Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA2W 2.0] Ostre trzeszczenie (piszczenie) przy skrecaniu
Autor Wiadomość
wolfgang
[Usunięty]

Wysłany: 12-01-2009, 09:27   [EA2W 2.0] Ostre trzeszczenie (piszczenie) przy skrecaniu

Witam !!!

Pojawił się u mnie dziwny objaw i nie mogę dojść jego przyczyny.
Przy kreceniu kierownicą na postoju lub przy prędkościach do ok. 40 km/h słychać bardzo wyraźne trzeszczenia w układzie kierowniczym. Przy większych prędkościach nic sie nie dzieje.
Co to moze być? Zastanawiam sie nad maglownicą - jak to mogę sprawdzić?
 
 
pawliku 
Forumowicz
Mitasubishi :D


Auto: za dużo :P
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 3165
Skąd: Zabrze
Wysłany: 12-01-2009, 09:37   

może to coś ze wspomaganiem, nie musi być od razu maglownica
_________________
Mitsubishi Colt C58A GTi 1990r ---- Był :(
Mitsubishi Lancer C66A 1992r ---- Jest i będzie :)
Mitsubishi Lancer C62A 1991r ---- Dawca :)
Mitsubishi Colt CJ1A 1998r ---- Nowy nabytek z Klimą :)
Mitsubishi Mirage 1,5 1992r ---- Kolejny nowy nabytek :P
 
 
 
Matik608 
Mitsumaniak


Auto: BMW E61 3.0D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 433
Skąd: Sieradz
Wysłany: 12-01-2009, 09:38   

wolfgang, trzeszczal tez wahacz dolny prosty przed wypieciem
_________________
Był EA2A '98
 
 
 
berti
[Usunięty]

Wysłany: 12-01-2009, 09:56   

Matik608 napisał/a:
wolfgang, trzeszczal tez wahacz dolny prosty przed wypieciem

Hej,
Potwierdzam problem z wahaczem. U mnie był to dolny prosty, a objawy dokładnie takie jak opisałeś. Po wymianie okazało się, że swożen był mocno wybity i w każdej chwili mógł się wypiąć.
Także nie ryzykuj i jak najszybciej wymień wahacze. Nie kupuj także najtańszych chińskich zamienników, bo jak juz wielokrotnie pisano na forum, są koszmarnej jakości i swożnie zużywają się po nawet 2 tys. km. Były opisywane przypadki wypięcia takiego wahacza niedługo po wymianie.

Pozdrawiam
Bartek
 
 
wolfgang
[Usunięty]

Wysłany: 13-01-2009, 08:03   

Byłem wczoraj na "szarpakach" po gruntownym badaniu okazało sie, ze do wymiany obie końcówki drążków i lewy drążek kierowniczy. Tak więc cieszę sie, ze to nie maglownica lub wachacz :wink:
Teraz tylko muszę zamówić części.
 
 
pipi_ja 
Forumowicz

Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 574
Skąd: wlkp
Wysłany: 13-01-2009, 16:06   

Kolego poczytaj dokładnie forum to sie dowiesz, że dolne wahacze na szarpakach ciężko zdiagnozować. Zazwyczaj spece twierdzą, że jest dobrze a niedługo potem koło kładzie sie pod autem. Wiem bo przeżyłem to i szczerze odradzam.

Podnieś samochód na lewarku i jak sie koło uniesie nad ziemią złap na felgę i "szarp" nią w górę i w dół.
Jeśli nie wyczujesz luzu obejrzyj gumy na ww dolnym wahaczu. Ostatnio tak miałem,że guma pękła w jednym miejscu i dostała się woda. Myślałem, że znów czeka mnie wymiana wahacza,ale wymontowałem, nasmarowałem, na to nowa gumka i jest cacy :) Na szczęście w porę zareagowałem i nie zdąył się "wytrzepać" bez smaru.
 
 
 
corker
[Usunięty]

Wysłany: 13-01-2009, 17:38   

Wahacz prosty przedni . To jest winowajca niedalej jak 3 tygodnie temu takowy wymieniłem i jakby nigdy nic się nie stało kupilem u japanese za 100 zloty niponparts.


http://forum.mitsumaniaki...ghlight=#388601
 
 
swinks_UK 
Mitsumaniak


Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 4469
Skąd: Bourne, Lincolnshire
Wysłany: 13-01-2009, 21:10   

Potwierdzam!
Szarpak często nie wykrywa wady swożnia wahacza.
Oto potencjalne skutki przy małej predkości 20 - 30km/h:




A tak można samemu zrobić diagnozę:

Dobry solidny metalowy pręt i szarpanko.
_________________
swinks

ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm
 
 
wolfgang
[Usunięty]

Wysłany: 14-01-2009, 08:31   

Kurcze, sprawdzę to dzisiaj jeszcze. Auto już jest u mechanika i robi je. Ale podjadę do niego i niech posprawdza jeszcze "ręcznie" ten wahacz. Co prawda gościu na "szarpakach" podnosił auto do góry i ruszał kołem ale robił to jedynie rękami bez użycia dodatkowego wspornika w postaci łoma. Ale warto to jeszcze raz sprawdzić. Dzięki za podpowiedzi.
 
 
Marti 
Mitsumaniak


Auto: Yamaha FJR 1300, Kia Carens2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 877
Skąd: Brzeg
Wysłany: 14-01-2009, 21:03   

wolfgang napisał/a:
Kurcze, sprawdzę to dzisiaj jeszcze. Auto już jest u mechanika i robi je. Ale podjadę do niego i niech posprawdza jeszcze "ręcznie" ten wahacz. Co prawda gościu na "szarpakach" podnosił auto do góry i ruszał kołem ale robił to jedynie rękami bez użycia dodatkowego wspornika w postaci łoma. Ale warto to jeszcze raz sprawdzić. Dzięki za podpowiedzi.


Ręcznie czy breszką to i tak ciężko to sprawdzić. Pewność jest tylko jak go wypniesz, jak nie piszczą to tylko pilnuj żeby się nic nie działo a jak zaczną piszczeć wymień i to nie na najtańsze.
_________________




--------------------------------------------------------------------------------
 
 
 
miziek
[Usunięty]

Wysłany: 14-01-2009, 23:54   

@swinksUK dzieki za fote xD przemowilo to do mnie :) od jakis 14k mil puka mi cos przy ruszaniu hamowaniu mocniejszym i czasami na zakretach ... dzieki twojej fotce wiem ze bedzie po mnie jak sie wypnie ;> codziennie robie trase 60 km tam i 60 spadki nigdzie wiecej jak mi sie tak wypnie przy 120km/h to ja dziekuje ... jutro na szarpanko :P
 
 
wolfgang
[Usunięty]

Wysłany: 19-01-2009, 09:15   

I po wszystkiem. Oczywiscie na pierwszy rzut wymieniłem te końcówki drążka kieroiwniczego i drążek z jednej strony, bo luzy i tak już były. I tak jak pisaliście piszczenie nie ustało po tym. Więc dalej poszły wachacze dolne proste (niestety oba, bo trzeszczało z obu stron) i to był główny winowajca.
Teraz już wszystko ok. Nic nie piszczy, nie trzeszczy - jeżdżę spokojnie.
Dzięki wszystkim za dobre rady.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.