 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA1A 1.3] Problem dużego spalania w colcie. Jak rozwiązać? |
Autor |
Wiadomość |
bad811
Forumowicz
Auto: Colt '93 1.6
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 48 Skąd: Bełchatów/Warszawa
|
Wysłany: 09-03-2009, 19:04
|
|
|
Podepnę się pod temat, bo również mam problemy z wysokim spalaniem. Auto kupiłem 5 miesięcy temu i od tego czasu robione było:
-uszczelka pod głowicą
-rozrząd, napinacze
-wymiana cewki w aparacie zapłonowym (wcześniej była zrobiona samoróbka- komuś walnęła cewka i podłączył pod aparat zewnętrzną, polską cewkę)
-ustawienie zapłonu (ze zmasowanym złączem )
-wymiana kopułki, palca
-wymiana świec
-wymiana przewodów
-wymiana sondy lambda
-wymiana czujnika spalania stukowego
-reset komputera (i "uczenie" go na nowo)
Jak wygląda sytuacja:
Auto cały czas pali od 9,5 do 13,5 litrów w mieście (odcinki 10km, niewielkie korki)
To 9,5 litra udało mi się uzyskać podczas "uczenia" komputera- jazdy do 3 tyś obrotów.
Na trasie przy 120 km/h i spokojnej jezdzie spalanie na poziomie 9 litrów
Cały czas, od początku zaświeca się kontrolka CE , po podłączeniu diody pod złącze diagnostyczne wywala błąd 31- czujnik spalania stukowego. Wymiana czujnika nie przyniosła rezultatów. Kontrolka zapala się przeważnie przy wyższych obrotach (powyżej 3 tyś) Zauważyłem, ze często gaśnie, kiedy energicznie nacisnę gaz. Kontrolka zapala się i gaśnie podczas jazdy.
Prędkość maksymalna (po wymienie uszczelki, przed wymianą sondy lambda, świec, przewodów) wynosiła 170km/h-180km/h. Czy to się zmieniło po wymianie sondy i przewodów- nie miałem jeszcze okazji sprawdzić
Auto wydaje mi się przyśpiesza tak jak powinno, choć nie jeździłem żadnym innym coltem z tym silnikiem Ale porównując to do mazdy 626 2.0 115km 1996r ojca-colcik jest chyba troszke bardziej dynamiczny. Czasami jednak wydaje mi się że raz przyspiesza lepiej, a raz "ciut" gorzej (niewielka różnica)- ale sam nie wiem- może to moje subiektywne, chore odczucie
Aha, auto zbyt intensywnie dymi z wydechu (w porownaniu z innymi autami) i czuć również w spalinach zbyt intensywnie paliwo.
Colcik nie szarpie, nie ma żadnych "zapaści", nie dławi się, jednym słowem nie ma żadnych niepokojących objawów. Jedyne mankamenty to zbyt długo auto chodzi na "ssaniu" trzymając wysokie (2tys) obroty na biegu jałowym. Nie wymieniłem jeszcze kondensatorów -chętnie poznam kogoś z Warszawy, kto mi to zrobi Czy kondensatory w ECU mogą być odpowiedzialne za nadmierne spalanie, ewentualnie za wywalanie błędu 31?
Inny mój pomysł to taki, że może ta zewnętrzna cewka, którą ktoś wcześniej zamontował uszkodziła w jakiś sposób zapłon?
No i ten błąd 31 i kontrolka CE....były tez sprawdzane przewody tego czujnika. Zgodnie z instrukcjami z książki serwisowej sprawdzał to mi jeden mechanik, ale nie wiem czy rzeczywiście dobrze to zrobił- nie patrzyłem mu na ręce, jak bylem odebrać auto to stwierdził ze jest dobrze i wziął kasę
Czy ma ktoś jakieś sugestie?
z góry dzięki, pozdrawiam |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 10-03-2009, 00:17
|
|
|
bad811 napisał/a: | Auto wydaje mi się przyśpiesza tak jak powinno, choć nie jeździłem żadnym innym coltem z tym silnikiem Ale porównując to do mazdy 626 2.0 115km 1996r ojca-colcik jest chyba troszke bardziej dynamiczny | Obecnie mam 626 z takim silnikiem w stanie igła i miałem Colta z takim silnikiem jak Ty masz również w stanie igiełka i Twój Colt powinien mieć co najmniej dwa razy lepsze przyśpieszenie niż 626 z silnikiem 2.0 Można powiedzieć, że 626 2.0 przy Colcie 1.6 w ogóle nie ma przyśpieszenia. Więc te Twoje CAO rzeczywiście jest coś nie teges. |
|
|
|
 |
bad811
Forumowicz
Auto: Colt '93 1.6
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 48 Skąd: Bełchatów/Warszawa
|
Wysłany: 10-03-2009, 08:18
|
|
|
Hmmm...Ten egzemplarz mazdy potrafi zejść sporo poniżej 10s do setki, colt z tego co czytam może osiągnąć jakieś 8,5 sekundy- nie jestem pewien czy to aż tak rażąca różnica.
Colt ma 137Nm, a mazda 170Nm. Wydaje mi się więc, że dzięki większej pojemności przy wyższych prędkościach (powiedzmy od 140 km/h) to mazda będzie lepiej ciągnąć. I tak to mniej-więcej w moim przypadku odczuwam. Jeśli jestem w błędzie- proszę mnie poprawić Ale wtedy zdaje się, że mam poważniejszy problem z moim autkiem...
No, ale swoją droga nie obraziłbym się, jakby się okazało jednak, że mam spory zapas mocy w colcie, który dotychczas z przyczyn technicznych nie został wykorzystany
Tylko mam nadzieje, że uda mi się niedużym kosztem dojść do tego co mu dolega...i tak już spore pieniądze w niego władowałem.. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 10-03-2009, 17:08
|
|
|
bad811 napisał/a: | Ten egzemplarz mazdy potrafi zejść sporo poniżej 10s do setki, | Co to za wersja wyposażeniowa? Ile waży? Moja Mazda w wersji Special z całym wyposażeniem waży prawie 1,5 tony. No i mam LPG. |
|
|
|
 |
bad811
Forumowicz
Auto: Colt '93 1.6
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 48 Skąd: Bełchatów/Warszawa
|
Wysłany: 10-03-2009, 20:51
|
|
|
Mazda 626 2.0i GLX
Pojemność skokowa: 1991 ccm
Moc maksymalna: 115 KM
Liczba cylindrów: 4
Liczba zaworów: 16
Maksymalny moment obrotowy: 170 Nm przy 4000 obr./min.
Wymiary: 470x175x140 cm
Poj. bagażnika: 455 l
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,7 sek.
V maksymalna: 200 km/h
Poj. zbiornika paliwa: 60 l
Masa własna: 1160 kg
Dopuszczalna masa całkowita: 1645 kg
Średnie zużycie paliwa: 7,9 l
Wbrew pozorom to dość lekki samochód, ale już mniejsza o to.
W tej chwili najważniejsze dla mnie to odnalezienie przyczyny za wysokiego spalania- jesli moj colt ma braki w mocy, to pewnie przyczyna będzie ta sama.
Jutro jadę do AutoTW w Warszawie, podłączą mi auto pod komputer. Mam nadzieję, że coś dzięki temu uda się ustalić. Jutro napiszę o wynikach diagnostyki
[ Dodano: 11-03-2009, 09:49 ]
Byłem w auto tw. Komputer wywalił tylko błąd 31, czyli ten nieszczesny czujnik spalania stukowego. Prócz tego z diagnostyki wyszło, że czujnik położenia przepustnicy jest troszkę źle ustawiony. Poza tym wszystko z komputera wszystko gra. Profilaktycznie zostało sprawdzone ustawienie rozrządu- też wszystko w porządku. Serwisant powiedział, że pierwsze co należy zrobić, to sprawdzić jeszcze raz wszelkie ustawienia (zapłon, przepustnica, itp)- to jest podstawa. Jeśli to nie da odpowiedzi- dopiero wtedy będą szukać głębiej. Umówiłem się na za dwa tygodnie - zdam relację co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
tomeko2
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi COLT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 5 Skąd: łódz
|
Wysłany: 20-03-2009, 18:25 Spalanie
|
|
|
Ja miałem podobny problem skonczyłosie to jak zakładałem gaz mam instalacje HOL + wmontowany filtr stozkowy i gosc co wstawiał gaz troche sie pobawil ale do czego daze po regulacij sterowania pali mi przy jezdzie do 110 km oczywiscie delikatna noga 7.6 l benzyny a gazu spala mi tak przy 140 9l na gazie chodzi mi zajebiscie ale instalacja gazowa jest debest troche kosztowała |
|
|
|
 |
bad811
Forumowicz
Auto: Colt '93 1.6
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 48 Skąd: Bełchatów/Warszawa
|
Wysłany: 24-03-2009, 13:22
|
|
|
Odebrałem Colta. Niestety usterka związana z błędem czujnika spalania stukowego nie została zdiagnoazowana. Serwisant przypomniał sobie, że kilka lat temu mieli identyczny przypadek z Lancerem (ten sam silnik), dłubali sporo w tym aucie, ale również nigdy nie zlokalizowali usterki. Lancer jeździ do dziś i ma się dobrze. Natomiast powiedział mi, że nie ma w aucie niepokojących objawów potwierdzających, że spalanie stukowe faktycznie jest w aucie. Być może w komputerze jest jakaś usterka. Stwierdził , że wątpliwe by wywalanie tego błędu miało wpływ na zawyżone spalanie. Jednocześnie serwisant zrobił w aucie:
-sprawdził zapłon (był w porządku- wczesniej zresztą już był ustawiany)
-zostały zmienione ustawienia czujnika połozenia przepustnicy (było trochę źle)
-przepustnica została wyczyszczona
-zostały wyregulowane zawory
-został wykonany ponownie restart komputera (sam to już wcześniej robiłem)
Za dwa tygodnie jestem tam umówiony na wymianę gum w zawieszeniu, przy okazji do tego czasu mam obserwować spalanie czy coś się poprawiło, ale serwisant sam stwierdził iż nie wie czy to da jakiś znaczny efekt
Czy powyższe operacje według Was mogą poprawić spalanie?
[ Dodano: 24-03-2009, 15:02 ]
tomeko2 napisał/a: | po regulacij sterowania pali mi przy jezdzie do 110 km oczywiscie delikatna noga 7.6 l benzyny |
Tomeko2 co masz na mysli piszac "regulacja sterowania" ? |
|
|
|
 |
klatwa7
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 58 Skąd: OLSZTYN
|
Wysłany: 24-03-2009, 21:35
|
|
|
a Ja powiem jedno cykl delikatnej nogi do 3000 obr spalanie około 8-9 mocna noga rzedu 17 liotrow dla mnie jest to normlane takie sa Colciaki a jezeli chodzi o gaz jestem przeciwnikiem nie obrazajac nikogo auto na bezyne jezdzi na bezynie takie jest moje na ten temat zdanie |
_________________ WSZYSTKO ALBO NIC
   |
|
|
|
 |
bad811
Forumowicz
Auto: Colt '93 1.6
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 48 Skąd: Bełchatów/Warszawa
|
Wysłany: 24-03-2009, 21:59
|
|
|
Kiedy "uczyłem" komputer po restarcie- przejechalem 100 km do 3000 obrotów po mieście. Odcinki 10 km do pracy i 10 km z pracy- Warszawa. Droga z niewielkimi tylko korkami (jak na Warszawę)- takimi, że te 10 km pokonuję w 20-25 minut. Tak przejechałem pierwsze 60 km. Następne 40 km (takze do 3000 tys obrotów) przejechałem jednej nocy w weekend w Warszawie, po to tylko, zeby dobic do tych 100 km. Potem od razu jazda na stację i ponowne zatankowanie autka pod kurek- efekt 9,5 litra /100 km. Podczas tych 100 km ANI RAZU nie przekroczyłem 3000 obrotów (oczywiście na zbyt niskich tez nie jezdziłem- cały czas trzymalem sie miedzy 2-3 tysiące). Według mnie mimo wszystko to za dużo. Tym bardziej, że jak jeżdzę już normalnie to spalanie na tych samych odcinkach to okolo 10,5- 11 litrów - a jak jeździłem już dość ostro (ale też bez przesady!) potrafił spalić 13,5 litra.
Spalanie na trasie to okolo 9 litrów przy spokojnej jeździe i predkości 120km/h, nigdy nie udało mi się zejść niżej niż 8,5 litra.
Jak czytam posty,ze 1.6 potrafi na trasie przy takiej jeździe spokojnie spalić 6,5-7,5 litra to jednak jest to różnica.
Generalnie wygląda to tak, ze jeżdżac po mieście tankując do pełna kontrolka rezerwy zapala się po 320-380 km,
W cylku mieszanym nigdy mi się nie zdarzyło, zebym przejechał więcej niż 470 km do rezerwy
A może przesadzam? Może inni też nieco nieświadomie zaniżają spalanie swojego autka? |
|
|
|
 |
polbo
Mitsumaniak Karpik egzotyczny :)

Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 79 Skąd: Rzeszów i okolice
|
Wysłany: 24-03-2009, 22:24
|
|
|
bad811
Ja mam takie spalanie przy pojemnosci 1.3, a ostatnio - jazda "na emeryta" (miasto 60kmph, trasa 90kmph)
...jako, ze mam Colta od 2 tygodni i od poczatku taka sytuacja - nie do konca jestem pewien jak to powinno wygladac. Jak dla mnie sytuacja - paranoja.
Przejazd 20km jakies 18km - trasa w zasadzie caly czas ~90kmph + 2km miasto (obwodnica, i tylko dwie sygnalizacje)
Na 33 litrach zrobilem 300km :/
TRA-GE-DIA... nie wiem w co lapy wsadzic. Jutro kolejna wizyta u mechanika. |
_________________ Artificial intelligence is no match for natural stupidity.
 |
|
|
|
 |
bad811
Forumowicz
Auto: Colt '93 1.6
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 48 Skąd: Bełchatów/Warszawa
|
Wysłany: 24-03-2009, 22:41
|
|
|
polbo, zrób najpierw to co ja zrobiłme- świece, przewody, sonda lambda- dopiero pozniej szukaj dalej
Ja powtórzę jeszcze raz, ze w mojej ocenie autko zbyt intensywnie dymi z wydechu, czuć także niedopalone paliwo (przynajmniej czuć było przed ostatnia wizyta u mechanika, teraz po wizycie musze to "wywąchać" ) |
|
|
|
 |
polbo
Mitsumaniak Karpik egzotyczny :)

Auto: Colt CJ1A 1.3 ['96]
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 79 Skąd: Rzeszów i okolice
|
Wysłany: 24-03-2009, 23:39
|
|
|
Wymienione filtry, swiece sprawdzone, wyregulowany zaplon. Jutro sprawdzę wysokie napiecie, a sonde - szczerze, bede musial jakiegos znajomego poprosic. Póki co nic nie dymi, nie czuć też niedopałków. Zobaczę co z tego wyniknie, bo bardzo mnie to kopie po kieszeni. |
_________________ Artificial intelligence is no match for natural stupidity.
 |
|
|
|
 |
kocur
Mitsumaniak

Auto: Colt CA0 1.3, Eclipse 2G GS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 62 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: 25-03-2009, 08:25
|
|
|
ja podczas podobnej sytuacji, po sprawdzeniu wszystkiego co potrafiłem, wtrysków, czujników, sondy, zapłonu, szczelności, zdecydowałem się na diagnostykę przy pomocy MUT-a (nie w ASO, ale w dobrym serwisie) bo co można sprawdzić to można, ale jednak chciałem zobaczyć jak to wygląda podczas pracy, rozgrzewania się silnika i za jednym zamachem, dowiedziałem się jakie parametry odbiegają od wartości standardowych i tymi rzeczami zająłem się w pierwszej kolejności. Gdy już wszystko doprowadziłem do ładu a samochód dalej jeszcze znacznie łykał zainteresowałem się wtryskami, w sumie na każdych wtryskach inaczej wychodziło spalanie, ale nie zawsze pracował idealnie, teraz mam komplet, który złożyłem z trzech innych kompletów, w którym pogodziłem spalanie z równa pracą i jest git, no i ta nieszczęsna cewka zapłonowa której parametry pozostawiały sporo do życzenia. |
_________________
 |
|
|
|
 |
bad811
Forumowicz
Auto: Colt '93 1.6
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 48 Skąd: Bełchatów/Warszawa
|
Wysłany: 03-04-2009, 20:56
|
|
|
Po raz kolejny oświeżam temat, bo pojawiły sie nowe fakty, a i w mojej głowie coś się nasunęło..
1. Zauważyłem, że przy obrotach rzędu 5,5-6,5 tysiaca auto zamula. Wrażenie jest takie, jakbym ju go dokręcił do maksymalnych obrotów (czyli cos kolo 7-tysięcy) i odcięło zapłon. Trwa to dosłownie pół sekundy, albo i mniej i za chwilę ciągnie już do końca. Czasem się zdarza, ze dwa razy tak się "zachłyśnie"- raz przy 5,5 tysiacach, drugi raz za chwilę przy 6,5 tysiącach. Co może mieć na to wpływ?
2. Autku faktycznie chyba troszke brakuję mocy. Nie jestem amatorem wyścigów ze startem na światłach, ale ostatnio była sytuacja, gdzie jakiś młodzian obok stał w nowym mondeo CDTI (dwie ostatnie literki czerwone- czyli zdaje sie ze okolo 130KM) i rzucał wzrokiem to na mnie, to na światła. Pomyślałem sobie, ze dzięki temu może bedę mógł jakoś odnieść się czy osiągi mojego autka są ok. Trochę spóźniłem start, zostałem pół długosci auta z tyłu. Koniec końcem przy predkości 140 km/h byłem już jakieś półtorej długości z tyłu.
Porównywałem też colta z mazdą 626 '96 115 KM ojca, o ktorej juz wczesniej wspominalem. Porównalem je jednak nieco inaczej. Najpierw rozpędziłem się z miejsca mazdą do wyznaczonego przeze mnie punktu i przecinając ten punkt sprawdzalem predkosc na zegarze. Test wykonalem 3 razy i najszbsza prędkość to 145km/h. Podobnie zrobilem Coltem- najszybsza prędkość wyszła 150km/h. Dodam, ze sprawdzalem liczniki za pomocą gps- oba przy tej prędkości zawyzają o 7km/h. Co o tym myślicie? Ja uwazam, ze powinno byc jednak troszke lepiej. Mazda ma fabrycznie okolo 10 sekund do100km/h
3. Kolejna rzecz którą zauważyłem- wentylator się włącza za każdym razem po jakiś 15 minutach jazdy. Czasami nawet auto stoi przez noc- przekręcam rano stacyjkę i też wentylator się kręci. Wskaźnik temperatury w aucie oczywiście pokazuje dobrze, czyli troszeczkę poniżej połowy zakresu.
Rozumiem, że padł czujnik wentylatora, który jest w chłodnicy. Czy to ten sam czujnik, który podaje temperaturę do ECU? Jeśli tak, to może to jest powodem zawyżonego spalania?
4. Wertowałem ostatnio internet i doszedłem do wniosku, ze może katalizator jest zapchany? Wiadomo , ze moze to mieć wpływ na moc auta. Ale czy także na wzrost spalania? Ewentualnie może zapchany katalizator ma wpływ na spalanie stukowe??
Skoro jest zapchany, część spalin nie moze sie wydostać wydechem i powoduje zapalenie kontrolki ECU i wywalenie błędu czujnika?
Nie jestem znawcą, są to tylko przypuszczenia laika, który długie godziny czyta to i owo w internecie na różnych forach motoryzacyjnych - także jesli walę jakies totalne głupoty...litości |
|
|
|
 |
K4G3
Forumowicz

Auto: Colt CA*A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 56 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 07-04-2009, 17:40
|
|
|
Witam ja mam GTI i zauważyłem że mi jeżdżąc i nie przekraczając 3 tyś obrotów pali bardzo mało dziś zrobiłem 60 km i wskazówka ruszyła mi się tylko o swoją grubość może troszkę więcej w dół nie liczyłem ile mi pali ale strasznie mało za to jak wcisnę to mam lej w zbiorniku..
bad811, Ja mam odcięcie zapłonu na 1 biegu ok 8 tyś ale to GTI u ciebie to coś innego możliwe ze za dużo daje paliwa i się dusi
Ja j to zawsze powoli ruszam na 1\3 gazu i za chwile do połowy nigdy do końca bo dać za dużo wachy to też źle.. przynajmniej mi się tak wydaje.. tez nie jestem znawcą..
Co do przekłamywania licznika nie wiem jeszcze jak w Coltach ale w moim fordzie mondeo z 94 licznik przekłamywał ja jechałem fordem kumpel tez moim coltem ja miałem na liczniku 140 a w kolcie było 120 przekłamywał strasznie.. nie wiem czemu :/ |
_________________ Spes.. una hominem nec morte relinquit...
 |
|
|
|
 |
|
|