Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[xpascal]

Efekt jest taki: podczas jazdy, po ok. 20 km od startu, zaczyna chwilami znosić na prawą stronę. Czuje się to tak, jakby ktoś szybko szarpnął kierownicą i natychmiast puścił. Gdy ten efekt się nie objawia, samochód jeździ normalnie.
Wystraszyłem się, że zrobił się jakiś potężny luz w zawieszeniu i nie dojadę do domu. Podjechałem do polecanego (na forum małopolskim [klik] ) mechanika Leszka w okolicach Krakowa. Po dokładnym przejrzeniu zawieszenia, mechanik stwierdził, że luzów tam w ogóle nie ma (nic dziwnego, całkiem niedawno było robione). Klocki i tarcze też są ok, na zaciskach nie widać problemów.
Po ok 100km dodatkowo zaczęło coś rytmicznie pukać (podejrzewam prawą stronę przód), efekt szarpania nadal jest. Nie zależy od prędkości, być może zależy od obciążenia, przy energicznym podjeździe pod konkretną górę zdaje się pojawiać częściej, co kilkadziesiąt sekund.
Przy powolnym ruszaniu na skręconych kołach (np przy parkowaniu) coś czasami trzeszczy, szarpie i skrobie.
Co to może być?

Efekt jest taki: podczas jazdy, po ok. 20 km od startu, zaczyna chwilami znosić na prawą stronę. Czuje się to tak, jakby ktoś szybko szarpnął kierownicą i natychmiast puścił. Gdy ten efekt się nie objawia, samochód jeździ normalnie.
Wystraszyłem się, że zrobił się jakiś potężny luz w zawieszeniu i nie dojadę do domu. Podjechałem do polecanego (na forum małopolskim [klik] ) mechanika Leszka w okolicach Krakowa. Po dokładnym przejrzeniu zawieszenia, mechanik stwierdził, że luzów tam w ogóle nie ma (nic dziwnego, całkiem niedawno było robione). Klocki i tarcze też są ok, na zaciskach nie widać problemów.
Po ok 100km dodatkowo zaczęło coś rytmicznie pukać (podejrzewam prawą stronę przód), efekt szarpania nadal jest. Nie zależy od prędkości, być może zależy od obciążenia, przy energicznym podjeździe pod konkretną górę zdaje się pojawiać częściej, co kilkadziesiąt sekund.
Przy powolnym ruszaniu na skręconych kołach (np przy parkowaniu) coś czasami trzeszczy, szarpie i skrobie.
Co to może być?

[mitsu_pl]

Kiedyś identyczny przypadek robiłem w Escorcie, nic nie wychodziło po diagnozie zawieszenia... Jednka coś mi nie dawało spokoju z napędem, jak się później okazało, przgub był do wymiany, mianowicie pękł koszyk i dlatego trzeszczało i czasem nawet przyhamowywało jedno koło...

[gal18]

[xpascal]

Jak sądzicie, da się dojechać 150km (rozsądnie, powoli) i zrobić to u zaufanego mechanika w Wawie, czy lepiej poszukać mechanika gdzieś bardzo blisko (Skarżysko, może Starachowice), bo się to zaraz rozwali?

Jak sądzicie, da się dojechać 150km (rozsądnie, powoli) i zrobić to u zaufanego mechanika w Wawie, czy lepiej poszukać mechanika gdzieś bardzo blisko (Skarżysko, może Starachowice), bo się to zaraz rozwali?

[gal18]

Spokojnie możesz jechać, ale ostrożnie.

Spokojnie możesz jechać, ale ostrożnie.