 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Hubeeert 16-10-2008, 23:48 |
galant sola w oku... |
Autor |
Wiadomość |
przemaz1 [Usunięty]
|
Wysłany: 16-10-2008, 22:48
|
|
|
Mi ktos raz zarysowal maske przez cala szerokosc, a do tego podmienil "kapturek" na hak ze znaczkiem Mitsubishi na paczke chipsow... glupota ludzka nie zna granic. |
|
|
|
 |
kungfumiszcz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2000 ST.W GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 120 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 17-10-2008, 18:10
|
|
|
Cezar napisał/a: | kungfumiszcz, a jaka to dzielnica? |
jaroty, leyka
nie parkuje na chodnikach, trawnikach, nie blokuje nikomu dojazdow. |
_________________ do or do not, there's no try |
|
|
|
 |
q67
Mitsumaniak

Auto: EA2W Galant 2.0 SE kombi 98'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 106 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 18-10-2008, 20:12
|
|
|
kungfumiszcz, a spoty jakies organizujecie czasem w olsztynie ??? |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 25-10-2008, 12:15
|
|
|
nie martwcie sie, nie tylko u Was tak jest . u mnie ktos przerysowal mi kluczykiem dach i rzucil ceglowka w samochod (tak ze jak wrocilem do auta, to jeszcze slady czerwonej cegly byly w miejscu gdzie rzucil chyba celowal w okno,ale trafil w tylni slupek ... ) |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 26-10-2008, 20:13
|
|
|
No ja jak narazie spotkałem się z pozytwynym odbieraniem mojego Galanta. parkowałem przez miesiąc na ochocie w Warszawie i czasem jak coś w nim grzebałem to ktoś podszedł z zapytaniem o opinię Raz podszedł jakiś koleś i prosił o coś do jedzenia... Twierdził że wyszedł z więzienia i nie jadł od trzech dni. Z racj tego że chciał jedzenie to mu kupiłem coś w pobliskim sklepie. Innym razem podszedł jakiś bezdomny i chciał kasę, ale kupiłem mu coś do jedzenia. Stwierdziłem, że lepiej kupić i niech sobie idzie niż ma wrócić i coś zrobić na złość..
Na stacji benzynowej podszedł jakiś młody mężczyzna twierdząc że brakuje mu na bilet do domu, bo wyszedł z wojska na przepustkę. Chciałem mu dać złotówkę, symbolicznie, gdyż jego wersji niedowierzałem, ale co tam. Stwierdziłęm że ja dam coś, ktoś coś dorzuci... a on się zaczął kłocić żebym mu dał więcej. Co za tupet |
|
|
|
 |
kungfumiszcz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2000 ST.W GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 120 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 19-01-2009, 18:34
|
|
|
temat wrocil. czwarta, tym razem zimowa opona poszla sie je... garba i koslawe rece, niczego mu nie zycze wiecej!
q67 napisał/a: | kungfumiszcz, a spoty jakies organizujecie czasem w olsztynie ??? |
nie wiem, nie bylem na zadnym, jakos zawsze nie po drodze ale czesto przelatuje siodemka i moze do was bym wstapil
Owczar napisał/a: | ...raz podszedł jakiś koleś i prosił o coś do jedzenia... Twierdził że wyszedł z więzienia i nie jadł od trzech dni. Z racj tego że chciał jedzenie to mu kupiłem coś w pobliskim sklepie. Innym razem podszedł jakiś bezdomny i chciał kasę, ale kupiłem mu coś do jedzenia...| |
taka ekipe mialem zawsze, jak jezdzilem maluchem. kierowca malucha to dobry ziom :> pomoga popchnac za browara. poradza, dobrym slowem wespra... tak to jest, jak sie mieszka przy monopolu |
_________________ do or do not, there's no try |
|
|
|
 |
szpala85
Mitsumaniak
Auto: dwie skarbonki
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 23 razy Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 2156 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 19-01-2009, 19:14
|
|
|
jak czytam te posty to nie mogę.... cegłówką w auto !!!!
mi na szczęście (nieszczęście ) jakiś zazdrośnik porysował lewy błotnik , maskę , prawy błotnik ot taka kreska po długości (jak się umyje auto to widać zarysowany lakier ) ..... mam nadzieję że jak pojadę na polerkę na wiosnę to ta dziara zejdzie
a przyznam że Galanta mam od niedawna i niestety stawiam przed blokiem (teraz jest zimno to zazdrośnicy siedzą w domu i grzeją dupy ale jak się ociepli to trzeba będzie pomyśleć o jakimś parkingu ) |
|
|
|
 |
|
|