głupieje bo to dwa niezależne od siebie układy hamowania i nie współpracują ze sobą! Mogę się mylić ale w sumie jestem pewny że na tym to właśnie polega.Jak się mylę niech mnie ktoś poprawi
   
 Powiem wam tyle że Galem ciężko poszaleć bo na śliskim jest strasznie podsterowny
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | brodzky   Mitsumaniak
 
  
 Auto: '97 EA5W AT
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 12 Lis 2005
 Posty: 667
 Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 09:55 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | wawer82 napisał/a: |  	  | Powiem wam tyle że Galem ciężko poszaleć bo na śliskim jest strasznie podsterowny   | 
 Ale da sie w kontrolowany poslizg (tylem) wprowadzic raczej bez wiekszych problemow.
 No wlasnie chyba nos jest za ciezki w tej lajbie. Ciekawe ze 2.0 lzejszy a tez masz ten problem.
 Na pierwszym sniegu najpierw sie usmiechnalem ze bez problemu gnam do przodu ale potem byl zonk jak trzeba bylo sie zatrzymac. Ciezki przod chyba dobrze daje rade przy ruszaniu bo sie kolka mniej slizgaja ale przy hamowaniu masa robi swoje
   
 Zauwazylem ze ABS robi bzzz nawet bez wciskania hamulca. Po ktoryms zaciagnieciu samo sie robie bzzz.
 
 ps. a jak takie zabawy wplywaja na automat? Kiedys czytalm ze w 10 min mozna na sniegu zarznac.
 |  
				| _________________ Gaz jest... tani
 Mój Galant
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | szpala85   Mitsumaniak
 
 Auto: dwie skarbonki
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 23 razy
 Dołączył: 09 Sie 2006
 Posty: 2156
 Skąd: Jelenia Góra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 10:21 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Zhan napisał/a: |  	  | no wlasnie jezdzicie w ziemie na TCL? ja pare razy sie juz zlapalem w trakcie lekkich szalenstw, ze jak sie nie wylaczy TCL to mozna miec klopoty wiec teraz jak sa na prawde zle warunki to staram sie wylaczac ten ficzer
 | 
 
 ja też TCL wyłączam na śniegu ..... nawet jak jadę normalnie w trasę ... czasami zdarzają sie sytuację że trzeba wcisnąć gaz do dechy aby wyjść z np . poślizgu ...... a ten TCL niepotrzebnie dławi silnik ....  raz tak miałem i było gorąco ( nowo zakupione auto i było by BUMMMM ) może i na suchej nawierzchni TCL się sprawdza ale na śniegu ... LIPAAA
   
 no właśnie też się zastanawiam jak to jest z tym automatem ???? można poćwiczyć troszkę na śniegu (aby sprawdzic jak się auto zachowuję )  czy nie za bardzo  ( skrzyni nie meczyć ) ?????
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Bartek   Mitsumaniak
 friendly admin
 
  
 Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 291 razy
 Dołączył: 21 Mar 2005
 Posty: 6989
 Skąd: że znowu? (W-wa)
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 10:21 |   
 |  
               | 
 |  
               | Abs najprościej bezpiecznikiem przy pompie wyłączyć 
 Upalanie na śniegu nie jest najlepsze dla automatu - nie lubi dużej pracy dyferencjału, ze względu na wspólny olej dla smarowania i działania hydrauliki
 
 [ Dodano: 05-01-2009, 10:23 ]
 Czyli ślizgać się można, byle nie mocno wciskać gaz
   |  
				| _________________ Pozdrawiam
 MITSUMANIAK Bartek
 
 Outlander III '14
 Galant 1600 L '82
 Legnum VR-4 '99
 Space Star '14
 Space Wagon '99 V6 - 24
  sprzedany   
 nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
 
 
 Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | brodzky   Mitsumaniak
 
  
 Auto: '97 EA5W AT
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 12 Lis 2005
 Posty: 667
 Skąd: Bielsko-Biała, czasem Sosnowiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 10:32 |   
 |  
               | 
 |  
               | Zrozumiano. Czy slizganie na pozycji L lub 2+hold jest w jakis sposob bezpieczniejszy? |  
				| _________________ Gaz jest... tani
 Mój Galant
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | yaro1976   Mitsumaniak
 Bądź człowiekiem!
 
  
 Auto: EA5W 2,5`99 SE Tiptronic + LPG
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 10 razy
 Dołączył: 14 Cze 2006
 Posty: 1021
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 15:13 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | brodzky napisał/a: |  	  | ps. a jak takie zabawy wplywaja na automat? Kiedys czytalm ze w 10 min mozna na sniegu zarznac.
 | 
 
 ja wczoraj wyskoczyłem na śnieżek i właśnie poczułem po kilku minutach swąd oliwy ze skrzyni, delikatny ale wyczuwalny i trochę zmiękłem
   no i automatem to strach większy podczas "altonena" - tak więc chyba sobie odpuszczę tą ewolucję
   |  
				| _________________ Primo: "Traktuj innych tak jak sam  chciał byś być przez nich traktowanym!"
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | darul1 [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 19:08 |   
 |  
               | 
 |  
               | ABS najprościej wyłączyć (najlepiej na śniegu lub innym śliskim podłożu) jadąc prosto zaciągnąć hamulec ręczny blokując tylne koła na ok 10m (może mniej - nie mierzyłem). Zapala się kontrolka i ABS przestaje działać do czasu zgaszenia i ponownego odpalenia systemu (łącznie z przejazdem kilku metrów po zapaleniu). Prosto? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | szpala85   Mitsumaniak
 
 Auto: dwie skarbonki
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 23 razy
 Dołączył: 09 Sie 2006
 Posty: 2156
 Skąd: Jelenia Góra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 20:12 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | yaro1976 napisał/a: |  	  | ja wczoraj wyskoczyłem na śnieżek i właśnie poczułem po kilku minutach swąd oliwy ze skrzyni, delikatny ale wyczuwalny i trochę zmiękłem   no i automatem to strach większy podczas "altonena" - tak więc chyba sobie odpuszczę tą ewolucję
   | 
 
 czyli automatem nie bawić się na śniegu
   najlepszym rozwiązaniem będzie kupienie maluszka za 300 zł i szaleć ile wlezie niż potem skrzynie automatyczną za ..... $$$$$$$$  ..... tyle siana
  i płakać przy wymianie   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | axg [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 23:17 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja tez pobawilem sie chwile na sniegu. Przy zaciagniecu rekawa slychac z okolic deski takie wrrr lub cos podobnego, ale wszystko oki. Powiem,  ze Gal calkiem niezle wychodzi z poslizgu, tyl szybko wraca na prawidlowy tor jazdy. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | pipi_ja   Forumowicz
 
 Auto: Galant EA 2.5 V6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 5 razy
 Dołączył: 04 Kwi 2007
 Posty: 574
 Skąd: wlkp
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-01-2009, 23:29 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | darul1 napisał/a: |  	  | ABS najprościej wyłączyć (najlepiej na śniegu lub innym śliskim podłożu) jadąc prosto zaciągnąć hamulec ręczny blokując tylne koła na ok 10m (może mniej - nie mierzyłem). Zapala się kontrolka i ABS przestaje działać do czasu zgaszenia i ponownego odpalenia systemu (łącznie z przejazdem kilku metrów po zapaleniu). Prosto? | 
 
 Dokładnie tak jak piszesz kolego, sam robiłem tak wielokrotnie. Jeśli chodzi i działanie ręcznego i ABSu to napewno jest powiązane. Jak sie ślizgam powoli jest ok ale przy większej szybkości zawsze słychać trrrrrrr
   Co do podsterowności to zupełnie nie wiem o czym mowa, jak jest założona dobra opona to wcale nie porblem wykręcić bączka. Jak ktoś chce poznać smak podsterowności zapraszam na przejażdżkę np Citroenem BXem
  ) toczka jak byk a do tego ręczny na przednie koła   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |