Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[endriu24]

Cześć Koledzy
Od jakoegoś czasu jak cofałem rano do tyłu to słychać było pisk w prawym przednim kole.Gdy już nawróciłem i jechałem do przodu było już ok.
Ale ostanio jak jechałem do znajomego to po przejechaniu się po trochę dziurawej drodze to usłuszałem właśnie w tym kole taki metaliczny pisk. Po dojechaniu do znajomego scągnliśmy koło, sciągneliśmy zacisk hamulcowy i wszystko było ok.
Nasmarowaliśmy więc specjalnym smarem tłoczek, przetarliśmy papierem klocki i założyliśmy.
Jak ruszyłem nadal lekko piszczało.
Przejechałem 50 km i nic nie piszczało.Po przejechaniu tego odcinka felga była lekko ciepła a w lewym kole też.
Myślałem już że wszystko jest ok bo dzisjaj jak cofałem to pisku nie było.
Pojechałem do pracy i przed sam końcem jazdy mam kawałek takiej drogi z wybojami.Jak się kawałek przejechałem po tych wybojach to zaczeło popiskiwać.
A i jeszcze jedno :jak skręcam w lewo to piszczy jeszcze bardziej i jak hamuje to klocki też piszczą.
Klocki się jeszcze nie kończą.
Doradzcie co to może być czy to na pewno wina hamulców?Czy deszczowa pogoda też ma na ty wpływ?
Pozdrawiam

Cześć Koledzy
Od jakoegoś czasu jak cofałem rano do tyłu to słychać było pisk w prawym przednim kole.Gdy już nawróciłem i jechałem do przodu było już ok.
Ale ostanio jak jechałem do znajomego to po przejechaniu się po trochę dziurawej drodze to usłuszałem właśnie w tym kole taki metaliczny pisk. Po dojechaniu do znajomego scągnliśmy koło, sciągneliśmy zacisk hamulcowy i wszystko było ok.
Nasmarowaliśmy więc specjalnym smarem tłoczek, przetarliśmy papierem klocki i założyliśmy.
Jak ruszyłem nadal lekko piszczało.
Przejechałem 50 km i nic nie piszczało.Po przejechaniu tego odcinka felga była lekko ciepła a w lewym kole też.
Myślałem już że wszystko jest ok bo dzisjaj jak cofałem to pisku nie było.
Pojechałem do pracy i przed sam końcem jazdy mam kawałek takiej drogi z wybojami.Jak się kawałek przejechałem po tych wybojach to zaczeło popiskiwać.
A i jeszcze jedno :jak skręcam w lewo to piszczy jeszcze bardziej i jak hamuje to klocki też piszczą.
Klocki się jeszcze nie kończą.
Doradzcie co to może być czy to na pewno wina hamulców?Czy deszczowa pogoda też ma na ty wpływ?
Pozdrawiam

[Laki023]

Musiałbym dokładnie słyszeć, ale może to łożysko i dlatego masz ciepłą felgę. Sprawdź czy felga jest stale ciepła, podnieś na lewarku samochód z prawej strony i sprawdź czy możesz lekko obrócić kołem (oczywiście na luzie). Przyczyn może byc dużo więcej, ale zacznij od najbardziej oczywistych i daj znać jak juz naprawisz.
Pozdrawiam

Musiałbym dokładnie słyszeć, ale może to łożysko i dlatego masz ciepłą felgę. Sprawdź czy felga jest stale ciepła, podnieś na lewarku samochód z prawej strony i sprawdź czy możesz lekko obrócić kołem (oczywiście na luzie). Przyczyn może byc dużo więcej, ale zacznij od najbardziej oczywistych i daj znać jak juz naprawisz.
Pozdrawiam

[SEBULBON]

prawdopodobnie może być zapieczony tłoczek w docisku hamulcowym , sprawdż tłoczki ewentualnie wymień na nowe .

prawdopodobnie może być zapieczony tłoczek w docisku hamulcowym , sprawdż tłoczki ewentualnie wymień na nowe .

[endriu24]

Witam kolegów.
Muszę powiedzieć że wczoraj i dzisjaj jeżdziłem colcikiem i pisków nie było.
Nawet przy dzisiejszym, porannym cofaniu była cisza.
Jedyny czynnik który się zmienił to pogoda, bo parę dni wcześniej było deszczowo i piszczało a teraz jest sucho i jest spokój.Nie wiem czy jak zacznie padać to czy znowu nie będzie piszczało.
Pozdrawiam

Witam kolegów.
Muszę powiedzieć że wczoraj i dzisjaj jeżdziłem colcikiem i pisków nie było.
Nawet przy dzisiejszym, porannym cofaniu była cisza.
Jedyny czynnik który się zmienił to pogoda, bo parę dni wcześniej było deszczowo i piszczało a teraz jest sucho i jest spokój.Nie wiem czy jak zacznie padać to czy znowu nie będzie piszczało.
Pozdrawiam