[E32A 1.8] poradzcie mechanika do galanta 90r gaźnik |
Autor |
Wiadomość |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 12-01-2009, 11:31 [E32A 1.8] poradzcie mechanika do galanta 90r gaźnik
|
|
|
Możecie poradzic jakiegos mechanika z Przemyśl, okolic lub wogóle jakiegoś co by sie podjal naprawy galanta 90r (chodzi chyba o ssanie bo problem z odpalaniem po nocy).
Jak narazie byłem u czterech mechaników w Przemyślu i każdy jak usłyszał model i rok to rezygnował z podjecia sie naprawy. (podobno boją sie tych gaźników) |
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 08-02-2009, 03:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Serek
Mitsumaniak

Auto: Grand Voyager Limited AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 1597 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-01-2009, 17:36
|
|
|
Ja naprawiałem we Wrocławiu. Niestety dla Ciebie za daleko. |
_________________
 |
|
|
|
 |
pyciouno
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 1990
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 44 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 12-01-2009, 20:09
|
|
|
Cześć , znam takiego mechanika od gazników ,mieszkam w Tarnowie to jakieś 120km jadąc z Przemyśla ,jak chcesz podam Ci nr telefonu kom. Mam takiego samego Galanta jak Twój i też u niego naprawiam,także polecam jest niedrogi |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 12-01-2009, 22:30
|
|
|
Jakbyś był kiedyś w Warszawie To mógłbym Ci pomóc, ale możesz opisać objawy to może uda się coś wymyślić |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 13-01-2009, 00:17
|
|
|
Do nie dawna wszystko było ok, odpalał zarówo na benzynie jak i na gazie (preferowałem na benzynie)
od 2-3tyg. (co temp. spadły poniżej 0) jak postoi przez noc to nie moge go za nic odpalic, przeciagne go ze 100m i nie ma juz zadnego problemu, dodam ze jak jestem na noc w pracy i ide go co 3godz odpalic to nad ranem jade bez zadnego problemu.
Przy holowaniu on tak jakby nie mogl wejsc na obroty, jak odpali to pare sekund nie moze sie wzbic na obroty tak jakby nie palil na wszystkie gary. (podobnie sie zachowuje przy odpalaniu co 3godz.)
Swiece i przewody zapłonowe nowe.
Jeśli nie znajde kogos w okolicy to w desperacji jestem nawet gotow przyjechac do Wawy |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 13-01-2009, 11:15
|
|
|
Możesz sprawdzić kopułkę i palec rozdzielacza i wymienić za śmieszne pieniądze.
A czy ssanie się mu w ogóle włącza jak już odpali ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
docencik87
Mitsumaniak

Auto: Mondeo Mk3 '2004 2.0 PB+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 30 Wrz 2007 Posty: 887 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13-01-2009, 11:28
|
|
|
Powiedzcie mi, gaźnik ten jest sterowany elektronicznie, czy podciśnieniowo?? |
_________________ Witaj Gość!!
1993-2008 Mitsubishi Colt C51A 1.3 8V Gaźnik(mój ukochany samochodzik )
2008-2014 Mitsubishi Colt C52A 1.5 8V (nowy nabytek)
2014-???? Ford Mondeo MK3 Kombi 2.0 PB + LPG
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 13-01-2009, 15:42
|
|
|
Podciśnieniowo.
Kopułka razem z palcem przeczyszczona.
Z tym ssaniem cos jest chyba nie tak bo jak jeszcze chodzil to jak go rano zapalalem to przygasal i musialem go trzymac troche na gazie, a po 5-10min. chodzenia jak sie rozgrzal dopiero dostawał obroty 1500-1800 |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 13-01-2009, 15:58
|
|
|
docencik87, o ile to ten sam gaźnik co jest u mnie to jest sterowany i podciśnieniowo i elektronicznie
A jeśli chodzi o ssanie, to może być kilka powodów (jakby to była jakaś nowość )
W każdym razie jest to kwestia regulacji 2 śrubek które znajdują się w dzwigience gazu, a konkretniej w mechanizmie.
Zadam jeszcze jedno głupie pytanie: kiedy ostatnio regulowałeś zawory ?
[ Dodano: 13-01-2009, 16:03 ]
EDIT:
BTW. Sprawdź jeszcze filtr powietrza czy aby nie jest zapchany. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Vlad [Usunięty]
|
Wysłany: 13-01-2009, 22:14
|
|
|
skoro po kilku min wkreca sie na 1500- 1800 to mechanizm ssania działa. Napisze tak jak pisałem innemu koledze sprawdź komresje, ew pal z gazem wcisnietym. ps (sa takie startery w spreju psikasz w dolot i krecisz) |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 14-01-2009, 00:20
|
|
|
Vlad, ssanie powinno się włączać nieco szybciej
[ Dodano: 14-01-2009, 00:20 ]
EDIT:
PS. po co komu ssanie na gorącym silniku |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Vlad [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2009, 14:51
|
|
|
goracy silnik robi sie po 5-10 min, a jego praca po zapaleniu na zimno stabilizuje sie po pół minuty do minuty jak juz zaciagnie olej i rozprowadzi gdzie trzeba. A ssanie sie włącza tylko wzbogacona mieszanka nie wystarcza do stabilnej pracy jeżeli jest zbyt niska kompresja na zimnym silniku. |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 14-01-2009, 16:20
|
|
|
Vlad, to prawda, ale jeśli ssanie się za późno włącza to na zimnym silniku nie będzie miał odpowiednich obrotów. Po odpaleniu silnika obroty powinny prawie od razu rosnąć do poziomu 1800 rpm, chyba, że się naciśnie pedał gazu. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 14-01-2009, 19:07
|
|
|
sprawdzałem filtr, mam go od października i ja zaworów nie regulowałem, przypuszczam ze poprzedni właściciel tez nie...
Wczoraj po bardzo bardzo długim wieczorze i wyczerpaniu 3 akumulatorów zaczynam przypuszczac ze to nie bedzie wina gaznika.
Swiece po wykreceniu mokre, iskra no niby jest ale nie podoba mi sie za bardzo.
Czy jest możliwe ze wina bedzie lezec w CPU ktory podaje sygnal do cewki?
Bo jak nie to juz nie wiem gdzie szukac
Pare razy przy kreceniu tak jakby załapywał ale od razu gasnie...
jutro z rana przymierzam sie do zmierzenia komnpresji...
Dzieki za wszystkie wskazowki
[ Dodano: 14-01-2009, 19:10 ]
Mam jeszcze prosbe, mogły ktos strzelic fotke cewki i kabli jakie do niej dochodza.
Bo nie moge sie cos polapac w tych kablach przy cewce... |
|
|
|
 |
Wook@sH
Mitsumaniak

Auto: Galant E39A - 2.0 4x4 '89
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 432 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 14-01-2009, 21:30
|
|
|
Skoro świece masz mokre,tzn ze kompresję tez będziesz miał dobra,a w każdym razie wystarczającą do odpalenia,skoro zasysa paliwo z gaźnika, więc ja bym szukał przyczyny w iskrze która faktycznie moze być podawana w innym momencie,
Ale nie chciałbym Cię wprowadzać w błąd- to tylko moje spostrzeżenia |
_________________
 |
|
|
|
 |
|