Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Lift przedniego zawieszenia - Pajero II
Autor Wiadomość
altmarcin 
Forumowicz

Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 177
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 07-02-2009, 20:35   Lift przedniego zawieszenia - Pajero II

Ze słyszenia wiem, że można podnieść trochę na drążkach skrętnych, ale ile cm i jak (bez dokupywania całych zestawów - widziałem takie w necie)?
Mam w planie założenie opon 33x10,5 R15
 
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 07-02-2009, 21:22   

Nie wiem jak jest w Twoim Miśku ale ja w swoim 2,8 TDI 1995 na drążkach podniosłem około 5-6 cm.Ale za tym idzie też zmiana geometrii przedniego zawieszenia i wały napędowe trochę inaczej robią niż w ustawieniu fabrycznym i jest ryzyko uszkodzenia tych drążków.Pozdrawiam :)
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
Stach
[Usunięty]

Wysłany: 07-02-2009, 22:28   33x10,5 R15

No możesz założyć, ale wchodzą na styk. Zawiecha wymaga precyzyjnego zestrojenia, tj. ustawienia właściwego podniesienia. Jak za wysoko podniesiesz, na dziurach, a szczególnie garbach, możesz rozerwać zawiechę w momencie wybicia auta, gdy koło opada w dół a kasta jeszce nie. A jak zbyt mało, to opona 33" będzie haczyć o nadkole przy mocnych dobiciach.
Jeżdżę w terenie na takich oponkach i, niestety, zbieram kasę na wymianę zawiechy. Z dwojga złego, doraźnie, wolę lekkie obtarcia nadkoli. Przy tych kołach nie można sobie pozwolić na szybką jazdę po dziurach. Sprawa staje się bardziej kłopotliwa na wyprawie, gdy dociążysz auto. Ale wygląda rewelacujnie (jak poniżej) i jest trochę szybszy :)
 
 
Gene 
Mitsumaniak
shoot & destroy


Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 3775
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-02-2009, 23:02   

Drazki skretne to bardzo ciekawe rozwiazanie. Zwiekszaja komfort jazdy i zajmuja malo miejsca w porownaniu do innych rozwiazan. Najczesciej sa umieszczane wzdluz ramy. Tak jest w V20 i V40. Nie zalecam podkrecania na drazkach wiecej niz 4 cm. Wieksze moze sie skonczyc uszkodzeniem auta badz mechanika podczas operacji podkrecania. Stare sruby nie wytrzymuja naprezen, mozna je latwo ukrecic i stary drazek z duza sila wyskoczy z mocowania. Czesto bywa tak, ze brakuje juz gwintu na starych i skorodowanych srubach regulacyjnych. Wtedy co bardziej zdesperowani przestawiaja drazki o pare zebow. To ostatecznosc, ktora jeszcze bardziej naraza ten element na uszkodzenie. Drazek peka a Ty praktycznie zostajesz unieruchomiony w terenie. 5 cm to juz granica rozsadku dopuszczalna przy instalacji nowych elementow heavy duty. Mozesz probowac dolozyc centymetr lub dwa lecz igrasz z losem. To i tak nie zmieni dzielnosci auta a obnizy jego niezawodnosc. Kolejna wada zbyt duzego podkrecenia drazkow jest zmiana katow ustawienia polosi. Oby tylko glosniej pracowaly. No i pamietaj o tym aby sprawdzic jak wygladaja wielokliny w gniazdach drazkow. Pewnie mechanikowi nie bedzie sie chcialo. Bo po co to tylko szybki zabieg wymagajacy sily i dobrego klucza.
_________________
C'est La Vie suckers
Ostatnio zmieniony przez Gene 18-03-2009, 07:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Stach
[Usunięty]

Wysłany: 08-02-2009, 17:45   

Gene napisał/a:
Czesto bywa tak, ze brakuje juz gwintu na starych i skorodowanych srubach regulacyjnych. Wtedy co bardziej zdesperowani przestawiaja drazki o pare zebow. To ostatecznosc, ktora jeszcze bardziej naraza ten element na uszkodzenie.

Powiem więcej, to już głupota. Można coś poprawić, ale to już istotna ingerencja w mechanizmy. Jeśli zachodzi konieczność przestawienia drążków aż tak bardzo, to znaczy, że zwyczajnie są wypracowane i trzeba je zmienić. Gdy podnosiłem swoje, w sumie ok. 5 cm, kilku mechaników i tych jeżdżących w terenie i tych "bulwarowych" stanowczo to odradziło. Nie mówiąc już o podjęciu się tego zadania.
Regulacja na drążkach to korekta, a nie przeróbka!!! :!:
 
 
dami 
Forumowicz
pajero32"


Auto: pajero 2800 TDI .1998. automat
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 41
Skąd: Poznań
Wysłany: 13-03-2009, 22:33   

Ja zmieniłem opony z 32''12.5 r15 na 33''12,5 r15 autko kupiłem już podniesione na drążkach z początku było ok ale po jakimś miesiącu zaczeły obcierać o nadkola nie ma to sensu prawdo podobnie w terenie powyrywam wszystko
 
 
bishi 
Nowy Forumowicz

Auto: Pajero III
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 6
Skąd: Kraków -Wieliczka
Wysłany: 23-03-2009, 16:23   

... Witam,
ja mam założone 32x10,5x15 i jest cisza prawdopodobnie 12.5 jest za szeroka. :(
 
 
Aztek13
[Usunięty]

Wysłany: 06-05-2009, 19:08   

Witam serdecznie szlachetnie urodzonych mitsumaniaków:) Jako że to moja pierwsza wypowiedź to się przy okazji przywitam:) No i pytanie które wyda się może lekko nie na miejscu ale....:( Czytam od kilku tygodni i szukam:( Chcę podnieść autko:) Pajero II 3 furtki i 2.5 TD o ile z tyłem nie widzę problemu:) (sprężyny + amorki ) to nadal zagadką jest dla mnie przód :? Zapakowałem właśnie do autka oponki 33x12.5r15 KUMHO KL71 (super oponka) na drążkach skorygowałem tylko kosmetycznie dla poziomu autka. Wyczytałem w wielu postach żeby nie ruszać drążków za bardzo ponieważ… wiadomo:) Przeglądałem zestawy do liftu i nie za bardzo kumam :oops: Wiem że są różne szkoły. Próbnie podłożyłem pomiędzy amor a wahacz profil zamknięty wzmocniony o wysokości około 1" żeby wiedzieć czy to dobry kierunek :oops: efekt? 0.Widziałem podkładki, przedłużki i inne wynalazki. Ale nie chcę iść w tym kierunku. Więc pytanie może nie świerzaka w sprawie pajero ale off road, który do tej pory odbywał się tylko na fabrycznym aucie :twisted: No i przyszedł czas pomotać troszkę. Nie bardzo jednak wiem co i jak. Czy na przodzie wystarczy zmienić tylko amorki? Czy do zestawów w których widziałem tylko amory sprężyny lub resory trzeba coś dołożyć? Napisałem do pana który sprzedaje amorki "rancho" "iron man" i inne, generalnie zajmuje się tylko terenówkami. Jego wypowiedź poraziła mnie troszkę. Ponieważ zaprzeczyła wszystkiemu co wyczytałem do tej pory :evil: Mianowicie odpowiedział że auto podnosi się na... drążkach. Zgłupiałem troszkę. Nie chcę podnosić budy na ramie, a zwiększyć prześwit robiąc zawieszenie. Więc poproszę o jakąkolwiek pomoc w tej sprawie:( Co jak i z czym się je. Nadmienię jeszcze że interesował by mnie lift na poziomie 3-4" Od razu odpowiem na pytanie do czego służy mi auto. Troszkę do czarnego - troszkę do zabawy:) A jeżeli już do zabawy to robimy często trasy rajdu Drezno - Wrocław:D Mieszkam w miejscu ze wszystkich stron otoczonych poligonami i jestem żołnierzem zawodowym więc :twisted: sami rozumiecie :mrgreen: Często latam po dosyć ekstremalnym terenie:) w którym sobie radzę, i mam jeszcze większy apetyt na więcej. Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 06-05-2009, 21:25   

Witaj na forum. Troszkę Ci zazdroszczę tych poligonów i możliwości jazdy po nich. Amortyzatory są do tłumienia drgań i faktycznie z tyłem nie ma problemu->sprężyny i jest w górze.Przód to na drążkach skrętnych.Są firmy które takie oferują tylko po montażu konieczna wizyta na geometrię no i jak to wcześniej napisałem inaczej robi przód.
Aztek13 napisał/a:
Często latam po dosyć ekstremalnym terenie:) w którym sobie radzę, i mam jeszcze większy apetyt na więcej.

No no następny zakręcony :lol: :lol: :wink: .
Przed podnoszeniem proponuję najpierw zastanowić się czy nie będziesz zakładał np wyciągarki->troszkę waży i innych ustrojstw które też mogą ważyć.Ja popełniłem błąd i zacząłem od d...y strony i powtórka z rozrywki z zawieszeniem.Modyfikacje jakie dokonałem możesz obejrzeć na
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=34271
Serdecznie pozdrawiam :)
i jeszcze
http://img359.imageshack....30/majwka11.jpg
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
Aztek13
[Usunięty]

Wysłany: 06-05-2009, 22:13   

Zakręcony już jestem jakieś 3 latka:) Poprzednio była jedyneczka w benzynie:) Więc kolejne pytanko:) Jeżeli drążki to oczywiście tylko wzmocnione. Rozumiem że drążek robi z przodem za sprężynę:) to jest oczywiste. Słychać wiele głosów na temat drążków i rozrywających się zawieszeń:( niestety:( Czy oprócz takich wzmocnionych konieczna jest wymiana jeszcze jakichś elementów zawieszenia? Amory też są sprawą oczywistą:) Jakoś udało mi się przygotować finansowo na opcję oponek i kompletu amorków oraz sprężyn na zadek:) Geometria też jest sprawą oczywistą że trzeba zestroić:) Co do wyciągarki to raczej nie planuję:) Ostatnio w Żaganiu bo koło niego mieszkam był rajd "The great escape":) oraz kilka innych w ciągu roku. Bywamy niezłą ekipą na takich rajdach i jest kilka wyciągarek. Moim pomocnikiem jest hilift:) Raz zdrowiej dla zawieszki a 2 to jeżeli kiedyś może jako amator wskoczę zobaczyć jak to jest:)wyciągarka to już niestety grupa mocno zaawansowana, naprawdę solidnie przygotowana. Co do zderzaka to właśnie na "The great escape" złapały mnie dwie liny klasy "kciuk" i skutecznie wyhamowały:( więc jak już stracę odratowany zderzak z przodu, to na pewno wymotam stalowy:) Planowałem zakup amorków i sprężyn " ironman" Wyczytałem jednak że np. Gene nie poleca tej firmy:( Widać cena = jakość:( Na forum Jeepniętych wyczytałem że czasem się zdarza że sprężyny żyją swoim własnym życiem i potrafią nierówno siadać:( choć opinie są podzielone.
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 06-05-2009, 22:28   

Ironman są traktowane jako amatorskie->>taką opinię słyszałem.Sprężyny nie powinny żyć swoim życiem chyba że od kowala :wink:
Aztek13 napisał/a:
Moim pomocnikiem jest hilift:)

Wyciągarka jest potrzebna do wyciągania poziomego hi-lift do pionowego.
Aztek13 napisał/a:
złapały mnie dwie liny klasy "kciuk" i skutecznie wyhamowały:(

co zrobiły??? nie rozumieć :oops: opisz to,jest to ciekawe :idea:
Aztek13 napisał/a:
Czy oprócz takich wzmocnionych konieczna jest wymiana jeszcze jakichś elementów zawieszenia?

nie znam się w tym temacie->> ufam warsztatowi który robi w 4x4 "semak" no niestety (dla Ciebie :wink: )z Nowego Targu

[ Dodano: 06-05-2009, 22:32 ]
Aztek13 napisał/a:
wyciągarka to już niestety grupa mocno zaawansowana, naprawdę solidnie przygotowana.

Eeeeee tam nie tak mocno zaawansowana no może przeprawowa :wink:
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
Aztek13
[Usunięty]

Wysłany: 06-05-2009, 22:50   

Odnośnie tych lin:( Koleś który podkręcił drążki na maxa nie dał sobie wytłumaczyć że musi zestroić - skorygować zawieszenie. Jeździ Terrano na 3litrach:) auto na max skręconych drążkach wygląda imponująco:) Odsadzone fele i podniesiona "dupka" oponki BF 33x12.5. Podczas pogoni za uczestnikami rajdu oraz w poszukiwaniu ciekawszego miejsca rozerwał sworzeń w zawieszce:( pierwszy odcinek odbywał się na strzelnicy Karliki:) mój teren:) Szukałem trasy na przejazd żeby laweta sciągnęła autko:) No i że piaseczek i fale na drodze pozwoliły na jazdę na poziomie to zasówałem jak wściekły:) Po trasie którą latają Stary 266 i inne:) Jechałem po śladach aż nie wylądowałem nosem na szybie:( Autko jak jechało na wprost momentalnie stanęło bokiem i na dwóch kołach:/ Złapałem wzrokiem skrawek torów i wiedziałem że jest źle:/ Tory na strzelnicy = ruchomy cel:( A ten ciągnięty jest przez silnik na wózku. Ciągnięty przez liny:( Ślady ciągnęły prosto:( ale obsługa strzelnicy o tym wie i dysponent wysiada i depcze po nich a autko przejeżdża:) Mi się nie udało:( Efekt? urwany zderzak, błotnik do wymiany, Cały bok przeciągnięty po linach:( Na szczęście lina wbiła pod lampę, z przodu jak i z tyłu. Druga załatwiła zderzak i błotnik:( Na drugim odcinku specjalnym zerwałem hamulce no i zaczęła się jazda:) Parę złotych w plecy ale warto było:) To wszystko na oponach hm:/raczej nie do jazdy po terenie:) Toyo HT:) A teraz już siedzą kumho 33x12.5r15 i to dopiero robi robotę:) o wyciągarce wiem że robi w poziomie ale mam chytry plan kiedyś choć raz wskoczyć na rajd:) wpisowe około 1000pln a ile radochy:) Wyciągarka zdyskwalifikuje mnie na starcie:) Ale to odległa przyszłość:)
 
 
Gene 
Mitsumaniak
shoot & destroy


Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 3775
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-05-2009, 08:01   

Hi-lift moze takze robic w poziomie. Jest to upierdliwe i wymaga wprawy oraz troche dodatkowego szpeju ale czasami nie majac nic innego bedzie z powodzeniem robil za wyciagarke. Koszt jest nieporownywalny ale i skutecznosc mizerna. Ale gdy czasami wystarczy te 40-50 cm aby auto poszlo dalej o wlasnych silach nadaje sie idealnie. :wink:
Co do IronMana slyszalem wiele opini negatywnych. Na KB kilka aut mialo zestawy tej firmy i chyba nie narzekali. Generalnie podobno wystepuje taka zaleznosc: do upalania, krotkich acz intensywnych wypadow w teren zmotka sie nadaje. Do dluzszych wyjazdow obciazonym samochodem nawet po dosc latwych trasach calkowicie nie zalecane i malo wytrzymale.
_________________
C'est La Vie suckers
 
 
 
Gene 
Mitsumaniak
shoot & destroy


Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 3775
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-05-2009, 08:25   

Aztek13, Waldek sympatyczne z Was chlopaki i rozumiem emocje ale uprzejmie apeluje, postarajcie sie choc czesciowo w temacie utrzymywac swoje posty. Waldku sam stworzyles watek PRZYGODY W TERENIE i prosze tam opisujcie swoje przezycia. Ktos szukajacy po Was pomocy lub informacji w tym temacie bedzie musial przebic sie przez Wasze opowiesci. Jest to bardzo mile. Okraszacie wpisy takimi ciekawymi historiami ale osoba, ktora bedzie potrzebowala merytorycznych wpisow moze nie miec tyle wyrozumialosci i zwyczajnie uzna temat za niewartosciowy. Postarajmy sie to zrozumiec i miec na uwadze.
serdecznosci :wink:
_________________
C'est La Vie suckers
 
 
 
Aztek13
[Usunięty]

Wysłany: 07-05-2009, 18:08   

Rozumiem i popieram jak najbardziej Gene. Chyba nas za bardzo poniosło z tymi historyjkami Waldek. Od tego jest odpowiedni temat:) Jednak jeżeli to możliwe poprosił bym jeszcze, o ile to oczywiście nie sprawi kłopotu, o opinie kogoś jeszcze czy droga w kierunku drążków jest słuszna. Nie chciał bym zrobić krzywdy zawieszeniu ponieważ kiedy niedawno kupiłem autko, było po wymianie końcówek i jeszcze kilku elementów zawieszenia:) Opinie są strasznie podzielone i rozerwanie przodu było by bardzo bolesne:) zadowoli mnie już 3" choć bardzo pożądaną była by wysokość 4"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.