[EA5A/W 2.5] Obroty jałowe silnika V6 |
Autor |
Wiadomość |
piaga
Mitsumaniak
Auto: Galant AVANCE 2.5 V6 2001
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Kwi 2008 Posty: 86 Skąd: Łosice
|
Wysłany: 03-08-2008, 23:18 [EA5A/W 2.5] Obroty jałowe silnika V6
|
|
|
aloha,mam problem z wolnymi obrotami w Galu V6 2.5.jak jest zimny to obroty wporzadku.a jak sie rozgrzeje,spadają na 500 i mniej az serce boli ,zaczyna klekotać. co o tym sądzicie?????????? |
_________________ piaga |
Ostatnio zmieniony przez Owczar 21-10-2011, 12:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
M4mooT [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 00:03
|
|
|
ja tam nie wiem. w automacie tez mam cos pod 500, przynajmniej tak wyglada moze 700 ale nie gasnie nigdy i nie ma problemow |
|
|
|
 |
Ajsi [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 07:23
|
|
|
U mnie też potrafi saść do 500 ale nigdy poniżej. Regułą jest u mnie 700-900 w zależności czy jest klima załączona i kompresor chodzi. Gdzieś na forum był topic o regulacji wolnych obrotów. Było tam wszystko opisane. |
|
|
|
 |
czekoladka_1981
Mitsumaniak

Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 3375 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 04-08-2008, 08:16
|
|
|
Na stronie Krzyzaka jest mniej więcej opisane: czyszczenie przepustnicy , regulacja wolnych obrotów. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 |
|
|
|
 |
Amator Galanta [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 08:58
|
|
|
Z obrotami jest wszystko w porządku, o ile nie gaśnie to się nie przejmuj. Gorzej z klekotem jeśli to nie naturalny klekot wtryskiwaczy (zwłaszcza LPG potrafią hałasować) to pewnie klekoczą hydrauliczne popychacze - sprawdź na forum jest kilka tematów jak je uciszyć.
Pozdrawiam i powodzenia |
|
|
|
 |
Moominek
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.0 benz. Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Mar 2005 Posty: 999 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 04-08-2008, 09:24
|
|
|
Potwierdzę. W moim 500 i czaaasem leciutko mniej to norma. 700 do 1000 przy włączonej klimie. Stukot to hydrauliczny regulator luzu popychacza. Czasem po wymianie oleju przestaje. |
_________________ EA5W 2.5 V6 - - już nie pali Oto jego historia
MSS 1,6 Family - ukatrupiony przez kobitkę z podporządkowanej...
CX3A(red) - wjechali mu w tył i wrzucili do rowu...
CX3A(black) - też ukatrupili...
OTII - 250 tys. km z nami i teraz służy dobrym ludziom
OTIII - zryty przez poprzednika ale happy z nami 😉 |
|
|
|
 |
Daniel [Usunięty]
|
Wysłany: 07-08-2008, 17:18
|
|
|
U mnie jest podobnie przy wyłączonej klimatyzacji obroty oscylują okolo 600 i czasem mam wrażenie że silnik zaczyna lekko drgać.
Jak odłącze na 5 min. akumulator systuacja poprawia się na jakiś miesiąc (obroty wzrastają do ok. 800) a potem sytuacja powraca i tak w kółko |
|
|
|
 |
PiotrBe
Mitsumaniak - ogrodnik

Auto: Galant 2,5 V6-24 '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 273 Skąd: Śrem
|
Wysłany: 23-01-2009, 20:34
|
|
|
To ja odświeżę temat.
Odebrałem auto z warsztatu po wymianie rozrządu i falują mu obroty, no i coś częśto gaśnie, praktycznie po każdym puszczeniu gazu, przy np skrzyzowaniu.
Może mi ktoś powiedziec o co chodzi, bo nawet nie wiem, czy coś zje..., czy po prostu cos padło, nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności?? |
_________________ GALANT '97 2,5 - 24 przecinak
PAJERO '89 2,6 -górkowspinacz, aktualnie nieruchomość
od niedawna jest Ducato 2,8 i.d.TD '00,
i kolejny Miśkowaty: Hyundai H100, zwany pokraką
2.XII.08 Od dzisiaj tata;D
 |
|
|
|
 |
Ajsi [Usunięty]
|
Wysłany: 23-01-2009, 22:56
|
|
|
A może odpieli aku i się komp musi nauczyć mieszanki, chociaż gasnąc nie powinien. |
|
|
|
 |
PiotrBe
Mitsumaniak - ogrodnik

Auto: Galant 2,5 V6-24 '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 273 Skąd: Śrem
|
Wysłany: 23-01-2009, 23:08
|
|
|
no dopięli na pewno, bo mam zegarek przestawiony. a długo toto potrwa?? |
_________________ GALANT '97 2,5 - 24 przecinak
PAJERO '89 2,6 -górkowspinacz, aktualnie nieruchomość
od niedawna jest Ducato 2,8 i.d.TD '00,
i kolejny Miśkowaty: Hyundai H100, zwany pokraką
2.XII.08 Od dzisiaj tata;D
 |
|
|
|
 |
miziek [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2009, 16:06
|
|
|
pewnie zle zlozony rozrzad ... a jak sie zbiera ? |
|
|
|
 |
rick
Mitsumaniak

Auto: EA2W 2.0Pb+lpi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Sty 2009 Posty: 227 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 24-01-2009, 21:29
|
|
|
moim zdaniem to pasek może być o jeden ząbek przestawiony. znajomy miał identyczne objawy w mazdzie 626. |
_________________
 |
|
|
|
 |
PiotrBe
Mitsumaniak - ogrodnik

Auto: Galant 2,5 V6-24 '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 273 Skąd: Śrem
|
Wysłany: 25-01-2009, 17:25
|
|
|
zbiera sie ok, zasuwa jak wcześniej. chbya Ajsi miał rację, ze komp się musi "nauczyć" mieszanke dobierać, bo wczoraj rano juz było ok, a wczoraj zrobiłem ok 150 km z czego trochę w ruchu miejskim i nie zgasl ani razu.
Dzięki za pomoc i pozdrawiam |
_________________ GALANT '97 2,5 - 24 przecinak
PAJERO '89 2,6 -górkowspinacz, aktualnie nieruchomość
od niedawna jest Ducato 2,8 i.d.TD '00,
i kolejny Miśkowaty: Hyundai H100, zwany pokraką
2.XII.08 Od dzisiaj tata;D
 |
|
|
|
 |
morosophem
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5A lift 2,5v6 LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lip 2008 Posty: 113 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-03-2009, 14:50
|
|
|
Witajcie. Miałem ten sam problem Gal 2,5l V6, tip tronik, LPG sekwencja. Odpiąłem klemę na 30 sek, żeby zresetować skrzynię. Podłączyłem jadę... Auto jak dziecko we mgle... Zmienia biegi szarpiąc i gaśnie na każdej krzyżówce. Jak trzymam wyżej obroty to działa ok. Wcześniej wszystko było super. Dzwonie do gazownika i wytłumaczył mi on to tak: odpinam klemę, podpinam, wyłączam LPG i jadę 20km na benzynie. W tym czasie komputer od gazu uczy się parametrów silnika i jego dynamiki. Po 20'kilku włączam LPG i jadę kolejne 20km, jednak już od przełączenia nie ma problemu z gaśnięciem. Jak już się instalacja LPG nauczyła dawkowania powietrza i paliwa - przełączam skrzynię w tryb D i uczymy się zmieniać biegi. Tyle udało mi się dojść samemu. Jednak jestem przekonany, że ten proces powinien być bardziej złożony i kilku expertów na tym forum mogłoby stworzyć schemat "uczenia" się gala po resetowniu. |
_________________ morosophem |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 24-03-2009, 16:07
|
|
|
No więc panowie czym innym jest "uczenie się" silnika, a czym innym Tiptronica. To pierwsze szybciej i można zrobić bez ruszania się z miejsca, ale może po kolei.
Po nawet chwilowym odłączeniu klem trzeba niestety przejść z bólem całą procedurę:
1. Ustawić silnik na benzynie - po podłączeniu klem z powrotem należy przed uruchomieniem silnika wyłączyć inne odbiorniki prądu (np. radio, klimę, nadmuchy itp), włączyć silnik (w pozycji N) i aż do zagrzania zostawić do na jałowych. Co też zajmuje nam koło 15 do 20 min.
2. Ustawić Tiptronica. Po ustawieniu benzyny, wziąć auto na przejażdżkę bez używania +/- modu. Jeździmy na D jak wariat, ma być dynamicznie, tak by było dużo przyspieszeń i hamowań przez jakieś 100 - 200km będzie się Tiptronic uczył. Przez ten czas może zachowywać się jak ostatni lump.
3. No i na koniec LPG, które można już uruchomić i przyuczać z Tiptronikiem, ale dla lepszego skutku lepiej mieć Tiptronica i silnik już ustawiony. |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
|