Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

guzer

Witam

jakiś czas temu wymieniali mi rozrząd, jak wiecie(LINK) juz, mialem dziwny dzwiek po wymianie, hałasował walek balansowy. Wiec pojechalem na jego regulacje i od tamtego momentu, galant mi gasnie zarowno na gazie i na benzynie. Tzn jest tak ze jade i powiedzmy dojerzdzam do swiatel i obroty spadaja mi tak do okolo 500 po czym gasnie, zgasnie mi z 3 razy i wraca wszystko do normy. Zauwazylem ze te obroty spadaja powiedzmy do tych 500 i ida w gore i wszystko jest OK. Na poczatku myslalem ze to tylko LPG i to na zimnym silniku, ale nie ma roznicy czy zimny czy cieply. Dzis np po przejechaniu 100 km tez zaczął mi gasnać

Silnik jaki mam to 4G37 gaznikowy

Tak wiec prosze was o pomoc co to moze byc

pozdrawiam

Maretzky85 · Wysłany: 25-02-2009, 10:36

a jakie masz obroty na luzie ?

guzer · Wysłany: 25-02-2009, 17:20

juz to zrobilem, przetkalen kable od cisienia i wszystko ok, ale teraz np mam 1500 obrotow jak silnik sie zagrzeje... na benzynie i gazie

Vlad · Wysłany: 28-02-2009, 01:24

wiele rzeczy to moze byc i sprawdzac musisz pokolei, najpierw podcisnienie a na nie dzuzo rzeczy ma wplyw np spracialy węzyk podcisnieniowy od jakiegos zaworu lub jego sparciala męmbarna, uszkodzony kolektor lub ktoras z jego uszczelek, ubytek podcisnienia moze tez byc od uszkodzonego serwa hamulca. Moze byc przytkana ktoras dysza paliwowa badź powietrzna w gaźniku, ew rurka emulsyjna, moze byc wyrobiona os przepustnicy. Szukaj, sprawdzaj nikt ci nie zgadnie co akurat sie rypło.

Soko cos tam przytkales i piszesz ze jest wszystko ok( czyli nie skacze i nie faluje) to wyreguluj bieg jałowy i po problemie